Janusza Marciniuka odwiedziliśmy 20 kwietnia br. Plantator wówczas czekał na wysadzenie bulw. W poprzednich latach o tej porze zazwyczaj ziemniaki już rosły na jego polu, ale w tym roku opady deszczu wpłynęły na opóźnienie terminu sadzenia.
Sadzeniaki nieźle przetrwały zimę
- Zaplanowałem w tym roku wysadzenie ziemniaków skrobiowych na powierzchni 12 ha. Pola są przygotowane, sadzeniaki są już wystawione z przechowalni i tylko czekamy na to, żeby po intensywnych deszczach dało się wjechać w pole z sadzarką. Sadzeniaki nieźle przetrwały zimę, ale głównie dlatego, że zostały dobrze zabezpieczone przed chorobami grzybowymi. Podobnie jak w poprzednich latach zamierzam wysadzić zarówno odmiany wczesne jak i późniejsze. W tej pierwszej grupie mam dwie odmiany Borynę i Jubilat, zaś z późniejszych wysadzę takie odmiany jak: Skawa, Rudawa i Hinga. W zależności od wielkości bulw wysadzam około 3 t ziemniaków na ha. Potrzebuję więc ponad 30 t sadzeniaków. Żeby zmniejszyć koszty produkcji znaczną część materiału produkuję w moim gospodarstwie. W związku z tym kładę duży nacisk na ochronę fungicydową, gdyż od niej zależy jakość materiału wysadzoneg...