StoryEditorWiadomości rolnicze

Biostymulatory poprawiają plon

24.02.2017., 09:02h
Firma Biostyma z Wrześni zacieśnia współpracę z hiszpańską Kimitec Group. Dzięki temu wielkopolska firma będzie teraz oferować jako jedyna w Polsce 4 zupełnie nowe produkty, w tym biostymulatory. Według badań hiszpańskiej spółki, odpowiednie stosowanie tego typu środków pozwala na zwiększenie plonu nawet do 19%.

– W 2015 roku Biostyma poszukiwała nowych produktów, a Kimitec poszukiwał możliwości rozwoju, także na polskim rynku i tak nawiązaliśmy współpracę – mówi Ignacio Gonzalez, szef eksportu na Europę firmy Kimitec. – Pierwszym produktem, jaki zaoferowaliśmy polskim rolnikom był Bombardier.

Działa na glebę i na roślinę

Bombardier jest to biostymulator i bionawóz. Jak zapewnia producent, dzięki jego elastyczności może być stosowany niemal przez cały sezon, chociaż najlepsze efekty przynosi po użyciu w określonej fazie wzrostu rośliny.

– Większość tego typu produktów jest pochodzenia zwierzęcego. Jest wytwarzana ze skóry, rogów itp. Mogą przez to przenosić choroby zwierzęce na rośliny, a następnie na ludzi. Natomiast Bombardier jest oparty na materii organicznej pochodzenia roślinnego – wyjaśnia Gines Navarro z Działu Badań i Rozwoju Kimitec. W skład środka wchodzą m.in.: azot organiczny, polisacharydy, kwasy fulwowe czy aminokwasy.

Według przedstawiciela hiszpańskiej firmy, Bombardier ma więcej składników organicznych niż inne porównywalne biostymulatory. Preparat działa zarówno na glebę, jak i na samą roślinę. Poprawia strukturę gleby i zapewnia lepsze wchłanianie substancji odżywczych poprzez działanie kwasów fulwowych. Poprawia dostępność wody z gleby dla roślin, zwiększa odporność rośliny na stres i łagodzi skutki stresu, który już wystąpił (np. susza, wymarznięcie itp.). Bombardier powoduje również rozbudowę systemu korzeniowego poprzez rozwój masy włośników oraz poprawia ilość i jakość plonu.

– Specjalnie dla Bombadiera przeprowadziliśmy badania na Węgrzech w miejscowości Földes na polach kukurydzy – wspomniał Gines Navarro. – Podzieliliśmy pole na 4 kombinacje. Pierwsza była kontrolna, a dalej Bombardier stosowany w dawce 2 l/ha i dawce 4 l/ha, a w czwartej kombinacji konkurencyjny biostymulator w dawce 15 litrów na ha. Wszystkie zabiegi były wykonane pod koniec maja, w fazie 6–8 liści kukurydzy. W efekcie z poletka kontrolnego zebraliśmy 10 727 kg kukurydzy, z kombinacji z Bombardierem w dawce 2 l/ha – 12 540 kg (plon o 14%) z kombinacji z Bombardierem w dawce 4 l/ha – 13 205 kg (plon wyższy o 18,8%) z kombinacji z konkurencyjnym biostymulatorem – 11 871 kg/ha (plon wyższy o 9,64%).

Z kolei na podstawie badań przeprowadzonych w Rumunii wynika, że po zastosowaniu Bombardiera poprawiła się także jakość plonu pszenicy. Procentowa zawartość glutenu wzrosła z 22 do 27%. Bombardiera można mieszać z innymi środkami ochrony roślin, jak chociażby z fungicydami, natomiast lepiej nie stosować Bombardiera z preparatami opartymi na związkach siarki.



