– W 2015 roku Biostyma poszukiwała nowych produktów, a Kimitec poszukiwał możliwości rozwoju, także na polskim rynku i tak nawiązaliśmy współpracę – mówi Ignacio Gonzalez, szef eksportu na Europę firmy Kimitec. – Pierwszym produktem, jaki zaoferowaliśmy polskim rolnikom był Bombardier.
Działa na glebę i na roślinę
Bombardier jest to biostymulator i bionawóz. Jak zapewnia producent, dzięki jego elastyczności może być stosowany niemal przez cały sezon, chociaż najlepsze efekty przynosi po użyciu w określonej fazie wzrostu rośliny.
Według przedstawiciela hiszpańskiej firmy, Bombardier ma więcej składników organicznych niż inne porównywalne biostymulatory. Preparat działa zarówno na glebę, jak i na samą roślinę. Poprawia strukturę gleby i zapewnia lepsze wchłanianie substancji odżywczych poprzez działanie kwasów fulwowych. Poprawia dostępność wody z gleby dla roślin, zwiększa odporność rośliny na stres i łagodzi skutki stresu, który już wystąpił (np. susza, wymarznięcie itp.). Bombardier powoduje również rozbudowę systemu korzeniowego poprzez rozwój masy włośników oraz poprawia ilość i jakość plonu.
– Specjalnie dla Bombadiera przeprowadziliśmy badania na Węgrzech w miejscowości Földes na polach kukurydzy – wspomniał Gines Navarro. – Podzieliliśmy pole na 4 kombinacje. Pierwsza była kontrolna, a dalej Bombardier stosowany w dawce 2 l/ha i dawce 4 l/ha, a w czwartej kombinacji konkurencyjny biostymulator w dawce 15 litrów na ha. Wszystkie zabiegi były wykonane pod koniec maja, w fazie 6–8 liści kukurydzy. W efekcie z poletka kontrolnego zebraliśmy 10 727 kg kukurydzy, z kombinacji z Bombardierem w dawce 2 l/ha – 12 540 kg (plon o 14%) z kombinacji z Bombardierem w dawce 4 l/ha – 13 205 kg (plon wyższy o 18,8%) z kombinacji z konkurencyjnym biostymulatorem – 11 871 kg/ha (plon wyższy o 9,64%).
Z kolei na podstawie badań przeprowadzonych w Rumunii wynika, że po zastosowaniu Bombardiera poprawiła się także jakość plonu pszenicy. Procentowa zawartość glutenu wzrosła z 22 do 27%. Bombardiera można mieszać z innymi środkami ochrony roślin, jak chociażby z fungicydami, natomiast lepiej nie stosować Bombardiera z preparatami opartymi na związkach siarki.
Na jakie rośliny, w jakiej fazie biostymulator działa najlepiej? Jak podają przedstawiciele Biostymy z Wrześni, można go stosować na buraki cukrowe w dawce 2–3 l/ha w okresie od 6 liścia właściwego do zwarcia międzyrzędzi; na zboża w dawce 2–3 l/ha w fazie pomiędzy 3 a 6 liściem właściwym; na rzepak w dawce 2–3 l/ha w okresie wiosny po rozpoczęciu wegetacji i aż do fazy luźnego pąka; na kukurydzę w dawce 2–3 l/ha w fazie 6–10 liści właściwych i najlepiej powtórzyć zabieg po około 2 tygodniach. Bombardier można także stosować w warzywach, roślinach ozdobnych, roślinach jagodowych oraz w sadach.
Ważny rozwój korzeni
Zupełną nowością na polskim rynku jest stymulator korzeni o nazwie „Root Agro”. Wyróżnia się tym, że nie zawiera hormonów jak inne produkty o podobnym działaniu. W jego skład wchodzą m.in. specyficzne aminokwasy, które odpowiadają za rozwój korzeni, a także cynk oraz bioinduktory.
– Robiłem doświadczenie na swoim polu rzepaku w dość trudnych warunkach – wspomina jeden z przedstawicieli Biostymy posiadający pola uprawne w okolicach Wrześni. – Zastosowaliśmy Root Agro w fazie 2 i 4 liści. Ten łan, gdzie były słabe wzrosty szybko zaczął się wyrównywać do tego dobrego.
W przypadku plantacji rzepaku, producent zaleca 0,75–1,5 l/ha i to najlepiej w dawkach dzielonych. Pierwszy zabieg Root Agro najlepiej wykonać jesienią w okresie zwalczania szkodników, takich jak pchełka rzepakowa czy też śmietka kapuściana, zazwyczaj w fazie 2 liści właściwych (0,35–0,5 l/ha). Drugi zabieg producent proponuje wykonać w okresie stosowania fungicydów lub regulatorów wzrostu, zwykle w fazie 4–6 liści właściwych (0,35–0,5 l/ha). Alternatywnie można zastosować jednorazowo dawkę 0,75–1 l/ha w fazie 4–8 liści właściwych. Z kolei w uprawie buraków cukrowych zabieg najlepiej wykonać w fazie 6 liści właściwych. Środek można stosować także przy uprawach warzyw oraz w sadach.
Optymalizuje pH cieczy roboczej
Nowym produktem w Polsce jest także pH Controller, który jest regulatorem pH i twardości wody przeznaczonej do przygotowania mieszanin do zabiegów nalistnych. Kondycjoner wody zmienia kolor w opryskiwaczu w zależności od poziomu pH w zbiorniku, dodatkowo poprawia mieszalność produktów w zbiorniku i ułatwia pełniejsze pokrycie cieczą liści poprzez zmniejszenie napięcia powierzchniowego.
– Do tej pory mieliśmy kondycjonera wody innego producenta, ale jakość środka firmy z Kimitec jest na tyle wysoka, że zdecydowaliśmy się wycofać dotychczasowy produkt i wprowadzić pH Controller – podkreślił Tomasz Piotrowski, prezes firmy Biostyma.
Dawka praktyczna to 50–100 ml na 100 litrów wody, aby uzyskać pH pomiędzy 5,5 a 6,5. Dawka finalna zależy od jakości wody używanej do oprysków, a przede wszystkim od jej twardości. Kolejnym produktem, jaki Kimitec, za pośrednictwem Biostymy, wprowadza na polski rynek jest Caos do zastosowania w gospodarstwach sadowniczych.
Paweł Mikos