Miejscem polowej oceny ozimin były Bielawy – urokliwa wieś położona w okolicy jezior Działyńskiego i Biskupickiego w powiecie gnieźnieńskim. Spotykamy się w gospodarstwie Marka Kuszaka, Agrolidera Syngenta i pasjonata rolnictwa. Jak ocenia kończącą się zimę i stan roślin ozimych?
Jesienią była susz, lecz ostatnie opady poprawiły sytuację
– Ogólny stan upraw ozimych jest dobry, a nawet bardzo dobry. Gołym okiem widać, że nawet najgorzej znoszące niskie temperatury odmiany pszenic czy jęczmienia ozimego nie zanotowały strat. Chociaż jesienią zmagaliśmy się z suszą, to ostatnie opady znacząco poprawiły sytuację – mówi Marek Kuszak.
I nie sposób nie przyznać rolnikowi racji. Intensywnie zielony kolor cieszy oczy i świadczy o trwającej właśnie wegetacji roślin. Pszenica siana tuż po kukurydzy znajduje się obecnie w fazie 2–3 rozkrzewień i na późnych siewach nie obserwujemy porażenia chorobami. Natomiast zupełnie inna sytuacja jest na uprawach sianych we wrześniu i z początkiem października. Tam rośliny osiągnęły fazę końca krzewienia (do 5–6 rozkrzewień) i w najbliższych tygodniach zaczną strzelać w źdźbło. To właśnie na t...