Trzy generacje
Objawy chorobowe głowni guzowatej mają postać narośli (guzów) zlokalizowanych na blaszkach liściowych, łodygach, wiechach i kolbach, we wnętrzu których znajduje się masa zbitych, szaroczarnych zarodników. Początkowo narośla są jasne i jędrne, z czasem brunatnieją, marszczą się i pękają. Ponieważ zarodniki przetrwalnikowe głowni zachowują zdolność do infekcji przez okres 3 lat to właśnie monokultura uprawy kukurydzy i wszelkie uproszczenia agrotechniczne sprzyjają sprawcy choroby najbardziej.
Druga generacja głowni guzowatej poraża młode, najczęściej uszkodzone przez szkodniki lub grad łodygi oraz wiechy i kolby w okresie wiechowania i pylenia. Jeśli choroba wytworzy narośl w środkowej lub górnej części łodygi, powyżej kolby, albo opanuje kolbę – roślina nie wytworzy ziarna.
Tak wygląda pierwsza generacja głowni guzowatej atakująca kukurydzę na początku wegetacji
Trzecia generacja choroby opanowuje kolby w okresie wypełniania i mlecznej dojrzałości ziarna. Choć wydawać by się mogło, że to generacja najbardziej szkodliwa dla kukurydzy to w rzeczywistości jej szkodliwość jest najniższa.
Ratunek w zaprawianiu
Porażeniu głownią sprzyja utrzymująca się dłużej ciepła pogoda z przelotnymi deszczami. Na stopień opanowania roślin przez patogen duży wpływ ma nasilenie ploniarki zbożówki, mszyc i przylżeńców, a także omacnicy prosowianki, które uszkadzając rośliny ułatwiają wnikanie zarodników do tkanek roślin. Źródłem infekcji są zarodniki grzyba zimujące w glebie na resztkach pożniwnych, a także na ziarnie siewnym.
Z dotychczasowych obserwacji i badań wynika, że głownia guzowata nie jest szkodliwa dla przeżuwaczy, ale znacznie pogarsza jakość paszy. Kiszonka z kukurydzy, w której znajduje się ten grzyb ma gorszą wartość, smakowitość i koncentrację składników pokarmowych.
Marek Kalinowski