Niestety, chwasty przekazują odporność na herbicydy kolejnym pokoleniom. Lepiej do tego zagrożenia nie dopuścić i podjąć działania profilaktyczne. Warto rozpocząć zarządzanie odpornością stosując zintegrowane zwalczanie chwastów uwzględniające zróżnicowane metody uprawy gleby, zmianowanie roślin oraz przemienne stosowanie substancji aktywnych herbicydów. Dziś robimy wstęp do zagadnienia odporności chwastów, która jest faktem również w Polsce.
Powrót do pługa
Warto rozważyć różne metody uprawy gleby, które pozwolą zredukować liczbę chwastów w sposób mechaniczny. Składnikiem uprawy jest materiał siewny i najlepiej jest stosować materiał kwalifikowany, który jest przede wszystkim wolny od zanieczyszczeń nasion chwastów, a kiełkujące rośliny mają lepszy wigor, szybciej i równomierniej rosną i już na starcie są bardziej konkurencyjne. Należy wybierać właściwy, optymalny termin siewu i siać w odpowiedniej gęstości i na właściwą głębokość.
Sposób uprawy i termin siewu rośliny uprawne może znacząco ograniczać kiełkowanie i wschody chwastów. Redukcja zachwaszczenia jest tym większa, im później siejemy zboża ozime. Jest też tym większa, im głębiej uprawiamy glebę – najlepsza orka. Wynika to z tego, że niektóre gatunki, np. wyczyniec polny lub życice, mogą kiełkować tylko płytko pod powierzchnią gleby. Jeżeli nasiona dostaną się do głębszych warstw gleby, znacząco spada liczba wschodzących chwastów. Z powodu uproszczeń w uprawie i odchodzenia od uprawy płużnej zaczął narastać w Polsce problem zachwaszczenia stokłosami. Uprawy płużnej mniej boi się natomiast owies głuchy, który może wschodzić z głębszych warstw gleby, a jego nasiona są dosyć żywotne (zachowują w glebie zdolność do kiełkowania przez 5–10 lat).
Pomocne zmianowanie
Uprawa zbóż w monokulturze sprzyja namnażaniu i rozprzestrzenianiu się chwastów, a w konsekwencji tworzeniu się odporności chwastów. Należy stosować zmianowanie i uprawę przemienną różnych roślin wiosną i jesienią. To jeden z najlepszych sposobów zapobiegania odporności chwastów. Samo zmianowanie wymusza stosowanie innych herbicydów i ich ciągłą rotację. W gospodarstwach, w których są już realne problemy z odpornością chwastów najlepiej jest czym prędzej wzbogacić płodozmian zbożowy. Zamiast trzymać się kurczowo uprawy, a zwłaszcza monokultury pszenicy, warto rozwiązać problemy z odporną miotłą lub wyczyńcem przez wprowadzenie do płodozmianu uprawy roślin strączkowych, np. bobiku.
Alternatywnym rozwiązaniem pozwalającym utrzymać płodozmian zbożowy i lepiej rozprawić się np. z wyczyńcem polnym w pszenicy (zwłaszcza tym odpornym), jest wprowadzenie w jej miejsce uprawy jęczmienia ozimego. Jęczmień ozimy z powodu wcześniejszych od pszenicy siewów pozwala na wykonanie skuteczniejszego na wyczyńca zabiegu w fazie największej wrażliwości chwastu (w fazie 2–3 liści). Dalszy szybki rozwój i silne krzewienie jęczmienia jesienią dopełniają efekt ograniczania zachwaszczenia. Jak wspomniałem, wiosną jęczmień znów ma bardzo szybkie tempo rozwoju. Kłosi się w Polsce już na początku maja (pszenica pod koniec maja, na początku czerwca) a dojrzałość pełną i gotowość do zbioru zależnie od sezonu i odmiany uzyskuje do końca czerwca (pszenica pod koniec lipca).
Dobre zmianowanie roślin jest ważne nie tylko w zarządzaniu odpornością chwastów, ale także chorób grzybowych i szkodników. Jeżeli patogeny te mają w każdym roku idealne warunki rozwoju, czyli jednego i stałego żywiciela, ich populacja rośnie i stanowią coraz większe zagrożenie. To wymusza stosowanie coraz mocniejszej i częstszej ochrony, a od takich działań do wytworzenia się odporności patogenów już mało brakuje.
