Hołowczyc na Rajdzie Dakar dzięki firmom rolniczym
Załoga przygotowuje się jednak do najbardziej morderczego i prestiżowego rajdu – do przyszłorocznego Rajdu Dakar. Ich udział jest dobrze zaplanowany i możliwy dzięki projektowi ROAD TO DAKAR, w którym Krzysztofa Hołowczyca wspierają firmy znane rolnikom:
- BIO-GEN,
- Bio-Lider,
- PROCAM.
BIO-GEN i sprzedaż jej produktów przez PROCAM
Pomysłodawcą i inicjatorem całego projektu, którego najważniejszym elementem jest start legendy polskich rajdów, w słynnym Rajdzie Dakar, jest Jarosław Peczka, właściciel BIO-GEN, współwłaściciel Bio-Lider. Łódzki biznesmen jest ojcem sukcesu, jednej z najbardziej innowacyjnych firm zajmujących się biotechnologią, nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Od ponad 30 lat BIO-GEN zajmuje się produkcją biopreparatów dla rolnictwa i ochrony środowiska. W Polsce za sprzedaż produktów BIO-GEN odpowiada PROCAM Polska, lider innowacyjnego rolnictwa w Polsce.
Gdzie swoją siedzibę ma BIO-GEN?
Firma BIO-GEN ma swoją siedzibę w Łodzi, mieście, które od lat jest inkubatorem przedsiębiorczości i wspiera innowacyjne firmy. Doskonała lokalizacja i wsparcie lokalnych władz, stwarzają doskonałe środowisko do podejmowania najbardziej ambitnych, biznesowych wyzwań. To w Łodzi znajduje się jedno z najnowocześniejszych, o ile nie najnowocześniejsze laboratorium i linia produkcyjna bakterii w Europie.
Jakim samochodem na Rajd Dakar wyruszy Hołowczyc?
Krzysztof Hołowczyc w najbliższym rajdzie Dakar, wystartuje z Łukaszem Kurzeją w MINI JCW Rally T1 Plus w barwach AzotoPower – jednego z flagowych produktów BIO-GEN. Poza granatowo-błękitnym logotypem, na samochodzie znajdzie się serce Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Znana doskonale WOŚP od ponad 30 lat wspiera najbardziej potrzebujących. Hołek corocznie kwestuje i rozpoczyna Motookriestrę, licytacją przejazdu na prawym fotelu w jego słynnym Subaru, podczas Rajdu Barbórka. Tym razem na licytację trafi maska z dakarowego MINI, zaraz po rajdzie. Dodatkowo firma BIO-GEN za każdy przejechany kilometr odcinków specjalnych, przeznaczy na WOŚP 10 zł! BIO-GEN gra z WOŚP od 20 lat, pierwsze Złote Serduszko trafiło do firmy w 2013 roku. W kolejnych latach BIO-GEN konsekwentnie powiększał swoją kolekcję Złotych Serduszek z numerami 1, 2 lub 3.
Rekordowa, jak dotąd, licytacja w 2018 roku Złotego Serduszka nr 1 zakończyła się kwotą 1 200 000 zł. BIO-GEN wylicytował już 12 Złotych Serduszek i będzie brał udział w kolejnych Finałach!
– We wszystkich naszych działaniach chcemy osiągnąć możliwie najlepsze wyniki. Biznes, którym kieruję, jest niezwykle wymagający. Dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości staliśmy się liderem rynku. Pracujemy z najlepszymi, więc naturalnym jest, że nasze drogi skrzyżowały się z Krzysztofem Hołowczycem. Hołek prezentuje dokładnie te same wartości, którymi kierujemy się w naszym biznesie – upór, determinacja, przekraczanie własnych granic i pracowitość, a do tego bezprecedensowe zaangażowanie i emocje. Tegoroczny sezon pokazał, jak skuteczny jest w rajdach cross country, a tak samo my jesteśmy numerem jeden naszej branży. Dlatego nazwaliśmy współpracę Mistrzowskim Partnerstwem – podsumował Jarosław Peczka.
11. Rajd Dakar Hołowczyca
Przyszłoroczny Rajd Dakar będzie jedenastym, w którym wystąpi Krzysztof Hołowczyc. To jedyny polski kierowca, który stanął na podium tego legendarnego maratonu w klasyfikacji generalnej. Dakar to najbardziej wymagający i najbardziej ekstremalny rajd świata. Edycja 2024 rozpocznie się 5 stycznia – w mieście Alula. Zawodnicy przez kolejne dwa tygodnie będą rywalizować na dwunastu odcinkach specjalnych, o łącznej długości 4727 kilometrów! Całkowita trasa to imponujące 7891 km. Taki dystans wystawi na próbę nie tylko załogi, ale także sprzęt, mechaników i inżynierów. Po morderczych dwóch tygodniach poznamy zwycięzców na mecie w Yanbu.
– Byłem w Afryce, byłem w Ameryce Południowej, teraz jedenasty Dakar w Arabii Saudyjskiej. Jestem legend driver – każdy kierowca, który ma na koncie 10 rajdów dostaje taki status. Najnowsza edycja to zupełnie inny rajd niż ten, który pamiętam. Nasz tegoroczny program – Road to Dakar – obejmował trzy cykle, Puchar Świata, Puchar Europy FIA i Mistrzostwa Polski, właśnie po to, aby przygotować się do rajdu maksymalnie dobrze. Dakar zawsze był i będzie ekstremalnym wyzwaniem, w najnowszej odsłonie mamy trzynaście dni rywalizacji, prolog i dwanaście odcinków specjalnych, blisko pięć tysięcy kilometrów odcinków specjalnych i prawie osiem tysięcy kilometrów całego rajdu. Na pewno damy z siebie wszystko i wierzymy w sukces. Jestem niezmiernie szczęśliwy i już nie mogę się doczekać! – powiedział Krzysztof Hołowczyc.
– Na Dakarze damy z siebie wszystko. Krzysiek wyciśnie wszystko z naszego MINI, a wynik przyjdzie sam. Trzymajcie kciuki – podsumował Łukasz Kurzeja, który usiądzie na prawym fotelu rajdówki.