To azot czeka, aż rzepak ruszy
Jeżeli założymy wielkość plonu nasion rzepaku 3,5 t na hektar, to zalecana dawka N wynosi 210 kg na hektar. Należy od tego odjąć ilość Nmin w warstwie 0–60 cm. Jeżeli wynosi np. 70 kg N na hektar to dawką wiosenną azotu powinno być 140 kg/ha. W dużej mierze jest to dawka teoretyczna, bo efektywność wykorzystania azotu przez rośliny na jednostkę plonu zależy od wielu czynników. Od pogody, temperatur, opadów nawożenia siarką i cynkiem itd. Pierwszą uderzeniową dawkę azotu w ilości nie mniejszej niż 100 kg N na hektar, należy wysiać zanim wegetacja ruszy i to jest najważniejsze – ważniejsze niż wielkość dawki startowej. Kluczowa jest zasada że to azot ma wczesną wiosną czekać na ruszenie wegetacji rzepaku, a nie odwrotnie. Opóźnienie wiosennego nawożenia azotowego powoduje u roślin objawy niedoborowe. Początkowy głód azotowy rzepaku, nawet krótkotrwały, powoduje szybsze rozpoczęcie wzrostu pędu głównego, ograniczenie liczby bocznych rozgałęzień, krótsze i wcześniejsze kwitnienie oraz mniejszą liczbę łuszczyn.
Pierwsza startowa dawka azotu powinna być wysiana (w nawozach stałych) lub rozlana (RSM) najwcześniej jak to jest wiosną możliwe. Oczywiście w praktyce jest to skomplikowane, co pokazał ostatni i przedostatni sezon. Właściwie każdy sezon jest inny i w każdym powinna być przestrzegana zasada, aby to azot czekał na rzepak, a nie odwrotnie. Jest to ważniejsze od dawki azotu i jego ewentualnego podziału na dwie wiosenne części.
Na zdjęciu: Zawsze wielką niewiadomą jest przezimowanie rzepaku. Azot startowy trzeba stosować zanim ruszy wegetacja, ale wcześniej trzeba rzetelnie ocenić stan plantacji. Musimy zliczyć żywe rośliny i na nowo oszacować ich możliwy potencjał plonowania
Azot azotowi nierówny, czyli jaką formę podać?
Ważniejsza od podziału dawki jest też forma nawozu startowego. Ma to być azot w formie szybko i łatwo przyswajalnej, czyli w nawozie saletrzanym lub innym, w którym forma saletrzana azotu ma odpowiedni udział. Szybki azot saletrzany w dawce startowej raczej nie powinien przekraczać 30 kg N/ha. Azot amonowy powinien stanowić pozostałą część pierwszej dawki. To ważne, bo właśnie forma saletrzana jest najbardziej odpowiednia i niezbędna dla roślin rzepaku do szybkiej regeneracji uszkodzeń pozimowych i odbudowy biomasy rozety.
Forma azotu ma duże znaczenie i warto pokrótce głębiej wyjaśnić dlaczego. Rośliny pobierają azot głównie w formie anionów azotanowych (saletrzanych) i kationów amonowych. Forma saletrzana jest najszybciej przyswajana, ale forma amonowa w roślinie nie musi ulegać redukcji i nie wymaga dodatkowego nakładu energii roślin. Forma saletrzana lepiej sprawdza się na glebach kwaśnych, forma amonowa na glebach obojętnych. Forma saletrzana gorzej jest jednak pobierana w warunkach chłodnej wiosny, niż forma amonowa, której to nie przeszkadza. Zasadniczym celem stosowania startowej dawki azotu w rzepaku jest pobudzenie rozety do regeneracji i jej szybkiego wzrostu. Na to, według badań i rad fachowców od nawożenia, wpływa forma azotanowa azotu. Przyspiesza regenerację i wzrost rozet. Tylko ta forma azotu wpływa na gospodarkę hormonalną rośliny i tylko ta forma azotu jest w stanie szybko odbudować rozetę rzepaku.
Marek Kalinowski
fot. Marek Kalinowski