StoryEditorWiadomości rolnicze

Kukurydzę odchwaszczaj dawkami dzielonymi

12.06.2014., 12:06h
Jak skutecznie zwalczać chwasty w kukurydzy? Na to pytanie odpowiadał rolnikom prof. Roman Kierzek z Instytutu Ochrony Roślin, podczas wykładu zorganizowanego przez „Tygodnik Poradnik Rolniczy” wraz z targami Agro Farma w Kowalewie Pomorskim.   

Kukurydzy w naszym kraju sprzyja przede wszystkim klimat. Mamy jego ocieplenie, wydłuża się okres wegetacji. Ma to także negatywne konsekwencje. Przede wszystkim lepsze warunki do wzrostu mają chwasty. Naukowcy zauważają wyższą presję z ich strony.  

– Miejscami widzimy wzrost zachwaszczenia takimi gatunkami jak chwastnica, psianka czarna czy szarłat szorstki. Z punktu widzenia ochrony trzeba przyjąć odpowiednią strategię zwalczania niepożądanych na polu roślin. Wyższa temperatura to rozwój chwastów ciepłolubnych. Dochodzi do introdukcji nowych gatunków. W Wielkopolsce i okolicach Wrocławia są problemy z zaślazem pospolitym. Jest to kłopotliwy chwast z rodziny ślazowatych, dochodzący do 2 m wysokości. Jest duży problem techniczny z jego zwalczaniem – twierdził profesor. 

Dłuższy okres wegetacji chwastów powoduje, że zabiegi doglebowe bywają nieskuteczne. Wszystko dlatego, że niektóre rośliny w takiej temperaturze kiełkują dopiero po 2–3 tygodniach od siewu kukurydzy. 

Dlaczego należy prowadzić odchwaszczanie kukurydzy? Uprawiana jest ona w rzadkim rozstawie roślin. Od 8 do 10 na m2 i szerokim rozstawie międzyrzędzi 70–75 cm. Kukurydza późno wschodzi i jest siana na głębokość 5 cm. W początkowym okresie występuje jej powolny wzrost oraz mała konkurencyjność i wertykalny pokrój. 

– Jeśli nie będziemy w takich warunkach zwalczać chwastów, to plon ostatecznie będzie niski. Efektywność eliminacji chwastów w znacznym stopniu uzależniona jest od przebiegu pogody. Susza i nieregularne opady wpływają na zróżnicowanie wschodów w okresie wegetacji. Do uzyskania wysokiej skuteczności chwastobójczej wymagane jest stosowanie niekiedy więcej niż jednego zabiegu. Zmniejszenie kosztów odchwaszczania można uzyskać prowadząc zabiegi w różnych terminach z użyciem dawek obniżonych – przekonywał prof. Kierzek

Profesor Kierzek zaleca, aby zabieg przeciw chwastom wykonywać przed wschodami kukurydzy. Przedsiewnie lub trzy dni po zasianiu kukurydzy. Dobrze jeśli chwasty zdążą już skiełkować a kukurydza nadal nie przebije się na powierzchnię gleby. Dopuszczany jest też zabieg herbicydowy wykonany po wschodach kukurydzy i chwastów w fazie od pierwszego do ósmego liścia kukurydzy.

– Jeden zabieg jest niewystarczający w wielu przypadkach. Dlatego też poza zabiegiem doglebowym, trzeba zastosować oprysk nalistny albo do fazy 1–2 liści kukurydzy na wschodzące chwasty, albo w fazie 2–8 liści kukurydzy. W buraku mamy w tej chwili standardowo 3–4 zabiegi. Niewykluczone, że podobnie będzie w kukurydzy. Zabiegi wykonujemy dawkami obniżonymi po to, aby mieć pewność i pełną efektywność wykonywanego oprysku – mówił profesor . 

