Szybkie pozbycie się zachwaszczenia wiosną w zbożach ozimych bywa trudne, ale nie stwarza większych problemów. Oczywiście pod warunkiem, że nie mamy na polu biotypów odpornych chwastów.
No właśnie – odporność. Ten problem narasta i wcale nie musi wynikać z błędów w ochronie popełnianych w gospodarstwie. Np. odporność miotły zbożowej przekazywana jest z pyłkiem z pola na pole, chociaż podstawą tworzenia odpornych biotypów chwastów jest nadużywanie tych samych herbicydów i brak rotacji substancji czynnych preparatów.
Należy stosować przemiennie herbicydy
Obserwujmy zatem pola i jeżeli herbicyd nie radzi sobie z konkretnym gatunkiem chwastu, który w etykiecie jest zaliczony do wrażliwych – zgłośmy ten problem do IOR – PIB w Poznaniu. Jeżeli naukowcy potwierdzą odporność, warto skontaktować się z firmą chemiczną albo uznanym dystrybutorem środków ochrony chemicznej, aby doradzili jak zarządzań odpornością chwastu i jaką rotację grup chemicznych zastosować. Rotacja substancji czynnych herbicydów jest najważniejsza, ale warto w takiej sytuacji urozmaicić płodozmian.
Czynnikami wpływającymi na powstawanie odporności chwastów na herbicydy są między innymi: stosowanie herbicydów o jednym mechanizmie działania na tym samym polu przez kilka lat, niewłaściwy dobór środków do składu gatunkowego chwastów, nieodpowiednia faza rozwojowa chwastów w momencie aplikacji środka oraz niesprzyjające warunki pogodowe i środowiskowe dla prawidłowego działania preparatu. Chwasty mogą wykazywać odporność na jedną substancję czynną (to tzw. odporność prosta lub pojedyncza) lub co najmniej na dwie substancje czynne o tym samym mechanizmie działania, ale o różnej budowie chemicznej (tzw. odporność mieszana lub krzyżowa). Jeszcze groźniejsza jest tzw. odporność wielokrotna polegająca na braku wrażliwości biotypu chwastu na co najmniej dwie substancje czynne z różnych grup chemicznych i o różnym mechanizmie działania.
Odporność na herbicydy to zasadniczy problem
Zanim przypomnimy pewne fakty potwierdzające, że w zarządzaniu i odpornością, i eliminacji biotypów odpornych, pomocna i skuteczna jest agrotechnika, przedstawimy kilka konkluzji z ostatnich badań nad biotypami odpornymi. A okazuje się z nich, że odporność na herbicydy to zasadniczy problem, ale biotypy odporne posiadają dodatkowo cechy, które pozwalają im na lepszy wzrost i rozwój pomimo niesprzyjających warunków środowiskowych. Mają zatem podwójną przewagę nad chwastami wrażliwymi na herbicydy.
Kilka konkretów na ten temat w doniesieniach z badań naukowych przedstawiono w formie posteru na dopiero co zakończonej, tegorocznej 61. Sesji Naukowej IOR – PIB w Poznaniu. Zespół naukowców z IOR – PIB w Poznaniu w składzie: dr hab. Katarzyna Marcinkowska, mgr Magdalena Gawlak, mgr inż. Paulina Wolak-Kwaśniewska w badaniach porównywał budowę zewnętrznej powierzchni nasion biotypów wrażliwych i odpornych na działanie herbicydów oraz zdolności ich kiełkowania. Temat badawczy był realizowany w ramach projektu BioHerOd (BIOSTRATEG III) finansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
Sprawdzono też zdolności kiełkowania nasion w teście Phytotoxkit. Biotypy odporne na herbicydy wykazywały większą zdolność kiełkowania i szybszy wzrost w porównaniu do biotypów wrażliwych. Biotypy odporne nie poddają się herbicydom, a obserwacje świadczą o lepszym przystosowaniu odpornych populacji chwastów do niesprzyjających warunków, co czyni je bardziej konkurencyjnymi już w pierwszych etapach wzrostu w porównaniu do biotypów wrażliwych na działanie herbicydów.
Warto rozważyć zmianę metody uprawy
Zbliża się wiosna i decyzje o zabiegach, ale warto przypomnieć, że w strategii zarządzania odpornością chwastów chemia jest ważna, ale to jedno ogniwo. Warto rozważyć w gospodarstwie na kolejny sezon zmianę metody uprawy, zwłaszcza jeżeli stosujemy uproszczenia. Wiele badań potwierdza, że orka i prawidłowo wykonane uprawki potrafią wyeliminować nawet 90% chwastów wyczyńca polnego.
