Pokaz odmian kukurydzy DEKALB w gospodarstwie Cnotalskich
Nową ofertę odmian zaprezentowano w 50-hektarowym gospodarstwie Iwony i Adama Cnotalskich w Nowym Besku. Gospodarze w monokulturze na areale 40 ha uprawiają głównie kukurydzę na ziarno i sprzedają je na mokro spod kombajnu. Tylko dzięki wysokim plonom sytuacja ekonomiczna gospodarstwa jest stabilna, bo ceny są słabe. W tym roku pierwsze zbiory sprzedawali po ok. 500 zł/t, a w ubiegłym roku po 1000 zł/t. Bez komentarza.
Eksperci firmy Bayer przedstawili ofertę nowych odmian kukurydzy
– Marka DEKALB w kukurydzy jest już znana i bardzo ceniona przez rolników w Polsce. Bayer nie spoczywa na laurach i stale poszukuje rozwiązań, które pozwolą sprostać rosnącym wyzwaniom, takim jak pogoda, choroby czy odporne chwasty – na to wszystko mamy propozycję dla plantatorów. Jednocześnie nasze rozwiązania dają stabilny i pewny plon, co w dobie rosnących kosztów produkcji ma dla rolników ogromne znaczenie. W rolnictwie zrównoważonym i regeneratywnym liczy się nie tylko stabilność plonów i dochód rolnika, ale też obniżenie kosztu środowiskowego, dlatego dbamy o te wszystkie elementy przygotowując kompleksową ofertę w kukurydzy – powiedziała na początku spotkania Iwona Krych-Stec, dyrektor marketingu Crop Science w Bayer na Polskę, Kraje Bałtyckie, Czechy i Słowację.
Pole kukurydzy z kolekcją odmian Dekalb, jak na niezbyt korzystne tegoroczne warunki wegetacji, wyglądało idealnie. Tylko wcześniejsze odmiany traciły zieloność, kolby były ładnie zaziarnione, a szkody omacnicy niezauważalne. Kolekcję odmian z nowościami na przyszły sezon omawiali eksperci z firmy Bajer – Bartosz Malanowski i Marcin Liszewski.
Odmiany kukurydzy DKC3937 o FAO 260-270 i DKC3327 (FAO 240)
Zacznijmy zatem od nowości. W ofercie na przyszły sezon pojawia się DKC3937 o FAO 260–270, która bardzo wysoko plonuje przy relatywnie niskiej wilgotności ziarna oraz bardzo silnym wigorze początkowym. To odmiana średnio późna do zbioru na ziarno. Charakteryzuje się bardzo wysokim i stabilnym poziomem plonowania i niską wilgotnością ziarna w czasie zbioru – jak podkreślał Marcin Liszewski – szczególnie w przypadku opóźnionych lub przedłużających się zbiorów. Wyróżnia ją wyjątkowo silny wigor początkowy i bardzo dobra tolerancja na niskie temperatury. Odmiana wykształca wysokie rośliny o silnym systemie korzeniowym i mocnych łodygach z tolerancją na wyleganie oraz wyróżnia się bardzo wysoką zdrowotnością – niskim porażeniem przez fuzarium kolb. Dodatkową zaletą jest bardzo dobra tolerancja na stresowe warunki uprawowe.
Nowością jest DKC3327 (FAO 240). To średnio wczesna odmiana przeznaczona do zbioru na kiszonkę i biogaz. Charakteryzuje się bardzo wysokim plonem ogólnym suchej masy oraz wysokim udziałem ziarna w plonie ogólnym. Odmiana należy do Programu SILO EXTRA, posiada znakomite parametry jakościowe – szczególnie wysoką zawartość skrobi pochodzącej z ziarna oraz wyjątkowo wysoką strawność włókna obecnego w łodygach i liściach. Odmiana o silnym wigorze wiosennym, ma bardzo dobrą tolerancję na niskie temperatury. Wytwarza wysokie i obficie ulistnione rośliny o bardzo dobrej tolerancji na wyleganie i świetnej zdrowotności oraz silnym efekcie stay-green, który znacząco wydłuża okno zbioru, pozwalające na utrzymanie wysokich parametrów jakościowych.
Dlaczego warto stosować zaprawę Acceleron Standard?
