Umowny zabieg w terminie T3 na fuzariozę kłosów jest decydujący w ochronie, ale nie zawsze wystarczy, bo w tym terminie jest zdecydowanie za późno na skuteczną interwencję silnych porażeń systemicznych roślin. Może do takich porażeń dochodzić na plantacjach pszenicy ozimej po kukurydzy, pszenicy uprawianej w monokulturze, w odmianach podatnych itd. Decydującym czynnikiem jest oczywiście pogoda.
Fuzarioza kłosów najbardziej zagraża pszenicom
Warto na wstępie podkreślić, że fuzarioza kłosów pojawia się jako jedna z grup chorób zbóż powodowanych przez grzyby z rodzaju Fusarium, włączając fuzaryjną zgorzel siewek, fuzaryjną zgorzel źdźbła i korzeni oraz fuzariozę liści. Najmocniej zagraża pszenicy twardej i pszenicy zwyczajnej, ale także uprawom pszenżyta, żyta, jęczmienia i owsa.
Poza niekorzystnymi parametrami fizycznymi ziarniaków z porażonych kłosów najgroźniejsza jest w nich kumulacja metabolitów grzybów – mikotoksyn. Grzyby Fusarium są bowiem toksynotwórcze i to jest najgroźniejsze dla człowieka i zwierząt. Jeżeli zainfekowane ziarno będzie materiałem siewnym, znów stworzy ryzyko powtórki sytuacji.
Rozwiązania? Oc...