Technologia uprawy to także ziarno siewne i najlepiej jest stosować materiał kwalifikowany, który jest przede wszystkim wolny od zanieczyszczeń nasion chwastów, a kiełkujące rośliny mają lepszy wigor, szybciej i równomiernie rosną i już na starcie są bardziej konkurencyjne. Należy wybierać właściwy, optymalny termin siewu i siać w odpowiedniej gęstości i na właściwą głębokość. Np. odpornym biotypom wyczyńca pomaga rzadki i wczesny siew. Przy problemach z odpornymi chwastami zalecane jest opóźnianie siewu, a także siew w węższe międzyrzędzia.
Miotła zbożowa ma olbrzymi współczynnik rozmnażania się
Ten chwast ma już odporność genetyczną na herbicydy ALS (grupa B wg klasyfikacji HRAC). Z badań wynika, że obecnie w Polsce 90% badanych biotypów miotły zbożowej ma odporność metaboliczną, a 33% z nich ma już różne mutacje genetyczne z odpornością na ALS. Z tego powodu, mimo że w konkretnym gospodarstwie uprawia się mało zbóż, stosuje się rotację substancji czynnych w zwalczaniu miotły i nie używa się herbicydów ALS, to i tak odporne biotypy mogą się pojawić. Wystarczy, że genetycznie odporne biotypy miotły są w okolicy. W przypadku odporności genetycznej nasiona miotły przenosi wiatr i miotła nieodporna może być zapylona pyłkiem biotypów odpornych także na polach, na których nigdy nie stosowano herbicydów ALS. Ekspansji odpornych biotypów sprzyja olbrzymi współczynnik rozmnażania się miotły – z 10 roślin miotły zbożowej na 1 mkw. może osypać się aż 12 tys. ziarniaków.
- Miotła zbożowa
Wyczyniec polny najszybciej uodparnia się w uprawie pszenicy ozimej
Wykształcił on biotypy odporne na niektóre substancje czynne herbicydów i są one stwierdzane przez naukowców na obszarze Polski. Z doniesień naukowych wynika, że chwast ten w Polsce wykazuje nawet tzw. odporność wielokrotną na herbicydy o różnych mechanizmach działania, zarówno na inhibitory ACCazy (w klasyfikacji HRAC grupa A), jak i ALS. Są to bardzo niepokojące doniesienia, chociaż raz jeszcze podkreślę – spotykane w Polsce lokalnie i głównie przy granicy z Niemcami oraz na Warmii i Mazurach.
Przy kompensacji wyczyńca polnego, strategia odchwaszczania musi opierać się na dwóch jesiennych zabiegach środkami z substancjami czynnymi z różnych grup chemicznych (zabieg doglebowy i nalistny). Przy wyczyńcu odpornym trzeba zmienić technologię uprawy gleby, opóźnić siew pszenicy i odstawić substancje czynne, na które chwast jest uodporniony, a najlepiej wprowadzić do płodozmianu rośliny bobowate.
- Wyczyniec polny
Chaber bławatek wschodzi głównie jesienią
Jest chwastem jednorocznym jarym wschodzącym jesienią i wiosną. Zimuje w postaci rozety. Jest niebezpieczny zarówno w rzepaku ozimym, jak i jarym. Dobrze rozwija się na wszystkich typach gleb. Normalnie osiąga wysokość 20–80 cm, ale w warunkach konkurencji o światło w łanach zbóż i rzepaku może osiągać wysokość ponad 100 cm. Łodyga jest prosto wzniesiona, od połowy rozgałęziona, pokryta włoskami tworzącymi pajęczynowato wełnistą strukturę.
- Chaber bławatek
Mak polny osiąga do 60 centymetrów
Jest rośliną jarą wschodzącą jesienią i wiosną. Ponieważ zimuje, jest bardzo groźnym chwastem zbóż ozimych i rzepaku ozimego. Lubi gleby ciężkie, ubogie w potas i bogate w wapń. Bardzo silnie rozwija się w lata mokre. Rośliny z korzeniem palowym osiągają wysokość 20–60 cm, ale w łanach zbóż i rzepaku ponad 1 m wysokości. Siewki rozwijają się bardzo szybko tworząc rozetę owłosionych liści o średnicy 15 cm. Rośliny są słabo rozkrzewione z dominacją pędów kwiatowych zakończonych czteropłatkową koroną. Pojedyncze kwiaty maków wytwarzają owoce w postaci torebki (makówka). Nerkowate nasiona maku zachowują żywotność przez 10 lat. Jeden chwast wytwarza średnio 10 000–20 000 nasion.
- Mak polny
Marek Kalinowski
Zdjęcia: Marek Kalinowski