Na jakie rośliny, w jakiej fazie biostymulator działa najlepiej? Jak podają przedstawiciele Biostymy z Wrześni, można go stosować na buraki cukrowe w dawce 2–3 l/ha w okresie od 6 liścia właściwego do zwarcia międzyrzędzi; na zboża w dawce 2–3 l/ha w fazie pomiędzy 3 a 6 liściem właściwym; na rzepak w dawce 2–3 l/ha w okresie wiosny po rozpoczęciu wegetacji i aż do fazy luźnego pąka; na kukurydzę w dawce 2–3 l/ha w fazie 6–10 liści właściwych i najlepiej powtórzyć zabieg po około 2 tygodniach. Bombardier można także stosować w warzywach, roślinach ozdobnych, roślinach jagodowych oraz w sadach.

Ważny rozwój korzeni

Zupełną nowością na polskim rynku jest stymulator korzeni o nazwie „Root Agro”. Wyróżnia się tym, że nie zawiera hormonów jak inne produkty o podobnym działaniu. W jego skład wchodzą m.in. specyficzne aminokwasy, które odpowiadają za rozwój korzeni, a także cynk oraz bioinduktory.

– Root Agro spowalnia procesy starzenia się korzeni, a tym samym ułatwia pobieranie soli mineralnych przez roślinę – wyjaśniał Gines Navarro. – Ogólnie środek ma za zadanie pobudzić roślinę do lepszego ukorzenienia się oraz stymulować wzrost podczas początkowych faz rozwoju wegetatywnego. Środek ułatwia roślinom lepiej znieść niekorzystne warunki takie jak susza, nadmiar wody czy zimno.

– Robiłem doświadczenie na swoim polu rzepaku w dość trudnych warunkach – wspomina jeden z przedstawicieli Biostymy posiadający pola uprawne w okolicach Wrześni. – Zastosowaliśmy Root Agro w fazie 2 i 4 liści. Ten łan, gdzie były słabe wzrosty szybko zaczął się wyrównywać do tego dobrego.

W przypadku plantacji rzepaku, producent zaleca 0,75–1,5 l/ha i to najlepiej w dawkach dzielonych. Pierwszy zabieg Root Agro najlepiej wykonać jesienią w okresie zwalczania szkodników, takich jak pchełka rzepakowa czy też śmietka kapuściana, zazwyczaj w fazie 2 liści właściwych (0,35–0,5 l/ha). Drugi zabieg producent proponuje wykonać w okresie stosowania fungicydów lub regulatorów wzrostu, zwykle w fazie 4–6 liści właściwych (0,35–0,5 l/ha). Alternatywnie można zastosować jednorazowo dawkę 0,75–1 l/ha w fazie 4–8 liści właściwych. Z kolei w uprawie buraków cukrowych zabieg najlepiej wykonać w fazie 6 liści właściwych. Środek można stosować także przy uprawach warzyw oraz w sadach.

Optymalizuje pH cieczy roboczej

Nowym produktem w Polsce jest także pH Controller, który jest regulatorem pH i twardości wody przeznaczonej do przygotowania mieszanin do zabiegów nalistnych. Kondycjoner wody zmienia kolor w opryskiwaczu w zależności od poziomu pH w zbiorniku, dodatkowo poprawia mieszalność produktów w zbiorniku i ułatwia pełniejsze pokrycie cieczą liści poprzez zmniejszenie napięcia powierzchniowego.

Dodatkowymi zaletami jest neutralizacja węglanów i wodorowęglanów oraz zapobieganie pienieniu się mieszaniny. W składzie pH Controller znajdziemy także potas i azot, więc stosując kondycjoner wody dodatkowo nawozimy roślinę.

– Do tej pory mieliśmy kondycjonera wody innego producenta, ale jakość środka firmy z Kimitec jest na tyle wysoka, że zdecydowaliśmy się wycofać dotychczasowy produkt i wprowadzić pH Controller – podkreślił Tomasz Piotrowski, prezes firmy Biostyma.

Dawka praktyczna to 50–100 ml na 100 litrów wody, aby uzyskać pH pomiędzy 5,5 a 6,5. Dawka finalna zależy od jakości wody używanej do oprysków, a przede wszystkim od jej twardości. Kolejnym produktem, jaki Kimitec, za pośrednictwem Biostymy, wprowadza na polski rynek jest Caos do zastosowania w gospodarstwach sadowniczych.

Paweł Mikos

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 19:36