Wsparcie nalistne

– Zabiegi nalistne wydają się być najbardziej optymalne z uwagi na stres związany z okresowym niedoborem wilgoci w glebie. Wykonywanie oprysku po wschodach chwastów umożliwia oznaczenie występujących gatunków  i odpowiednie dobranie herbicydu a więc substancji czynnej. Działają one bez względu na panujące warunki. Środki nalistne wnikają do roślin w każdych warunkach, należy jedynie unikać zabiegów na rośliny mokre oraz tuż przed deszczem – radził prof. Kierzek

Gdy jest sucho, chwasty wytwarzają ochronną warstwę woskową. Dlatego też, aby zabieg był skuteczny niezbędne jest dodawanie adiuwantów. 

Trzy tygodnie
po wschodach

Moment krytyczny dla kukurydzy zwykle rozpoczyna się 21–28 dni po wschodach, najczęściej w fazie  3–4 liści. Jeśli do tej pory nie zadbaliśmy o odchwaszczenie to należy się spodziewać znaczącego spadku plonu. W tym momencie bowiem wykształcają się pierwsze zalążki kolb. Zaburzenia wzrostu spowodowane presją chwastów mają wpływ na spadek potencjału plonotwórczego. 

– Decydując się na jeden zabieg nalistny, wybór terminu należy warunkować fazą rozwojową kukurydzy, ale także pojawieniem się na plantacji wschodów większości spodziewanych gatunków chwastów dwuliściennych i jednoliściennych – mówił profesor.

Zabiegi nalistne najczęściej wykonuje się w fazie od 2 do 8 liści kukurydzy. W tym czasie rośliny kukurydzy wykazują najmniejszą wrażliwość na środki chwastobójcze stosowane nalistnie. Chwasty z uwagi na zbliżoną fazę rozwojową są skuteczniej zwalczane. Po 8 liściu większość preparatów wykazuje właściwości fitotoksyczne dla kukurydzy. 

Podczas wykładu profesor Kierzek przedstawił kilka sposobów zwalczania chwastów w warunkach suszy oraz niskich temperatur występujących w maju. Pierwszy system zakłada herbicydowy zabieg doglebowy w fazie T0 oraz zabieg nalistny w fazie 3–4 liści, który ma zwalczać dwuliścienne i jednoliściennych. Drugie proponowane rozwiązanie to herbicydowy zabieg nalistny, w fazie 1–2 liści kukurydzy oraz zabieg nalistny w fazie 5–7 liści przeciw chwastom jedno- i dwuliściennym. W każdym zabiegu zaproponowano podanie herbicydu od 1/3 – 2/3 zalecanej dawki: średnio 1/2 dawki. Zastosowanie pełnej dawki powodowałoby, że taka ochrona byłaby nieopłacalna z ekonomicznego punktu widzenia. 

– Układ dwóch zabiegów nalistnych powoduje, że zwalczanie chwastów jest skuteczne. Efekty są lepsze niż w przypadku wykonywania oprysku doglebowego. Prowadzone badania pokazały, że nawet w warunkach suszy, kiedy to w maju spadło zaledwie 2 mm deszczu, zniszczenie chwastów potraktowanych dwoma opryskami nalistnymi sięgał od 90 do 100% dla komosy białej, psianki czarnej, rdestu kolankowego, chabru i przytuli – twierdził prof Kierzek.

Przedłużające się wschody

Nie oznacza to jednak, że zabiegi doglebowe są niewskazane. Wszystko zależy od przebiegu pogody i warunków panujących na polu. W przypadku, kiedy występują zróżnicowane i przedłużające się wschody chwastów w kukurydzy prof. Kierzek przekonywał do wykonania zabiegu doglebowego wspartego herbicydem na chwasty jedno- i dwuliścienne w fazie 2–3 liści. Drugi wariant zakładał po zabiegu doglebowym oprysk wykonany w fazie 6–7 liści. Wszystkie opryski powinny być wykonane w 40–60% zalecanej dawki: średnio 1/2 dawki. 

– Prowadzone w ubiegłym roku badania w IOR wykazały, że skuteczność takich systemów dla chwastów dwuliściennych była wysoka i przynosiła oczekiwany efekt na polu – mówił profesor. 