Podstawa to rotacja substancji
Odporność na środki chwastobójcze wg organizacji HRAC (Herbicide Resistance Action Committee), to występująca w populacji naturalna, dziedziczona zdolność niektórych biotypów do przeżywania w warunkach stosowania środków ochrony roślin, które w normalnych warunkach skutecznie zwalczałyby tę populację.
Odporność chwastów może opierać się na dwóch różnych mechanizmach:
- jest uwarunkowana enzymatycznie i polega na tym, że chwast odporny może szybciej rozłożyć substancję aktywną herbicydu na nieszkodliwe dla niej produkty przemiany materii niż chwast wrażliwy – to tzw. odporność metaboliczna;
- może powstawać w konsekwencji mutacji punktowej w obrębie sekwencji genomu i prowadzić do zmiany miejsca wiązania herbicydu – to tzw. odporność w miejscu działania.
Zanim kupimy herbicyd powinniśmy dowiedzieć się czy cechuje go jeden czy dwa mechanizmy działania na chwasty. To ważne, bo istnieje na rynku wiele produktów o tym samym mechanizmie działania i rotacja polegająca tylko i wyłącznie na zmianie herbicydu na taki, który różni się tylko nazwą handlową nic nie daje. Należy stosować przemiennie herbicydy o zasadniczo innych mechanizmach działania. Można też łączyć herbicydy o różnych mechanizmach działania i stosować je w mieszaninach zbiornikowych.
Właściwie już od trzydziestu lat paleta herbicydów do odchwaszczania zbóż jest niezmienna, bo nie pojawiła się w tym czasie substancja z nowym mechanizmem działania. Z informacji naukowych wynika, że nie pojawi się takowa w perspektywie najbliższych 10 lat. Jednak w obrębie znanych mechanizmów działania pojawiają się nowe substancje czynne, które mają nowe wyjątkowe właściwości. Takie innowacje są cenne w zarządzaniu odpornością chwastów, ale nie wykazują nowego mechanizmu działania. Trzeba zatem umiejętnie korzystać z tego co jest na rynku.
W Polsce nie ma obowiązku umieszczania na etykietach środków informacji o mechanizmie działania substancji czynnej herbicydu według klasyfikacji wspomnianej organizacji HRAC, ale producenci środków coraz częściej informują o tym rolników. Jest to ważna informacja, pozwalająca skutecznie rotować produkty. Dziś w tabeli zamieszczamy podstawowe informacje tej klasyfikacji. Przy okazji omawiania odporności poszczególnych chwastów w następnych tygodniach uzupełnimy ją o nazwy substancji czynnych.
Pomoże konsorcjum ConResi
Nie tak dawno informowaliśmy, że z problemem odporności chwastów na herbicydy w Polsce chce się zmierzyć konsorcjum ConResi. W ramach współpracy instytutów naukowych, ośrodków akademickich, jednostek doradztwa rolniczego i wiodących firm fitofarmaceutycznych, mają powstać optymalne strategie zarządzania odpornością, które zmniejszą ryzyko rozprzestrzeniania się biotypów chwastów odpornych na herbicydy. Mają też powstać rozwiązania skutecznego zwalczania chwastów odpornych.
Przedmiotem współpracy, badań i tworzenia rozwiązań do wdrożenia w praktyce rolniczej są na razie cztery gatunki chwastów występujących głównie w uprawie zbóż, a mianowicie: miotła zbożowa, wyczyniec polny, mak polny i chaber bławatek.
W wyniku realizacji projektu konsorcjum ConResi planuje się:
- określenie aktualnego stanu występowania zjawiska odporności u 4 ważnych gospodarczo gatunków chwastów w Polsce (miotła zbożowa, wyczyniec polny, mak polny, chaber
- bławatek);
- poznanie najważniejszych cech biologicznych biotypów odpornych na herbicydy w kontekście ich przeżywalności i rozprzestrzeniania w agroekosystemach;
- opracowanie analizy ekonomicznej strat powodowanych przez biotypy chwastów
- odpornych;
- opracowanie holistycznej strategii antyodpornościowej i jej upowszechnienie wśród rolników i doradców;
- przygotowanie dokumentacji umożliwiającej opracowanie internetowego systemu doradczego w zakresie zarządzania odpornością chwastów na
- herbicydy;
- przygotowanie projektu koncepcyjnego dla laboratorium diagnostycznego (Centrum Kompetencji) w zakresie odporności chwastów na herbicydy.
Marek Kalinowski