Z tego wynika, że tylko 23 proc. odmian widniejących w rejestrze to odmiany polskie. I to nie jest jakiś wyjątkowy rok. W przypadku kukurydzy tak było zawsze np. w 2020 roku wpisano do KR 3 odmiany krajowe i 25 zagranicznych, w roku 2018 – 2 odmiany krajowe i 21 zagranicznych, a w 2014 r. odpowiednio 3 i 13. W pierwszym kwartale 2021 roku do rejestru zostaną wpisane kolejne odmiany.
Im większy wybór, tym trudniej podjąć dobrą decyzję
Rolnicy potwierdzają, że wybór jest bardzo trudny i samodzielnie ciężko jest podjąć decyzję. Trzeba rozmawiać z innymi rolnikami, wymieniać się doświadczeniami i spostrzeżeniami. Warto posłuchać doradców z firm nasiennych, ale najlepiej z kilku, żeby można było przeanalizować, porównać i wyciągnąć wnioski. Koszt zakupu nasion na hektar ma bardzo dużą rozpiętość. Możemy kupić ziarno siewne za 400 zł na hektar, ale nierzadko kosztuje 700, czy 800 zł/ha. Trzeba znaleźć jakiś złoty środek.
W tekście skupimy się na kukurydzy uprawianej z przeznaczeniem na kiszonkę. Kilku cennych wskazówek z własnych doświadczeń i obserwacji udzielą Czytelnikom hodowcy z Warmii i Mazur.
W tekście skupimy się na kukurydzy uprawianej z przeznaczeniem na kiszonkę. Kilku cennych wskazówek z własnych doświadczeń i obserwacji udzielą Czytelnikom hodowcy z Warmii i Mazur.
- Poletka kukurydzy w Stac...