Marcin Liszewski z Działu Rozwoju Produktu firmy Bayer i nowość, ale tradycyjna odmiana. Ekspert omawiał najnowszą propozycję odmianową dla polskich rolników na konferencji w gospodarstwie Moniki i Adama Cnotalskich w Nowym Besku. Przybliżył też technologię przyszłości tj. projekt PRECEON realizowany już we Włoszech i Hiszpanii z odmianami kukurydzy Dekalb o zredukowanej wysokościMarek Kalinowski
StoryEditorUprawa

Jak uprawiać kukurydzę karłową? O ile wyższe plony daje?

21.11.2024., 08:00h

Wprowadzanie cech karłowatych do różnych gatunków roślin nie jest niczym nowym w rolnictwie i taką taktykę z powodzeniem zastosował Norman Borlaug, uzyskując pszenice bardziej odporne i wydajne. Naukowiec w Międzynarodowym Ośrodku Uszlachetniania Kukurydzy i Pszenicy w Meksyku wyhodował odporne na choroby i bardzo plenne odmiany pszenicy właśnie o krótkiej słomie, dzięki którym zapoczątkował tzw. zieloną rewolucję w wielu krajach Trzeciego Świata. Za to osiągnięcie w 1970 r. otrzymał zresztą Pokojową Nagrodę Nobla.

Hodowcy roślin skrócili ryż, jęczmień i inne zboża, a obecnie rozwijana jest hodowla karłowej kukurydzy. Pisaliśmy o tym już kilka lat temu zastanawiając się, kiedy efekty tych prac hodowlanych dotrą do Europy. Właśnie są i mówił o tym na ostatniej konferencji Marcin Liszewski z Działu Rozwoju Produktu firmy Bayer.

Odmiany kukurydzy karłowatej na rynku europejskim

Odmiany kukurydzy o zredukowanej wysokości wprowadzane są na rynek europejski w ramach projektu PRECEON. To obecnie jedna z najbardziej innowacyjnych propozycji marki DEKALB w Europie. Na razie w projekcie uczestniczą plantatorzy z Włoch i Hiszpanii. W niedalekiej przyszłości (w Polsce pewnie za 4–5 lat) projekt PRECEON dotrze do kolejnych europejskich państw.

Obecnie uprawiane odmiany karłowe we Włoszech i Hiszpanii są po prostu bardzo późne, o FAO powyżej 500. Hodowcy pracują oczywiście nad ofertą dla całej Europy, a z zapowiedzi Marcina Liszewskiego wynika, że pierwsze kreacje testowe takich odmian w projekcie PRECEON być może obejrzymy w doświadczeniach firmy Bayer w Polsce już w przyszłym roku.

Skarłowione odmiany hybrydowe kukurydzy uprawiane są w Meksyku od kilku ładnych lat. Informacje o technologii uprawy i jej efektach można znaleźć w Internecie wpisując: short stature corn hybrids.

Czym charakteryzują się takie hybrydy kukurydzy karłowatej?

Można je siać gęściej (więcej kolb na jednostce i wyższy potencjał plonowania), z racji zredukowanej wysokości roślin łatwiejsza jest ochrona przed omacnicą (nie jest potrzebny opryskiwacz szczudłowy), są bardziej odporne na stres suszy, są odporne na wyleganie.

W uprawie każdej rośliny plon końcowy jest składową struktury plonowania, na co składa się obsada roślin na hektarze, ilość kłosów/kolb, ilość ziarniaków w kłosie/kolbie i masa tysiąca ziaren.

Jaki jest zatem realny potencjał plonowania kukurydzy karłowej w Europie i w polskich warunkach?

Kukurydzę ziarnową uprawia się najczęściej w Polsce w obsadzie ok. 80 tys. szt. ha. Każda roślina wykształca kolbę, a taka w miarę przyzwoita kolba może mieć 18 rzędów ziaren (nawet 22), po ok. 35 ziarniaków w rzędzie, a masa tysiąca dorodnych ziaren może wynieść 350 g. W idealnym roku można w Polsce taką strukturę uzyskać i osiągnąć blisko 17 t mokrego ziarna z hektara.

W cieplejszych strefach Europy uprawia się kukurydzę o FAO grubo ponad 500, o większym potencjale plonowania i właśnie takie karłowe odmiany uprawia się już we Włoszech i w Hiszpanii. Jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że w zalecanej technologii uprawy w projekcie PRECEON sugerowana jest obsada 130 tys. roślin, teoretycznie można liczyć na spektakularnie wyższe plonowanie. To oczywiście teoria, bo każdy rolnik wie, że rośliny reagują na zagęszczenie obsady redukcją składowych plonu. Kolby z pewnością będą mniejsze i będzie mniej rzędów w kolbie. Kluczowe są ponadto zasoby wody glebowej i m.in. dlatego niektórzy hodowcy na wypadek ryzyka suszy sugerują siew rzadszy. Ale odmiany karłowe rozwijają się inaczej i ich większe zagęszczenie jest możliwe.

Jak uprawiać kukurydzę karłowatą i co można zyskać?

Z doświadczeń projektu PRECEON wynika, że wdrażane odmiany karłowe i technologia ich uprawy dają korzyści. Jedną z wcześniej wymienionych jest łatwiejsza ochrona plantacji przed omacnicą prosowianką. Kolejna, to właśnie wyższe plonowanie takich odmian. Jakie cechy ma kukurydza karłowa? Kukurydza ta od wschodów do fazy wydłużania pędu ma pokrój podobny do tradycyjnych mieszańców. Dopiero w dalszej fazie pojawiają się zasadnicze różnice.

Kukurydza karłowa w przenośni idzie w korzeń – buduje głębszy system korzeniowy w porównaniu z tradycyjnymi mieszańcami. Kukurydza karłowa wytwarza krótsze międzywęźla i docelowo jest o ok. 30% niższa. Ma też zdecydowanie niżej osadzone kolby, grubszą łodygę (to daje tolerancję na wyleganie, wg hodowcy to 10-krotny wzrost tej tolerancji) i bardziej wyprostowane liście (jest lepiej przystosowana do zalecanego gęstszego siewu). Kukurydza karłowa ma też ulepszony efekt stay-green, wydłużający okres odkładania skrobi i aż o 10 dni „okno zbiorcze”.

Jak te cechy przekładają się na efekty produkcyjne w Europie? Rolnicy uczestniczący w projekcie uzyskiwali z karłowych odmian ziarnowych wyższe o 0,6–1,2 t/ha plony ziarna. W produkcji odmian karłowych na kiszonkę uzyskiwano o 2,4 t/ha wyższe plony ogólne suchej masy, o 2 t/ha wyższe plony skrobi, o 1,3% wyższą strawność włókna.

Przeczytaj również:

image
Uprawa

Jak się sprawdziły różne odmiany kukurydzy u producenta mleka z Kujaw?

Marek Kalinowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 08:10