Kolekcja odmian kukurydzy. Na ziarno, kiszonkę i biogaz
W wielu lokalizacjach dodatkową atrakcją były żniwa na żywo z natychmiastową oceną wielkości i jakości plonu, a także prezentacje maszyn i urządzeń rolniczych. Tak było właśnie we wsi Bzite. To spotkanie odbyło się w gospodarstwie Konrada Piroga, który od lat współpracuje przy organizacji Dni Pola z firmą Farmsaat.
Zanim na poletka demonstracyjne wjechał kombajn i rozpoczęło się koszenie, a następnie ważenie i pomiary wilgotności, najważniejsze informacje o odmianach przekazali zgromadzonym Marcin Lubowicki i Piotr Frankowski z firmy Farmsaat.
Odmiana FarmRock. Jak plonowała na Lubelszczyźnie?
– Mamy wiele poletek doświadczalnych rozsianych po całym kraju, jesienią w tych miejscach odbywają się Dni Pola – mówi Marcin Lubowicki. – Jest ich dużo, bo naszym celem jest jak najlepsze dobranie odmian do danego stanowiska, do danego regionu.
Na pierwszy ogień poszła odmiana FarmRock. To kukurydza trójliniowa, z uwagi na większą zmienność genetyczną niż mieszańce pojedyncze łatwiej dostosowują się do zróżnicowanych warunków glebowych oraz klimatycznych.
– To nasza odmiana budżetowa, ale oczywiście pełnowartościowa – mówi Marcin Lubowicki. – Dlaczego zatem tańsza? Produkcja odmian trójliniowych jest niższa nakładowo, możemy uzyskać więcej ziarna z hektara.
Jej FAO to 250 z przeznaczeniem na kiszonkę i 240 na ziarno.
– Nadaje się na słabsze stanowiska czy dopiero wzięte w dzierżawę – dodaje ekspert Farmsaat. Jak plonowała w Bzitem? Plon na mokro wyniósł 14,67 t/ha przy wilgotności 28,8% (plon na sucho 14% to 12,15 t/h).
Odmiana Farmfire (FAO 230 kiszonka i ziarno) odporna na wiosenne chłody
– Podobnie jak w przypadku innych naszych odmian, to ziarno flint łamane przez dent, tym się wyróżniamy na polskim rynku – mówi Piotr Frankowski. – Oznacza to, że odmiany łączą w sobie cechy wysokowydajnych europejskich flintowych odmian i z wysokowydajnymi, ale mniej odpornymi na suszę i warunki pogodowe dentami.
– Pozwala to na wcześniejszy, przeprowadzany w niższych temperaturach siew i jak najszybszy start roślin – tłumaczy Marcin Lubowicki.
Farmfire jest odporna na wiosenne chłody, dobrze toleruje chwilowe braki wilgoci, stosunkowo często wykorzystywana na kiszonkę, bo buduje bardzo szeroką blaszkę liściową.
– Podobnie jak większość naszych odmian, charakteryzuje się bardzo silnym parametrem stay-green, czyli zieloność liści dostosowana jest do dojrzewania kolby. Farmfire ma niskie wymagania co do stanowiska, udaje się na glebach lekkich, przepuszczalnych – dodaje ekspert Farmsaat. Plon w Bzitem: 14,52 t/ha przy wilgotności 29% (11,99 t/ha).
Odmiana Farmodena (FAO 220 na ziarno i kiszonkę). Stabilna w plonowaniu
– Duże kolby, nisko osadzone, rozwinięta blaszka liściowa - stwierdza Marcin Lubowicki. - Pomimo wczesnego FAO bardzo ładnie zaziarnione kolby. Stabilna w plonowaniu rok po roku. Rolnicy bardzo chętnie wybierają tę odmianę na wczesny zbiór z przeznaczeniem na kiszonki.
27 października ważenie i mierzenie wilgotności dało następujące wyniki: 14,96 t/ha przy wilgotności 27,6% (12,59 t/ha).
Odmiana Farmalou (kiszonka FAO 260, ziarno FAO 220). Na jakie gleby?
– Buduje smukłą kolbę typu fix, czyli z zakodowaną wielkością. Jej osadzenie to od średniego do niskiego – wyjaśnia Piotr Frankowski. – Nie jest bardzo wymagająca co do stanowiska, ale na lepszych w pełni wykorzystuje swój potencjał mieszańca jednoliniowego, czyli odmiany o największych pod tym względem możliwościach.
Ekspert hodowli podkreśla, że odmianę charakteryzuje bardzo silny wigor początkowy.
– Szybkie zakrywanie międzyrzędzi sprzyja hamowaniu zachwaszczenia wtórnego. To cecha istotna także dla pozostałych naszych odmian flint łamane przez dent.
Poinformował też, że od tego roku, aby jeszcze wzmocnić potencjał roślin w Farmsaat w zaprawach stosuje w standardzie, oprócz zaprawy przeciwko grzybom, także biostymulator oraz dawkę makro- i mikroelementów.
Plon? 13,78 t/ha przy wilgotności 25,6% (11,92 t/ha).
