Bogusław Ciszek jest prenumeratorem „Tygodnika Poradnika Rolniczego. Mieszka w Typinie (powiat tomaszowski na Zamojszczyźnie). Prowadzi tu od 1998 roku gospodarstwo rolne, obecnie ok. 10-hekatarowe, zajmuje się też handlem artykułami rolno-przemysłowymi.
Zalety grochu siewnego
Nasz rozmówca prowadzi produkcję roślinną na ziemiach klasy II i III. – Jest też i klasa pierwsza, ale tej jest bardzo niewiele – mówi Bogusław Ciszek. – To są gleby gliniaste, żyzne, które zawierają duże ilości składników pokarmowych. Ale są trudne w uprawie. Na powierzchni gleby tworzy się zbita, nieprzewiewna skorupa.
W przypadku stanowisk uprawianych przez rolnika z Typina, czynnikiem utrudniającym prowadzenie tu produkcji roślinnej jest pagórkowate ukształtowanie terenu. W końcu to Roztocze. – Woda spływa w dół po powierzchni gleby. W efekcie na górkach jest sucho, w zagłębieniach za mokro. To nie sprzyja równomiernym wschodom i wyśrubowanej wydajności – tłumaczy pan Bogusław. – A jak już przyjdzie suchy sezon, wtedy jest bardzo źle. W ubiegłym roku, gdy we znaki dała się susza, komisja szacująca straty oceniła je w moich uprawach na ponad 40%....