Od szybkich wschodów zdrowych roślin kukurydzy i szybkiego rozwoju systemu korzeniowego zależy bardzo dużo. To tolerancja na możliwe stresy suszy i wysokich temperatur. To lepsza zdrowotność roślin. W dużym uproszczeniu taką przewagę od startu daje roślinom kukurydzy Acceleron Standard – zaprawa będąca połączeniem fungicydu Redigo M i nawozu biologicznego B-360. Nawóz B-360 stworzony na bazie lipo-chito-oligosacharydów LCO poprawia kiełkowanie nasion, rozwój grzybów mikoryzowych i systemu korzeniowego kukurydzy.
To zintegrowane rozwiązanie chroni uprawy przed chorobami na początku sezonu, poprawiając stan roślin, jednorodność uprawy i wigor roślin, zmniejszając ryzyko w uprawie, a tym samym zapewnia lepsze pobieranie składników pokarmowych i wody. Dzięki temu:
- rośliny lepiej znoszą zmiany temperatur w początkowym okresie wegetacji (kwiecień – maj),
- odmiany na kiszonkę mocniej budują masę wegetatywną (czerwiec – początek lipca),
- rośliny wchodzą w lepszej kondycji w krytyczny do budowania plonu okres kwitnienia i wykształcania się nasion.
Jaki jest cel hodowli marki Dekalb?
„Zaplanuj żywienie od siewów” - tak brzmi hasło promujące rozwiązania Bayer z odmianami kukurydzy na kiszonkę. Hodowla marki Dekalb ma za cel doskonalenie odmian kukurydzy kiszonkowej w kierunku cech jakościowych plonu, wysokich parametrów agronomicznych, które zwiększają szansę na sukces w uprawie. W programie Silo Extra selekcjonowane są te odmiany, które wyróżniają się pod względem wysokiego plonu suchej masy z hektara, dużego udziału skrobi oraz wysokiej strawności włókna.
Wszystkie te cechy pozwalają na dostarczanie rolnikom łatwych w uprawie odmian, z których będzie możliwe wyprodukowanie kiszonki o wysokich parametrach żywieniowych, które mają bezpośredni wpływ na efektywność produkcji – zarówno w przypadku krów mlecznych, jak i bydła mięsnego. Tutaj doskonale sprawdzą się odmiany:
- DKC3204,
- DKC3418,
- DKC3419,
- DKC3513.
A takżr trzy nowości, które pojawią się w rodzinie odmian kiszonkowych DEKALB:
- DKC3305,
- DKC3327,
- DKC3434.
Problem z chwastami w kukurydzy
Jak podkreślał na konferencji Mariusz Michalski – na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat kukurydza, to druga po zbożach uprawa, gdzie stwierdza się najwięcej gatunków chwastów z odpornymi biotypami. To potencjalnie wielki problem w kukurydzy, chociaż jeszcze w tej chwili w Polsce nie tak odczuwalny, jak w uprawie pszenicy z odporną miotłą, wyczyńcem i stokłosami. Ale lepiej jest znać przyczyny i skutki odporności chwastów, stosować w ochronie strategie antyodpornościowe i zarządzać odpornością chwastów w płodozmianie.
Co proponuje ekspert firmy Bayer?
Antyodpornościowa strategia Bayera stawia na:
- powrót do urozmaiconych płodozmianów z uwzględnieniem roślin jarych,
- pełną uprawę z podorywką i orką,
- rotację substancji herbicydowych o różnych mechanizmach działania,
- planowanie stosowania herbicydów w całym płodozmianie.
– Jeśli stosujemy substancje, na które w danym gospodarstwie stwierdzono odporność, dopilnujmy, aby zawsze towarzyszyły im inne z odmiennym mechanizmem, skutecznie zwalczające uodporniony gatunek – mówi Mariusz Michalski. – W przypadku biotypów szarłatu szorstkiego, które wykazują odporność na substancje z grupy HRAC 2, dobrym rozwiązaniem jest wybór herbicydu Capreno, w którego skład wchodzi tembotrion (gr. 27 wg HRAC) skutecznie zwalczający biotypy szarłatu odporne na inhibitory ALS. Mądre planowanie i rotacja mechanizmów działania w połączeniu z całym pakietem tzw. metod niechemicznych, pozwoli na opanowanie problemu i dalszą opłacalną produkcję nawet na polu z uodpornionymi chwastami.
Marek Kalinowski
Bartosz Malanowski z firmy Bayer
Mariusz Michalski z firmy Bayer