
39 nowych odmian kukurydzy do siewu
Jak niedawno informowaliśmy, w tym roku do Krajowego rejestru wpisano 39 nowych odmian kukurydzy. W 2024 r. do KR wpisano 33 odmiany, w 2023 r. – 33 odmiany, w 2022 r. – 36 odmian, a to świadczy od dynamicznym postępie hodowlanym.
Nowe odmiany są plenniejsze, ale też nie można przy wyborach dyskwalifikować starszych mieszańców. Dużo z nich jest uniwersalnych, sprawdzonych i wiernie plonujących od lat. Rolnicy mają takie typy sprawdzające się w powtarzających się systematycznie sezonach z upałami i niedoborami wody. Wybór odmian kukurydzy jest ogromny i przez to również trudny. Na LOZ kukurydzy na ziarno na zbliżające się siewy rekomendowanych jest 40 mieszańców, które przedstawiamy na mapie.
Odmiany ziarnowe kukurydzy - pożądane cechy
Cechami pożądanymi odmian ziarnowych są:
- plenność,
- szybkie oddawanie wody na polu (cecha dry down),
- niska wilgotność w czasie zbioru.
Dry down cechuje mieszańce z ziarnem typu dent i pośrednimi typami ziarna. Ziarniaki dent zaczynają dosychać później niż flint, ale jak proces się rozpocznie, to przebiega gwałtownie z tzw. efektem kominowym. Wynika to głównie z innej budowy skrobi w ziarnie. Cecha dry down zależy od typu ziarniaka, ale mogą ją znacznie wzmocnić inne cechy morfologiczne. Odmiany z bardzo mocną cechą dry down charakteryzują się luźno ułożonymi liśćmi okrywowymi kolby i wyraźnie cieńszą okrywą nasienną ziarniaków.
W ziarnówkach kukurydzy ważna jest też mała podatność na osypywanie ziarna, czy tolerancja na fuzariozę kolb. Znaczenia nabiera też efektywność wykorzystania azotu i tolerancja na okresowe niedobory wody. Te dwie ostatnie cechy są oczywiście warunkowane genetycznie, ale też duży wpływ wywiera tutaj agrotechnika, nawożenie i dokarmianie. Dobry rozwój systemu korzeniowego i lepsze wykorzystanie azotu stymuluje wgłębne nawożenie fosforanem amonu. Wpływa też na to dokarmianie kukurydzy cynkiem i borem.
Odmiany średnio wczesne kukurydzy - dlaczego warto je wybierać?
Przypominam o tym często i potwierdzają to badania. Najbezpieczniejszym jest wybór odmian średnio wczesnych, a tylko na południu kraju dobrze wychodzą odmiany średnio późne. Nie ulegajmy zatem nadmiernej pokusie uprawy odmian późniejszych w rejonach mniej więcej powyżej przebiegu autostrady A2. Z danych z wielolecia wynika, że w Polsce dla przeważającego obszaru kraju najrozsądniejszym, najbezpieczniejszym i ekonomicznym wyborem jest uprawa odmian średnio wczesnych (FAO 230–250). Odmiany z tej grupy wczesności plonami niewiele ustępują odmianom średnio późnym, szybciej dojrzewają i mają suchsze ziarno w czasie zbioru.
Z badań wynika, że odmiany średnio późne plonują w Polsce (w sprzyjających warunkach) o 4–5 q/ha wyżej od odmian średnio wczesnych, ale wymagają wyższych kosztów związanych właśnie z dosuszeniem ziarna i później schodzą z pola utrudniając uprawę pożniwną. Przy wyjątkowo korzystnej pogodzie dają oczywiście lepszą opłacalność, ale zdarza się to raz na kilka sezonów. Bywają też lata, że odmian średnio późnych nie da się zebrać do końca jesieni. Zbiór opóźnia się, a rośnie ryzyko osypywania ziarna, porażenia kolb fuzariozą i przekroczenia dopuszczalnych poziomów mikotoksyn.
Przeczytaj również:
Marek Kalinowski