Nie bez znaczenia na ilość pozostawionych na polu nasion zbóż ma stan techniczny kombajnu. Wiele kombajnów używanych do zbioru jest po prostu niesprawnych, następstwem czego jest niedoczyszczanie omłotu jak również gubienie plonu.
Zwalczać samosiewy jare
Dużym błędem jest rezygnacja ze zwalczania samosiewów zbóż w rzepaku. W praktyce rolnicy zwalczają samosiewy zbóż ozimych, ale czasami rezygnują ze zwalczania samosiewów zbóż jarych (głównie jęczmienia jarego) uważając, że i tak jara forma zimy nie przetrwa. Faktycznie wiosną samosiewów zbóż jarych nie będzie, ale jesienią będą bardzo konkurencyjne i zużyją znaczne ilości wody i składników pokarmowych. Konkurując z rzepakiem o światło doprowadzą do jego wyniesienia i zmiany pokroju. To odbywa się kosztem upośledzonego rozwoju korzeni, które będą krótsze, cieńsze i bardziej podatne na mróz.
Graminicydem z adiuwantem
Dzięki wczesnym wschodom, pod koniec sierpnia, samosiewy potrafią bardzo szybko wejść w fazę krzewienia i tym samym stanowić potężną konkurencję dla wolno rosnącego rzepaku. Poza tym, są również groźnym źródłem chorób grzybowych, które następnie rozprowadzają się po całej plantacji.
W zwalczaniu samosiewów zbóż w rzepaku niezawodne są graminicydy, czyli herbicydy zwalczające wyłącznie chwasty jednoliścienne. Zabiegi należy wykonać w momencie, gdy rzepak wykształci 3–4 liście. W celu poprawienia skuteczności zabiegu i jednocześnie zmniejszenia dawki substancji czynnej, polecane są opryski graminicydami z dodatkiem adiuwantów. W systemach bezorkowych walka z samosiewami musi rozpocząć się wcześniej i najczęściej wykorzystywane są w tym celu herbicydy na bazie glifosatu.
Marek KALINOWSKI