Nie chodzi nam o rekordowe plony i hektary, nam chodzi o jakość – wyjaśnia prezes spółki. – Należy pamiętać, że duży wpływ na jakość ma traktowanie surowca przed zbiorem i po zbiorze, a skutki wychodzą często dopiero podczas przechowywania. Sadzeniaki przechowywane są od końca sierpnia do początku lutego, jest to bardzo długi okres. I musimy pamiętać, że po tych 5 miesiącach ziemniak sadzeniak musi wyjechać z magazynów w takim stanie, w jakim wjechał, a nawet w lepszym i to jest sztuka utrzymać tę jakość.
Po pierwsze: istotna jest temperatura bulwy
W tym roku w gospodarstwie w Drogoszach zbiór ziemniaków rozpoczął się 20 sierpnia. Przed zbiorem plantacja była wielokrotnie sprawdzana, część plantacji była desykowana, a na części ścinano łęty. Są też odmiany mające genetycznie takie łęty, że nie da się albo skosić, albo spryskać, więc trzeba zastosować dwa powyższe działania.
– Po desykacji lub ścięciu łęcin, czekaliśmy w zależności od odmiany od 2. do 4. tygodni na ukształtowanie się skórki i dopiero po stwierdzeniu, że skórka jest dobra na tyle, że nadaje się do kopania, mogliśmy zaczynać – opowiada...