Ten typ zachwaszczenia obejmujący znacznie więcej chwastów kapustowatych jest groźny, bo trudny do chemicznego zwalczenia, ale także, bo jest żywicielem kiły kapusty. Niektóre z tych chwastów powodują znacznie szybszy rozwój kiły, aniżeli sam rzepak. Jeszcze jednym poważnym zagrożeniem chwastów kapustowatych jest to, że mogą one zanieczyścić nasiona zbieranego rzepaku, a ta domieszka nasion o podobnej wielkości i sedymentacj, nie da się rozdzielić.
Odporniejsze te z łuszczynami
Wzrasta zagrożenie rzepaku (i to z powodu zmian pogody i ocieplania się klimatu) ze strony chwastów zimujących (chaber bławatek, przytulia i część chwastów z rodziny kapustowatych). Sprzyjają im długie i ciepłe jesienie i jeżeli nie zwalczymy ich właśnie w okresie jesiennym, to będą wiosną bardzo trudne do pokonania. Na plantacjach rzepaku pojawiają się też gatunki, które w tej uprawie nie były w Polsce problemem. Przykładem jest np. stulicha psia, jednak najgroźniejszym chwastem w uprawie rzepaku ozimego jest rzepak ozimy. Siew rzepaku po rzepaku nie jest też wskazany ze względu na choroby (zagrożenie kiłą kapusty) i przy takiej decyzji nie ma żadnych możliwości zwalczenia samosiewów.
Każdy chwast zagrażający rzepakowi można omawiać z osobna, ale niewątpliwie najgroźniejszą grupą z wielu względów są wszystkie chwasty z rodziny kapustowatych. Chwasty kapustowate wytwarzają owocostany w formie podłużnych łuszczyn (jak rzepak, gorczyca polna zwana ognichą, rzodkiew świrzepa zwana łopuchą) lub kulistych, podłużnych, okrągłych albo trójkątnych łuszczynek (tasznik pospolity, tobołki polne). Ta informacja jest bardzo ważna z punktu widzenia ochrony herbicydowej, bo chwasty kapustowate posiadające łuszczyny są bardziej odporne na stosowane herbicydy, a posiadające łuszczynki są na herbicydy wrażliwe.
- Alternatywą dla pozbycia się samosiewów rzepaku i innych chwastów kapustowatych w rzepaku jest technologia Clearfield. Na zdjęciu rośliny odmiany Clearfield są zielone (tolerują imazamox) a samosiewy rzepaku
Lepiej zimują niż rzepak
Większość chwastów kapustowatych jest zimująca, dobrze znosząca niskie temperatury i szybko ruszająca z rozwojem wiosną. Najlepiej jest je zwalczyć jesienią doglebowo albo wcześnie nalistnie. Jaka jest szkodliwość chwastów kapustowatych. Mało jest na ten temat informacji i brak jest opracowanych progów szkodliwości. Z badań wynika np. że jedna roślina tasznika na mkw. plantacji rzepaku obniża plon o 0,03%.
Szkodliwość kapustowatych może być znaczna przez to, że np. tasznik i tobołki dają do 4 pokoleń w ciągu sezonu wegetacyjnego. Chwasty te na okrągło sieją się i wschodzą. Mają doskonały rozwój nasion. Kiedy nasionko spadnie na glebę, natychmiast jest gotowe do wschodów.
Kapustowate mają też długą żywotność. Np. nasiona gorczycy zachowują w glebie żywotność nawet przez 50 lat. Nasiona chwastów kapustowatych (gorczycy polnej i rzodkwi świrzepy) są wielkim problemem plantacji nasiennych. Chwasty kapustowate są ponadto roślinami żywicielskimi dla chorób i szkodników. W rzepaku są szczególnie niebezpieczne ze względu na kiłę kapusty. Jeżeli kiła kapusty jest już na polu, zwalczanie chwastów kapustowatych nabiera szczególnego znaczenia.
Skuteczne substancje
Najbardziej znane chwasty kapustowate to tasznik pospolity, tobołki polne, gorczyca polna i rzodkiew świrzepa. Mniej znane, ale tym bardziej groźne, to wspomniana już wcześniej stulicha psia, ale i stulisz lekarski, rzeżucha, rzepicha leśna, rzodkiewnik pospolity, pszonak, wiosnówka pospolita, lnicznik i wiele innych prawie rolnikom nieznanych: chroszcz, czosnaczek, dwurząd gęsiówka, gorczycznik, głodek, modrak, ożędka i inne.
Wrażliwość chwastów kapustowatych na herbicydy jest na szczęście spora, ale jak wspomnieliśmy, zależy od tego czy owocostanem są łuszczyny, czy łuszczynki. Spośród zarejestrowanych herbicydów ponad połowa zwalcza tasznik pospolity i tobołki polne, ale już znacznie mniej jest herbicydów zwalczających gorczycę polną i rzodkiew świrzepę. Nieco gorzej jest ze zwalczaniem chwastów posiadających łuszczyny, zwłaszcza stulisza lekarskiego, rzodkiewnika pospolitego i stulichy psiej.
