owane jest najmocniej tym, w jakiej fazie rozwoju poszczególne gatunki wchodzą w stan zimowego uśpienia. Na przykład, pszenica najlepiej zimuje, jeśli w anabiozę (stan fizjologicznego uśpienia) wejdzie w fazie 2–4 liści, żyto i jęczmień – po rozkrzewieniu, rzepak – w fazie rozety z 6–8 liśćmi.
Bardzo ważne dla osiągnięcia przez rośliny maksymalnego poziomu mrozoodporności jest prawidłowe zahartowanie. Póki co pogoda sprzyja przygotowywaniu się roślin na mrozy. Faktem jest, że z powodu utrudnionych siewów wiele plantacji zbóż i rzepaku wschodziło nierównomiernie i późno. To nie przesądza jeszcze o potencjale plonowania, ale jeżeli dojdzie do wymarzania, to w pierwszej kolejności wypadną rośliny rzepaku o mniejszej biomasie, ze słabo rozwiniętym systemem korzeniowym.
Wróćmy do hartowania, które stymuluje procesy przystosowawcze i prowadzi do wytwarzania się odporności roślin na mróz. W warunkach naturalnych hartowanie rozpoczyna się po okresie wzrostu jesiennego i przebiega dwufazowo. Pierwsza faza powinna trwać minimum 14 dni, druga około 10 dni. Najlepiej, kiedy spadek temperatury przebiega stopniowo. Pierwsza faza hartowania zachodzi w temperaturach bliskich 0 st. C, ale dodatnich (wzrost roślin jest zahamowany, ale fotosynteza trwa nadal). Druga faza rozpoczyna się wraz z nastaniem mrozu i jest przedłużeniem fazy pierwszej. W tych fazach hartowania rośliny nabywają odporność na mróz, a istotną rolę w tym procesie odgrywa długość naświetlania.
Najważniejsze hartowanie
Na ile istotna jest mrozoodporność i zimotrwałość, którą wycenia się i podaje w charakterystyce odmian. Oczywiście ma to wielkie znaczenie, ale w praktyce wielu specjalistów twierdzi, że np. różnice mrozoodporności rzepaku są w większości sezonów mało istotne dla strat mrozowych. Stopień zahartowania roślin ma znacznie większy wpływ na przezimowanie poszczególnych odmian niż ich mrozoodporność.
O ile na temperatury decydujące o hartowaniu wpływu nie mamy, to rośliny możemy w tym procesie wspomagać agrotechniką. Rzadszy siew (zwłaszcza rzepaku) ogranicza jego wzrost wydłużeniowy. Odpowiednie nawożenie NPK, zwłaszcza potasem, ale także nawożenie mikroelementami (kluczowy mangan) sprzyjają zagęszczaniu soków roślin i zwiększają odporność na mróz.
Procesem odwrotnym do hartowania jest oczywiście rozhartowanie początkujące wybudzenie się roślin, które przebiega znacznie szybciej i właściwie jest nieodwracalne. Jeżeli w przypadku np. rzepaku rozpocznie się intensywny wzrost wydłużeniowy inicjowany wzrostem temperatury i bodźcem świetlnym wydłużającego się dnia, to zostanie przerwany spoczynek pąków i rozpocznie się rozwój generatywny.
- Mrozoodporność
to wytrzymałość roślin na niskie temperatury zimą. Wśród ozimin naszej strefy klimatycznej najbardziej mrozoodporne jest żyto, potem pszenica i jęczmień. Mrozoodporność jest cechą gatunkową, ze znacznymi jednak różnicami w obrębie odmian. Odmiany pochodzenia południowego są zdecydowanie mniej wytrzymałe na niskie temperatury. - Zimotrwałość
jest pojęciem szerszym niż mrozoodporność i określa ogólną wytrzymałość roślin na mróz, suszę (fizjologiczną, wysmalanie), odporność na stres świetlny, odporność na uszkodzenia mechaniczne (np. pionowe ruchy gleby, na ściskanie skorupą lodową), odporność na warunki beztlenowe (wymakanie pod śniegiem), odporność na choroby i szkodniki mogące wystąpić w okresie zimowania (np. pleśń śniegowa). Zimotrwałość jest cechą dziedziczną, ale znacznie modyfikowaną przez przebieg warunków pogodowych jak również agrotechnikę (nawożenie, gęstość i termin siewu). - Wymarzanie
jest wynikiem bezpośredniego działania mrozu na rośliny nieokryte śniegiem. Temperatura wymarzania żyta przy braku okrywy śnieżnej wynosi ok. -25 st. C, natomiast pod śniegiem żyto dobrze przetrzymuje spadki temperatury nawet do -35 st. C. Pszenżyto i pszenica znoszą spadki temperatur do -20 st. C bez okrywy śnieżnej i do -30 z okrywą śnieżną. Najmniej mrozoodporny jest jęczmień – wymarza już przy spadkach temperatury do -15 st. C bez okrywy śnieżnej i -25 st. C z okrywą śnieżną. Przy temperaturze -15 st. C bez okrywy śnieżnej wymarza rzepak ozimy. Wytrzymałość na mróz (wymarzanie) zależy od gatunku, odmiany oraz zahartowania rośliny. Rośliny mogą rozhartować się po ociepleniu zimą i stracić wytrzymałość na mróz.
- Wyprzenie
roślin następuje, gdy obfite opady śniegu pokrywają niezamarzniętą glebę. Rośliny, które nie są jeszcze w pełni fazy uśpienia wegetacyjnego oddychają. Rośliny tracą wówczas węglowodany, a ich nie syntetyzują. Potem następuje rozkład białek i porażenie roślin pleśnią śniegową. Najbardziej podatne na wyprzenie jest żyto, mniej pszenica i jęczmień. Rzepak, lucerna i koniczyny są bardziej odporne na wyprzenie. Tak jak warstwa śniegu na niezamarzniętej glebie, tak samo wyprzenie powoduje skorupa lodowa.
- Wysmalanie
zachodzi wtedy, kiedy zimą jest mało opadów śnieżnych, a rośliny narażone są bezpośrednio na wpływ suchych mroźnych wiatrów. Wiatr wysusza nadziemne części roślin, które nie mogą uzupełniać wody z zamarzniętej ziemi. Tkanki bez wody zamierają i wyglądają jak spalone. Uszkodzenia te zdarzają się głównie na plantacjach żyta.
- Wysadzanie
roślin i rozrywanie korzeni ma miejsce głównie wiosną. Gdy temperatura na przedwiośniu jest na tyle zmienna, że ziemia taje w ciągu dnia a zamarza nocą. Dochodzi wówczas do sukcesywnego pochłaniania większej ilości wody przez glebę i jej osiadania w dzień, a potem zamarzania i zwiększania objętości w nocy. Te powolne, ale systematyczne ruchy objętościowe powodują rozrywanie korzenia roślin a nawet ich wysadzanie na powierzchnię. Największe ruchy dotyczą oczywiście gleb organicznych – najbardziej torfowych. Im wcześniejsza jest wiosna tym straty większe, a najbardziej wrażliwy na wysadzanie jest rzepak i rzepik ozimy.
- Wybudzanie
się roślin ze stanu uśpienia zimowego (rozhartowywanie) następuje przy wzroście temperatury powyżej minimalnej. Graniczna dla wznowienia wegetacji jest średnia temperatura dobowa w granicach od 0 do 5 st. C, ale minimum termiczne zbóż ozimych wyznaczające wchodzenie w anabiozę lub dające sygnał do wybudzania się roślin jest bardzo płynne i zależy od wielu innych czynników.
Marek Kalinowski