Na konferencji zaprezentowano nowy produkt, ale jego medialną premierę poprzedziło zwiedzanie historycznego niszczyciela ORP Błyskawica przycumowanego przy Molo Południowym portu gdyńskiego i będącym częścią Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
Te okoliczności nie były przypadkowe, bowiem słowo Inazuma, a tak nazywa się nowy insektycyd, oznacza po japońsku „błyskawicę pojawiającą się w trakcie burzy”.
– I tak też działa nasz nowy preparat – mówi Tomasz Malczewski, prezes zarządu Sumi Agro Poland. – INAZUMA działa jak błyskawica. O takim insektycydzie myśleliśmy wiele lat temu i choć projekt INAZUMA pochłonął mnóstwo czasu na badania i pieniędzy na rejestrację, zrealizowaliśmy go od początku do końca. Z wielu powodów INAZUMA jest dla naszej firmy bardzo ważnym produktem. Jest insektycydem zarejestrowanym w Polsce przez Sumi Agro i rejestrowanym w wielu krajach Europy. Ponadto nasza firma ma historycznie bardzo mocne portfolio produktów do ochrony i uprawy rzepaku i jest ono kompletne – od nasion rzepaku, przez pełną ofertę środków ochrony, po nawozy dolistne i produkty wspomagające. INAZUMA uzupełnia tę ofertę, a przez swe unikalne cechy i właściwości, zajmie w tej uprawie strategiczną pozycję.
Jedyny z rejestracją na tantnisia
INAZUMA 130 WG posiada w Polsce rejestrację w uprawie rzepaku ozimego do stosowania zarówno wiosennego, jak i jesiennego. Produkt jest zarejestrowany również do zwalczania mszyc występujących jesienią w pszenicy ozimej, a jego dokładną charakterystykę przedstawiła na konferencji Urszula Filipecka, dyrektor marketingu w Sumi Agro Poland. Jak podkreślała – w skład nowego insektycydu wchodzą dwie substancje czynne: acetamipiryd z grupy pochodnych neonikotynoidów i lambda-cyhalotrynę z grupy pyretroidów.
INAZUMA na szkodniki działa kontaktowo i żołądkowo, w roślinie działa natomiast powierzchniowo, wgłębnie i systemicznie. Dzięki zawartości lambda-cyhalotryny preparat natychmiast zabija szkodniki już żerujące na uprawie, a obecność acetamiprydu gwarantuje długi okres działania insektycydu, a tym samym ochronę upraw przed kolejnymi nalotami szkodników. Zgodnie z etykietą, insektycyd może być stosowany przez cały okres wiosennej wegetacji rzepaku, ale także na jesieni do zwalczania pchełki rzepakowej oraz – jako jedyny dostępny w Polsce środek – tantnisia krzyżowiaczka. Zakres szkodników zwalczanych wiosną obejmuje wszystkie ważne gatunki: chowacza brukwiaczka, chowacza czterozębnego, słodyszka rzepakowego, chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika.
Dwa zabiegi i po szkodnikach
Firma rekomenduje stosowanie INAZUMY w rzepaku od początku wiosennej wegetacji do początku okresu kwitnienia, natomiast w okresie kwitnienia rzepaku oraz po kwitnieniu zaleca stosowanie doskonale znanego na rynku preparatu Mospilan 20 SP. Taki dwuzabiegowy program ma zapewnić ochronę rzepaku przez cały sezon wegetacyjny oraz bezpieczeństwo pożytecznych owadów zapylających, które mają wpływ na wysokość plonów.
– Uprawy rzepaku są atakowane przez szkodniki w ciągu całego okresu wegetacyjnego. W celu skutecznej ochrony plantacji trzeba zwykle wykonać dwa (lub więcej) zabiegów insektycydowych, pamiętając przy tym o bardzo ważnych owadach zapylających – podkreśla Paweł Banach, dyrektor Działu Rejestracji i Rozwoju w firmie Sumi Agro Poland. – Dlatego opracowaliśmy dwuzabiegowy program ochrony rzepaku, który nazwaliśmy „Totalna Ochrona”. W momencie pojawienia się na plantacji pierwszych szkodników (do fazy BBCH 59) zalecamy stosowanie preparatu INAZUMA w dawce 0,2 kg/ha, natomiast od momentu rozpoczęcia kwitnienia rzepaku – Mospilan w dawce 0,12 kg/ha.
Nie boi się wiosennych chłodów
INAZUMA działa w niekorzystnych warunkach pogodowych charakterystycznych dla okresu wczesnowiosennego. Mospilan jest z kolei najbezpieczniejszym insektycydem do stosowania w okresie kwitnienia. Stosowanie programu „Totalna Ochrona” zapewnia więc kompleksowe zabezpieczenie upraw rzepaku przed szkodnikami w całym okresie wegetacji rośliny przy jednoczesnym bezpieczeństwie pszczół i innych owadów pożytecznych.
Bardzo istotnymi cechami wyróżniającymi INAZUMĘ na tle insektycydów zarejestrowanych w rzepaku jest właśnie niezawodność działania w różnych warunkach pogodowych. Preparat jest odporny na zmywanie (w przeciwieństwie do łatwo zmywalnych pyretroidów i chloropyrifosów), co w praktyce oznacza, że zachowuje swoją skuteczność, nawet jeżeli w krótkim czasie po zabiegu wystąpią opady deszczu. Drugą jeszcze ważniejszą cechą w warunkach wczesnowiosennych zabiegów i zasługującą na wyróżnienie jest skuteczność działania w szerokim zakresie temperatur. Wiosną najważniejsza jest ta dolna temperatura skuteczności a INAZUMA działa już od 5°C, podczas gdy inne insektycydy są skuteczne od 15 °C.
Preparat INAZUMA 130 WG ma już w Polsce rejestrację (zezwolenie z 31 marca br.). W sprzedaży w opakowaniach 0,25 kg, 1 kg i 5 kg będzie dostępny wiosną 2017 r. Preparat w rzepaku stosuje się wiosną w dawce 0,16–0,2 kg/ha a jesienią 0,25–0,3 kg/ha. Warto podkreślić, że insektycyd posiada również rejestrację do jesiennego zwalczania mszyc w pszenicy ozimej (dawka 0,15 kg/ha).
Konferencja zdominowana była informacjami o insektycydzie INAZUMA, ale też niezwykle ciekawy referat poświęcony problemom szkodników w uprawie rzepaku ozimego wygłosił dr Grzegorz Pruszyński z Instytutu Ochrony Roślin – PIB w Poznaniu. Mówił m.in. o najgroźniejszych szkodnikach zwracając szczególną uwagę na tegoroczne problemy, wynikające z wyjątkowo dużych tej jesieni szkód wyrządzonych przez tantnisia krzyżowiaczka. Rady dr. Grzegorza Pruszyńskiego przedstawimy w kolejnych wydaniach „Tygodnika Poradnika Rolniczego”.
Marek KALINOWSKI