Farmirage (FAO 260 ziarno i kiszonka) z parametrem stay-green
Odmiana ta jest piąty rok w ofercie hodowcy. – Rolnicy chętnie wybierają ją zarówno na ziarno, jak i na kiszonkę – mówi Marcin Lubowicki. – Z naszych obserwacji wynika, że króluje wśród odmian wybieranych w tej drugiej opcji. Nic dziwnego. Farmirage charakteryzuje się bardzo szeroką blaszką liściową, dosyć wysoko osadzoną kolbą a FAO 260 oraz parametr stay-green zapewniają możliwość pozostania dłużej na polu.
Farmirage plonowała na poziomie 15,41 t/ha przy wilgotności 29% (12,72 t/ha).
Odmiana Farmmurphy (FAO 260 ziarno i kiszonka) króluje na Dolnym Śląsku, i pod Lublinem
– Farmmurphy to odmiana, która u mnie, na Dolnym Śląsku króluje – mówi Piotr Frankowski. – To mieszaniec jednoliniowy, który wiernie plonuje, ale trzeba pamiętać, że ma trochę większe wymagania co do stanowiska i rozkładu opadów. Świetnie radzi sobie na glebach cięższych, które się później nagrzewają.
Buduje dużą, beczułkowatą kolbę typu fix o liczbie rzędów dochodzącej nawet do dwudziestu czterech, w każdym rzędzie znajduje się po trzydzieści sześć ziaren – zaznacza ekspert Farmsaat.
– Farmmurphy charakteryzuje się bardzo dużą MTN – dodaje. – Ma też dużą zawartość skrobi szklistej, czyli skrobi trawionej w jelitach a nie w przedżołądkach przeżuwaczy, co zmniejsza ryzyko występowania u nich chorób metabolicznych i sprawia, że jest to odmiana godna polecenia na kiszonkę. Choć, żeby zrobić dobrą kiszonkę, najlepiej posiać i użyć kilka odmian, bo każda charakteryzuje się trochę innym ładunkiem. Jedna będzie miała więcej biomasy, inna dostarczy więcej energii, razem to wszystko dobrze się zbilansuje.
Plon odmiany Farmmurphy wyniósł na mokro 16,89 t/ha przy wilgotności 27,8% (plon na sucho 14% to 14,18 t/h). Ta odmiana w Bzitem uzyskała więc najlepszy wynik.
Odmiany Farmpower i Farmuller. Która z nich na mąkę?
– Odmianę Farmpower charakteryzuje bardzo szeroka blaszka liściowa i duża, dosyć wysoko osadzona kolba – stwierdza Marcin Lubowicki. Poleca tę odmianę na lepsze stanowiska i do późniejszych zbiorów.
Farmpower plonowała na poziomie 15,41 t/ha przy wilgotności 31,2 % (12,33 t/ha).
Farmuller to typowa odmiana grysowa. - To jedna z moich ulubionych odmian – mówi Piotr Frankowski. – Ma troszkę wyższe wymagania glebowe. Jednak wszędzie tam, gdzie jest odpowiedni potencjał gleby kukurydza ta buduje duże kolby o dużej liczbie rzędów. Na jednym z poprzednich ważeń miała dwadzieścia cztery rzędy i imponujący plon.
Kolba typu flex oznacza, że odmiana elastycznie dostosowuje wielkość kolby i MTZ do warunków glebowych.
– Przy tego typu kolbach można się pokusić o zmniejszoną obsadę – kontynuuje ekspert Farmsaat. – W przypadku naszych odmian takich jak Farmuller możemy wyjść od obsady 72 tys./ha (na ziarno, na kiszonkę gęstość wysiewu powinna być wyższa odpowiednio o ok. 4–5 tys./ha). Obsada oczywiście zależy od gleby, im lżejsza, tym możemy siać rzadziej.
– Zachęcamy do uprawy wszędzie tam, gdzie działają skupy preferujące odmiany o wysokiej zawartości skrobi mączystej – dodaje Piotr Frankowski.
Plon w Bzitem wynoszący 16,89 t/ha przy wilgotności 29,8% (13,79 t/ha), dał drugie miejsce wśród odmian na poletkach demonstracyjnych.
Farmmoritz (FAO ziarno 240, kiszonka 260). Topowa odmiana Farmsaat
– Nasza topowa odmiana, można powiedzieć perełka – stwierdza Marcin Lubowicki. – W porównaniu do poprzedniej odmiany jest bardziej dentowa, troszeczkę suchsza, ale też plonuje na imponującym poziomie.
Ekspert Farmsaat podkreśla, że Farmmoritz to odmiana bardzo stabilna, polecana na terenie całego kraju i na wszystkie stanowiska glebowe.
– Co roku bardzo szybko się sprzedaje, dlatego zwiększamy reprodukcję, więc materiału siewnego nie powinno zabraknąć.
Farmmoritz plonowała na poziomie 16,15 t/ha przy wilgotności 29,4 % (13,26 t/ha), co dało tej odmianie trzeci wynik w na poletkach w Bzitem.
Na koniec kilka słów o odmianie, której jeszcze nie ma w sprzedaży na polskim rynku, jest w fazie testów. To Farmbeat o FAO 230 i wszechstronnym typie użytkowym z przewagą cech kukurydzy kiszonkowej, czyli z dużą zawartością skrobi o wysokim potencjale energetycznym.
– Bardzo silny wigor początkowy i zakrywanie międzyrzędzi – opisuje Piotr Frankowski.
Plon u Konrada Piróga to 15,26 t/ha przy wilgotności 28,6% (12,67 t/ha).
Krzysztof Janisławski
