LIR: sytuacja rolników jest dramatyczna. Kukurydza nadal stoi na polach
Przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej zaapelowali o zorganizowanie interwencyjnego skupu kukurydzy, którą PKN Orlen mógłby wykorzystać do produkcji bioetanolu. Zarząd Izby nie ukrywa, że obecna sytuacja panująca na polskim rynku, jest dramatyczna. Masowe ilości kukurydzy sprowadzone do Polski z objętej wojną Ukrainy, zalegają w magazynach, a polscy rolnicy na tym tracą, ponieważ nie mają gdzie sprzedać swoich zbiorów.
Choć w mijającym roku 2022 w naszym kraju zbiory ziarna kukurydzy były naprawdę obfite, to ze względu na złe warunki atmosferyczne na wielu polach wciąż nie została ona skoszona. Jak przyznają w piśmie przedstawiciele LIR, intensywne opady deszczu, a obecnie śniegu, uniemożliwiają wymłócenie ziarna uprawiającym, a nawet jeśliby do tego doszło, to nie byłoby go gdzie sprzedać, ponieważ skupy nie przyjmują zbiorów od polskich rolników.
– Sytuacja rolników jest dramatyczna. Kukurydza stoi na polach do chwili obecnej, bo w bieżącym roku gospodarczym nie było możliwości jej sprzedaży. W naszym kraju tego ziarna było tak dużo, że punkty skupu nie były zainteresowane jej zakupem ze względu na duży import z Ukrainy – alarmuje LIR.
PKN Orlen przeprowadzi interwencyjny skup kukurydzy?
Przetrzymana na polach kukurydza, atakowana przez patogeny grzybowe i mytotoksyny traci na jakości. Dlatego zarząd LIR zaproponował, by zagospodarować ją do produkcji bioetanolu. Jeśli PKN Orlen zdecydowałby się na tę propozycję, to przyniosłaby ona korzyści w postaci zmniejszenia zależności Polski od ropy naftowej, a ponadto zwróciłoby to rolnikom koszty poniesione na uprawę rośliny. Oprócz tego odpad powstały po produkcji bioetanolu mógłby zostać wykorzystany jako pasza w produkcji zwierzęcej, co przyczyniłoby się do zmniejszenia skali importu białka w naszym kraju.
KRIR też apeluje o interwencyjny skup kukurydzy
Swoje rozwiązanie w sprawie nadmiaru ziarna kukurydzy na polskim rynku przedstawiła również Krajowa Rada Izb Rolnych. 21 grudnia 2022 r., wystąpiła do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka o uruchomienie interwencyjnego skupu kukurydzy przy współudziale firm skupujących ziarno. Zdaniem przedstawicieli KRIR, zastosowanie powyższego działania wobec Krajowej Grupy Spożywczej, która mogłaby współdziałać z firmami skupującymi kukurydzę, przyczyniłoby się do upłynnienia zalegającego ziarna i stabilizacji jego ceny.
Zamojscy Rolnicy: zalewa nas zboże pochodzące od oligarchów, a nie od ukraińskich rolników
Wśród polskich rolników wyczuwalny jest coraz większy sprzeciw wobec obecnej sytuacji rolnictwa. Swoje zdanie na temat niezadowolenia z działań polskiego rządu wyraził również wiceprezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych Marcin Gryn, który na swoim profilu na fb opublikował film z protestu rolników w Hrubieszowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem Wideo:
Zamojscy rolnicy 15 grudnia 2022 r. na spotkaniu Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego przedłożyli postulaty, których wprowadzenie mogłoby poprawić sytuację polskich rolników. Pismo zostało przekazane premierowi Mateuszowi Morawieckiemu oraz ministrowi rolnictwa Henrykowi Kowalczykowi. Zamojscy rolnicy wnioskują o:
- Wprowadzenie kaucji na wjeżdżających do Polski zboże korytarzem drogowym do portu lub granic krajów trzecich, a jak się nie da, to konwoje tranzytowe.
- Wprowadzenie 50% cła na zboża tzw. techniczne.
- Wymóg informowania na specjalnie utworzonej stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi kto jest końcowym odbiorcą docelowym i przetwórcą zboża.
- Uruchomienie skupu interwencyjnego zbóż, kukurydzy i rzepaku dla rolników z Polski południowo-wschodniej poprzez magazyny Elewarr oraz magazyny rolników po cenach GUS.
- Zawieszenie na najbliższy okres wdrażania tzw. Zielonego Ładu ze wszystkimi jego konsekwencjami celem wyrównania szans i konkurencyjności polskiego rolnictwa w zderzeniu z rolnictwem Ukrainy.
- Wprowadzenie ceł i wzmożenie kontroli weterynaryjnych na produkty drobiowe, które płyną na teren Polski w ilości niespotykane w historii.
Sytuacja polskiego rolnictwa pod znakiem zapytania
Sytuacja polskiego rolnictwa staje się coraz bardziej dramatyczna i nie wiadomo, jakie kroki podejmie rząd. Na razie, pomimo wielu argumentów przemawiających za powstrzymaniem napływu ukraińskiego ziarna do Polski, nie widać poprawy.
Więcej na temat protestu rolników w Hrubieszowie pisaliśmy tutaj: Protest rolników przeciwko napływowi zboża z Ukrainy. 300 ciągników zablokowało Hrubieszów.
oprac. Justyna Czupryniak
źródła: lir.lublin.pl; krir.pl; facebook/marcin.gryn