Jak mówił, średnia temperatura miesięcy zimowych: grudnia, stycznia i lutego wniosła 1 stopień Celsjusza, zima była jedną z najcieplejszych w ostatnich latach. Na tej podstawie można się spodziewać plonów "ciut" wyższych od średnich wieloletnich.
Poprzednio tak ciepłą zimę odnotowano w 1990 r, wtedy średnia temperatura miesięcy zimowych wyniosła 2,5 stopnia Celsjusza. W tym roku nie było wymarznięć, śnieg leżał na polach tylko od 10-20 dni, ale przy dodatniej temperaturze – zaznaczył profesor. Jego zdaniem brak śniegu nie wpływa na kondycję upraw, bo ta m.in zależy od jakości gleb.
"Na dzisiaj" zapowiadają się dobre plony zbóż ozimych: żyta, pszenicy i jęczmienia oraz rzepaku ozimego - ocenił Doroszewski, ale zastrzegł, że sytuacja może się jeszcze zmienić. Może wystąpić susza, nadmiar opadów, przymrozki, choroby roślin - wyliczał.
Według ostatecznych danych GUS, w 2014 w Polsce zebrano 31,9 mln ton zbóż, tj. o 12,3 proc. więcej niż w 2013 r. i o 19,5 proc. powyżej średniej z ostatnich pięciu lat. Zbiory zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi szacuje się na ok. 27,3 mln t, tj. o 12,6 proc. więcej niż rok wcześniej i o 9,6 proc. więcej od pięcioletniej średniej. Produkcja pszenicy w Polsce wyniosła 11,6 mln ton, w tym 10,3 mln ton pszenicy ozimej (o 20,1 proc. więcej rok do roku), a zbiory kukurydzy - 4,5 mln ton, tj. o 10,6 proc. więcej niż rok wcześniej. (PAP)