W korzystnych warunkach pogodowych, kiedy występują równoczesne wschody chwastów i rośliny uprawnej, możliwe jest uzyskanie skutecznej ochrony plantacji kukurydzy przed chwastami przez wykonanie zabiegu nalistnego nieco wcześniej – w fazie 2–3 liści kukurydzy. W sytuacji opóźniających się wschodów gatunków ciepłolubnych, w tym chwastnicy jednostronnej, lepsze efekty chwastobójcze uzyska się przez opóźnienie terminu zabiegu nalistnego w fazie 5–7 liści.

Dla kukurydzy szczególnie groźne jest zachwaszczenie wtórne przede wszystkim ze względu na jej małą konkurencyjność. Zjawisku temu sprzyja susza, która występuje krótko po zabiegu doglebowym lub wczesnym nalistnym. W takim przypadku rozwiązaniem mogą być preparaty oparte na terbutyloazynie. Dla skutecznego zwalczania chwastów powstają nowe preparaty. Są jednak tworzone z łączenia dwóch lub trzech substancji aktywnych, co w efekcie przekłada się na zwalczanie większej liczby gatunków chwastów. Z połączenia na przykład nikosulfuronu oraz rimsulfuronu powstaje preparat, który dzięki efektowi synergii likwiduje na plantacji także chabry. Z kolei nikosulfuron oraz rimsulfuron po dodaniu dikamby daje herbicyd, który skutecznie zwalcza dodatkowo komosę białą i żółtlicę. Na rimsulfuron wrażliwe są między innymi takie gatunki jak: chwastnica, perz, dymnica pospolita, gorczyca polna, gwiazdnica pospolita, jasnoty, ostrożeń, krzywoszyj polny i przytulia czepna. Nikosulfuron zwalcza zaś przytulię czepną, przetacznik perski, psiankę czarną, rdest powojowy, rumiany i rumianki, szarłat szorstki, tasznik i tobołki oraz wilczomlecz obrotny.

Warunki klimatyczne

Stosowanie preparatów zawierających mieszaniny substancji czynnych powinno uwzględniać warunki atmosferyczne i to, co się dzieje na polu. Oprysk najlepiej jest wykonywać, kiedy faza wzrostu kukurydzy wynosi 2–8 liści, a chwast dwuliścienne mają 2–6 liści. Perz właściwy powinien mieć 15–20 cm wysokości, zaś oprysk należy wykonywać, kiedy temperatura powietrza wynosi 10–25oC. Dobrze, jeśli zabieg zostanie wykonany z dodatkiem adiutantów.  

– Efektywność zwalczania chwastów w kukurydzy jest uzależniona w dużym stopniu od warunków klimatycznych. Susza i nieregularne opady wpływają na zróżnicowane wschody chwastów w okresie wegetacji. Do uzyskania wysokiej skuteczności chwastobójczej wymagane jest stosowanie niekiedy więcej niż jednego zabiegu. Zmniejszenie kosztów odchwaszczania można uzyskać przez stosowanie dawek dzielonych i wykonywanie zabiegów w różnych terminach z użyciem dawek obniżonych – mówi prof. Roman Kierzek.

Profesor dla uwilgotnionej ziemi zaleca zabieg doglebowy (BBCH 00–03) i nalistny – T2 (BBCH 14–16), na chwasty we wczesnych fazach rozwojowych. Dla stanowiska przesuszonego radzi wykonać wczesny zabieg nalistny – T1 (BBCH 11–12) i późniejszy zabieg nalistny – T2 (BBCH 15–17) na kolejne wschody chwastów.  

Dla plantatorów kukurydzy problem stanowi zalegalizowanie i wprowadzenie do praktyki rolniczej korzystnych rozwiązań. Przykładem mogą tutaj być buraki cukrowe. Tam możliwe jest wykonywanie wielu oprysków dzielonymi i łączonymi dawkami oraz preparatami. W kukurydzy prawodawstwo nie nadąża za zmieniającą się sytuacją. 

 

Tomasz ŚLĘZAK

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 16:26