- Stulicha psia występuje we wszystkich uprawach, ale szczególnie niebezpieczna jest w rzepaku. Jedną z ważnych cech tego chwastu jest niewiarygodna plenność – od 60 tys. do 100 tys. nasion z rośliny
Najbardziej skuteczną substancją czynną na chwasty kapustowate zwalczane w rzepaku jest napropamid. Jest to substancja aktywna bardzo lotna i w przypadku stosowania środka, w którym jest to jedyna substancja, należy go wymieszać z glebą. W mieszaninach tej substancji z innymi napropamid staje się mniej lotny i mieszanie z glebą jest zbędne. Z tych wszystkich powodów problemu chwastów kapustowatych w płodozmianie najlepiej jest się pozbyć w czasie odchwaszczania zbóż. Dobrze radzą sobie z nimi wszystkie tanie herbicydy z grupy regulatorów wzrostu, środki sulfonylomocznikowe i zawierające izoproturon.
Zwalczać w przedplonach
W integrowanej ochronie roślin należy wykorzystywać w walce z chwastami najpierw metody niechemiczne. Zgodnie z tą zasadą, warto wykorzystać możliwość łatwiejszego odgraniczania chwastów kapustowatych w uprawach przedplonowowych dla rzepaku. Sięgając po herbicydy, bo bez nich problemu całkowicie nie rozwiążemy, zgodnie z zasadami ochrony integrowanej powinniśmy uwzględnić możliwość stosowania środków w zmniejszonych dawkach. Integrowane metody odchwaszczania to przede wszystkim wykorzystanie wiedzy o chwastach, ich rozpoznawanie i dobór herbicydów do konkretnych problemów z zachwaszczeniem.
Dobrze wpisuje się w integrowaną ochronę stosowanie dawek dzielonych herbicydów, podnoszenie precyzji zabiegów i uwzględnianie warunków pogodowych. Jak bezpiecznie obniżyć dawkę herbicydu? Jest to możliwe przy stosowaniu mieszanin zarejestrowanych preparatów. Takie możliwości dają dodatki adiuwantów. Pamiętać należy, że im gleba jest cięższa, tym w wyższych zalecanych dawkach należy stosować herbicydy doglebowe. Natomiast im chwasty są młodsze, tym mniejsze dawki substancji aktywnych potrzebne są do ich zwalczania.
Jesienią w młode chwasty
Rzepak można odchwaszczać różnymi wariantami i w różnych terminach. Jesienią można stosować zabiegi doglebowe i nalistne i wiosną zabiegi nalistne. Wadą zabiegów jesiennych doglebowych może być brak możliwości rozpoznania wszystkich zagrażających plantacji gatunków chwastów. Rolnik, który prowadzi gospodarstwo od lat, jest jednak na ogół zorientowany w problemach każdego stanowiska i biorąc pod uwagę zmianowanie roślin, przedplon i zastosowane herbicydy, wcześniej wie co będzie zagrażało rzepakowi.
Jesienią chwasty są stosunkowo łatwe do zwalczania, bo w czasie zabiegów są w najbardziej wrażliwych fazach rozwojowych na herbicydy. Im chwasty są młodsze, tym są bardziej wrażliwe, a to umożliwia też stosowanie herbicydów w obniżonych dawkach. Mało jest też jesienią chwastów kwitnących, co jest ważne z punktu widzenia odziaływania środków ochrony na owady pożyteczne. Jesień jest ponadto bardziej sprzyjająca dla wjazdu w pole i wykonanie zabiegu.
Biorąc pod uwagę problem chwastów kapustowatych pamiętajmy o dokładnej lekturze etykiet środków. Tam są wymienione gatunki chwastów wrażliwych, średnio wrażliwych i odpornych na daną substancję aktywną. Jest też tam podana zalecana dawka „od do”. To ważne, ale niekompletne informacje potrzebne rolnikowi. W wymienianych w etykietach grupach chwastów wrażliwych są chwasty, które na zalecaną dawkę są mniej i bardziej wrażliwe. Warto szukać dodatkowych informacji ze skalami rozbitymi na więcej niż trzy grupy wrażliwości, bo to przy zagrożeniu konkretnym gatunkiem chwastu umożliwia często obniżenie dawki.
W przypadku chwastów kapustowatych, ale przede wszystkim samosiewów rzepaku w rzepaku, istnieje specjalna technologia pozbycia się problemu. To technologia Clearfield polegająca na uprawie wyselekcjonowanych mieszańców rzepaku ozimego z naturalną odpornością na substancję czynną imazamoks i stosowaniu herbicydu zawierającego tę substancję. Herbicydy tej technologii są rozwijane i przybywa też wysokoplennych odmian rzepaku, które zawsze są oznaczone w nazwie symbolem CL. W wielu sytuacjach Clearfield jest jedyną metodą na pozbycie się samosiewów rzepaku w rzepaku i przy okazji groźnych chwastów kapustowatych i szerokiego spektrum innych chwastów jedno- i dwuliściennych.
Marek Kalinowski
(zdjęcia: Marek Kalinowski)
(zdjęcia: Marek Kalinowski)