– Kukurydza powchodziła o nagle zamarła – z taką informacją o ważnym problemie dzwonił do redakcji kilka miesięcy temu nasz stały Czytelnik. Z informacją, bo problem był dobrze znany, ale było już za późno na ratowanie roślin. Były to niestety drutowce. Obiecałem rolnikowi, że jesienią przedstawimy w „Tygodniku Poradniku Rolniczym” dostępne, możliwe do zastosowania w kukurydzy, ale i innych roślinach metody ograniczania szkodników glebowych, w tym drutowców.
Niestety, możliwości ograniczania drutowców (to larwy kilku gatunków należących do rodziny sprężykowatych, barwy od jasnożółtej do rudej) i pędraków (larwy chrabąszczowatych) są niewielkie. Nie da się ponadto wyeliminować tych szkodników glebowych raz na zawsze, bo rozwój jednego pokolenia drutowców trwa zwykle 3–5 lat, a larwy są na różnych głębokościach profilu gleby. Doskonałym miejscem ich rozwoju są trwałe użytki zielone, stanowiska bogate w materię organiczną, grunty odłogowane, bez uprawy płużnej.
Niestety, możliwości ograniczania drutowców (to larwy kilku gatunków należących do rodziny sprężykowatych, barwy od jasnożółtej do rudej) i pędraków (larwy chrabąszczowatych) są niewielkie. Nie da się ponadto wyeliminować tych szkodników glebowych raz na zawsze, bo rozwój jednego pokolenia drutowców trwa zwykle 3–5 lat, a larwy są na różnych głębokościach profilu gleby. Doskonałym miejscem ich rozwoju są trwałe użytki zielone, stanowiska bogate w materię organiczną, grunty odłogowane, bez uprawy płużnej.
Drutowce są dużym problemem, jeżeli uprawiamy rośliny zaraz po zlikwidowaniu użytków zielonych
Nasz Czytelnik wiedział z czym ma do czynienia, ale ro...