Nie będzie przesadą stwierdzenie, że rzepak ozimy jest potasowym łakomczuchem. O dostępność potasu dla tej rośliny zadbać trzeba w płodozmianie i wybierać pod uprawę stanowiska o przynajmniej średniej zasobności w przyswajalny potas.
Dlaczego zaspokojenie zapotrzebowania na potas w rzepaku jest ważne?
Zaspokojenie apetytu rzepaku na potas jest ważne nie tylko w kontekście plonowania. To pierwiastek o dużym wpływie na pobieranie azotu i przemiany azotu w roślinie oraz produkcję i transport cukrów. To decyduje o zimotrwałości roślin.
Rola potasu w przygotowaniu rzepaku do zimy wynika z korzystnego wpływu na gospodarkę azotem i cukrami. Dobre dożywienie roślin rzepaku potasem sprawia, że azot azotanowy powodujący uwodnienie soku komórkowego i zwiększenie wrażliwości roślin na mróz, jest sprawniej pobierany, ale przede wszystkim szybciej wbudowywany w struktury roślinne.
Trzeba też wiedzieć, że między jonami potasu i jonami azotanowymi jest synergizm, a między jonami potasu i jonami amonowymi – antagonizm.
Druga ważna rola potasu w kontekście poprawienia zimotrwałości wynika z wpływu na produkcję i transport cukrów. Potas po prostu zagęszcza soki komórkowe i zmniejsza wrażliwość roślin na działanie mrozu. Jednocześnie wysoka koncentracja jonów potasowych w sokach komórkowych obniża punkt ich zamarzania. Potas uelastycznia także komórki roślinne, które przy zwiększającej się objętości zamarzającego soku rozciągają się, a nie rozrywają.
Z doniesień naukowych wynika, że niedobór potasu może obniżyć mrozoodporność roślin od 3 do 6ºC. W praktycznym wymiarze oznacza to, że rośliny dożywione potasem (i oczywiście przy dostępności wszystkich niezbędny makro- i mikroelementów) będą miały przesuniętą granicę wytrzymałości tkanek na mróz nawet o 6ºC w stosunku do tych niedożywionych.
Potas kontroluje gospodarkę wodną w uprawie rzepaku
To w dużym uproszczeniu wyjaśnia schemat oddziaływania potasu na zimotrwałość i olbrzymie jego znaczenie. Jednak jedną z głównych pozytywnych funkcji jest kontrola gospodarki wodnej. Rośliny dożywione potasem nie tylko efektywniej gospodarują wodą, ale i utrzymują turgor. Teraz to ma mniejsze znaczenie, ale przy wiosennych posuchach albo w upalny początek lata – kluczowe. Turgor ułatwia zaopatrzenie rośliny w wodę i wszystkie potrzebne składniki pokarmowe oraz schładza rośliny.
Potas odpowiada także za pracę aparatów szparkowych. W warunkach upału rośliny szybciej zamykają aparaty szparkowe chroniąc się przed utratą wody i turgoru. Oczywiście długotrwały stres niesie swoje konsekwencje, ale w praktyce taka ochrona wody dzięki potasowi przez kilka dni dłużej może przynieść opady i wiele uratować.
Potas dobrze chroni przed stresami
Znaczenia potasu nie można nie doceniać, ale nie można też przeceniać. Dostarczony w nadmiarze może być toksyczny, bo co za dużo, to nie zdrowo. Przedstawione wyżej funkcje potasu są kluczowe, lecz jest ich znacznie więcej. Potas łagodzi wpływ stresów abiotycznych (promieniowanie, upały, susza) i biotycznych (sprawcy chorób).
Teraz nie czas jest już na naprawę błędów w przedsiewnym nawożeniu, ale biorąc pod uwagę zastosowane dawki i zasobność gleby, można zaplanować korekcyjne nawożenie rzepaku potasem wiosną. Powinna to być bardzo wczesna dawka startowa, najlepiej w formie nitrofoski (NK) a jeszcze lepiej w nawozie zawierającym także siarkę. Potas zwiększy efektywność plonotwórczą azotu, co na przedwiośniu ma szczególne znaczenie dla regeneracji roślin po zimie i w fazie intensywnego wzrostu.
Marek Kalinowski