Jesienne warunki atmosferyczne mają już wpływ na „budowanie” przyszłorocznego plonu. Nie tylko poprzez prawidłowy rozwój roślin, ale również przez występowanie szkodliwych, chorobotwórczych patogenów powodujących wiele groźnych chorób grzybowych zbóż. Ponadto, na presję jesiennych chorób wpływają bezpośrednio błędy agrotechniczne. Zdarzają się często, choćby ze względu na pośpiech czy krótką możliwość pracy w polu.
Zbyt wczesne zasiewy, gęsty siew, niedokładne przykrycie resztek pożniwnych, samosiewy, niezwalczone chwasty czy w końcu brak prawidłowego zmianowania, stwarzają idealne warunki do rozwoju wszelkich chorób. I chociaż na przebieg pogody człowiek nie ma wpływu, istotne jest, aby podjąć walkę z chorobami grzybowymi. Zdrowe oziminy rozwijają się prawidłowo, a to jest podstawą do właściwego przygotowania roślin do zimy i w efekcie bardzo dobrego przezimowania.
Jesienią możemy już przeciwdziałać obecności takich chorób jak: zgorzel siewek, septorioza paskowana liści pszenicy, mączniak prawdziwy zbóż i traw, plamistość siatkowa, rdzy, a w przypadku długiej ciepłej i słonecznej jesieni także innym chorobom grzybowym. Ochrona fungicydowa na naszych poletkach oparta jest o substancję aktywną propiconazol należącą do grupy triazoli. Wyróżnia się bardzo szybkim działaniem poprzez łatwe wnikanie w tkanki roślin.
Zabiegi na naszych poletkach doświadczalnych idą pełną parą. Na większości poletek doświadczalnych założono już kilkadziesiąt doświadczeń ścisłych, jak i poletka pokazowe z różnymi kombinacjami herbicydowymi. Technologia ochrony na pozostałych poletkach, gdzie nie są badane herbicydy, oparta jest na mieszaninie środków zawierających metsulfuron metylu, chlorotoluron i diflufenikan. Rozwiązanie to zwalcza nie tylko miotłę zbożową, ale również najbardziej popularne chwasty takie jak: bodziszek drobny, fiołek polny, przetacznik, chwasty rumianowate, maki, chaber bławatek, samosiewy rzepaku czy przytulia czepna.
Jesienią badamy również stosowanie biostymulatorów oraz nawozów dolistnych. Biorąc różne preparaty pod lupę badamy ich działanie, wpływ na rozwój roślin jesienią czy zimotrwałość. Korzystny wpływ potwierdzają wyniki badań przeprowadzonych w IUNG Wrocław, gdzie wzrost masy korzeniowej do kontroli wyniósł 25% a liści 40%. Biostymulatory poprawiają zimotrwałość i zdrowotność roślin, poprzez zwiększenie ich odporności. Dedykowane są szczególnie na plantacje o nierównych wschodach (spowodowanych np. niedoborem wody), późnych siewach bądź na które działają czynniki stresujące.
Krzysztof Bzdęga, Crop Manager, PUH Chemirol