Monika Kopaczel-Radziulewicz
StoryEditorUprawa

Rolnik z Warmii zrobił eksperyment z kukurydzą na kiszonkę. Plon zaskoczył

02.12.2024., 08:00h

Beata i Grzegorz Jackowscy z synem Pawłem prowadzą rodzinne gospodarstwo specjalizujące się w produkcji mleka i opasie bydła. Każdy z członków rodziny ma swój zakres obowiązków. Rodzice zajmują się hodowlą bydła mlecznego i opasem. Syn prowadzi produkcję roślinną tak, żeby zabezpieczać potrzeby stada i uzyskać nadwyżki płodów na sprzedaż.

Powrót do uprawy rzepaku

Gleby w gospodarstwie są od klasy IIIA do IVB, więc bonitacyjnie dobre, ale charakterystyczne dla tych terenów, czyli mozaikowate. Na jednym polu jest ciężka glina, czarnoziem, ił i piasek. Młody rolnik podkreśla, że najbardziej czuć to podczas uprawy pola, a później podczas wegetacji po roślinach też widać zróżnicowanie glebowe. W strukturze zasiewów dominują zboża zajmujące ok. 70 ha, głównie pszenica i pszenżyto. Cztery lata temu Paweł Jackowski wrócił do uprawy rzepaku.

– Wcześniej ojciec uprawiał rzepak, ale była to pechowa uprawa, bo zawsze coś się z nim działo. Raz zniszczył go grad, innym razem wymarzł, w kolejnym roku połamały go wichury. Dlatego ojciec zrezygnował z jego uprawy. Wróciłem do rzepaku cztery lata temu i jak na razie mnie nie zawiódł. Oczywiście wymaga sporych nakładów i poświęcam mu dużo czasu, ale jest opłacalną produkcją. Rzepak i zboża wyprodukowane w gospodarstwi...

Pozostało 89% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
02. grudzień 2024 17:43