Wraz ze wschodami rzepaku rozpoczęła się jego ochrona, która potrwa aż do zbiorów, czyli całe 11 miesięcy. Brak zapraw owadobójczych z grupy neonikotynoidów, które zostały wycofane w 2014 roku sprawia, że jesienna ochrona rzepaku jest jeszcze bardziej uciążliwa. Każdy rok jest inny i przynosi bardzo zróżnicowane warunki dla rozwoju rośliny uprawnej. W ostatnich dwóch latach zasiewy rzepaku ozimego przypadły na okres suchej i ciepłej pogody, co utrudniało równomierne wschody. Wszystko na to wskazuje, że ten rok będzie zupełnie inny. Wilgoci w glebie jest pod dostatkiem, a tam gdzie było jej mniej, sytuację zmieniły opady deszczu z początku września. Brakuje tylko ciepła, co może okazać się kluczowe dla tempa wzrostu młodych roślin rzepaku. Pierwsza dekada września przyniosła typowo jesienną pogodę, z temperaturą rzadko przekraczającą 20°C, a poszczególne fazy rozwojowe rośliny mogą uzyskać dopiero po uzyskaniu odpowiedniej sumy ciepła (tzw. skala stopniodni).
Na co zwrócić szczególną uwagę w najbliższym czasie? Podstawowe zagrożenia są dwa. To samosiewy zbóż oraz naloty śmietki kapuścianej oraz pchełek. Szczególnie nie można pominąć ochrony owadobójczej w przypadku wystąpienia śmietki kapuścianej, która zdążyła już się pojawić na pierwszych plantacjach. Dzięki pułapkom feromonowym, jeden z naszych przedstawicieli zdołał wyłapać ponad 25 osobników dorosłych. Pamiętajmy, że tylko w tej formie jesteśmy w stanie zwalczyć śmietkę na plantacji rzepaku. W momencie żerowania larw na systemie korzeniowym, nie jesteśmy już w stanie uzyskać wysokiego poziomu zwalczania. Samosiewy zbóż, jeżeli nie występują w bardzo dużym nasileniu możemy zwalczyć „przy okazji” następnego wjazdu w pole. Jeżeli niestety ich ilość na m2 skutecznie utrudnia rozwój rzepakowi, należy jednak ten proces przyspieszyć.
Paweł Talbierz
Jak sytuacja przedstawia się w wybranych rejonach Polski? Crop Managerowie, którzy na co dzień pracują na terenie województw mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, lubelskiego oraz dolnośląskiego opisali warunki, które towarzyszyły tegorocznym zasiewom w ich regionie.
Mazowsze
W województwie mazowieckim pogoda była dość łaskawa, aby w odpowiednim czasie zebrać tegoroczne plony i prawidłowo wykonać zabiegi agrotechniczne pod uprawę rzepaku ozimego. Większość plantacji została założona w optymalnym terminie tj. 20–25 sierpnia, a niektórzy rolnicy wzorując się poprzednimi latami, gdzie wcześniejszy siew wpływał na lepsze wschody zrobili to przed 20 sierpnia. Jeżeli chodzi o warunki pogodowe, a w szczególności wilgotność gleby, to ten rok zaliczyłbym do korzystnych. Od 15 sierpnia jest przekropnie i deszcz wpłynął na równe wschody. Warunki pogodowe sprzyjały wykonaniu zabiegu doglebowego i większość rolników zdecydowała się na technologię ochrony herbicydowej Mezotop 1l/ha, Devrinol Top 2 l/ha. W tej chwili do prawidłowego rozwoju potrzebna jest tylko wyższa temperatura.
Mariusz Sielczak
Dolny Śląsk
Siewy rzepaku w dużych gospodarstwach oraz w obszarze np. Kłodzka czy Jeleniej Góry rozpoczęły się ok. 16 sierpnia. Szczyt siewu rzepaku miał miejsce w okresie od 21 do 28 sierpnia. Warunki pogodowe sprzyjały siewom i zabiegom herbicydowym. W tym czasie wystąpiły większe opady deszczu: 26 sierpnia (nie odnotowano większych szkód na terenie Dolnego Śląska) oraz intensywne opady 1 września. Spadło wtedy od 30 do 50 mm deszczu na m2. Spowodowało to opóźnienie ostatniego etapu siewu rzepaku. Przed nami intensywna walka ze szkodnikami, takimi jak: śmietka kapuściana, pchełki czy ślimaki, które będą zagrażać plantacjom w tym roku.
Tomasz Zborowski
Kujawy
Na Kujawach tegoroczne żniwa trwały cały sierpień. Pogoda nie pozwalała na sprawne przeprowadzenie zbioru zbóż i roślin bobowatych. Deszcze utrudniały żniwowanie, ale jednocześnie pozwalały na prawidłowe wykonanie uprawy i siewu rzepaku. Zasiewy rozpoczęły się 16 sierpnia i trwały do końca miesiąca. W przeciwieństwie do poprzednich lat, wschody rzepaku są idealne. Niezależnie od zastosowanej technologii uprawy – czy systemem orkowym czy metodami uproszczonymi – na dziś rzepak siany w drugiej dekadzie sierpnia jest w fazie pierwszej pary liści właściwych. Rzepaki siane w ostatnich dniach sierpnia są w fazie wschodów. Dnia 1 września na Kujawy nadciągnęły duże opady deszczu (40–50 mm), co spowodowało przerwanie zasiewów rzepaku, których stan zaawansowania na początku września wyniósł ok. 90%. Tak wspaniałych warunków do siewu i wschodów rzepaku Kujawy nie miały od co najmniej 10 lat.
Cezary Olejnik
Lubelszczyzna
Siewy rzepaku na Lubelszczyźnie biorąc naukę z poprzednich lat zaczęły się u części rolników i w niektórych rejonach już pod koniec pierwszej dekady sierpnia. Jak pokazuje dzisiejsza sytuacja, rośliny mają od 1 do 2 par liści właściwych. Nie wszędzie jednak dało się zasiać w tak wczesnym terminie. Lipcowo-sierpniowa susza zmusiła rolników do opóźnienia zasiewów ze względu na brak możliwości wykonania jakiejkolwiek uprawy. W końcu po sierpniowych nielicznych opadach udało zasiać się rzepaki, które w obecnej chwili zaczynają kiełkować, a opady, które pojawiły się w początkach września rokują dobre wschody i prawidłową obsadę. Nie zauważyłem dużej presji pchełek w tym sezonie, jedynie co daje się zauważyć, to dużą presję samosiewów zbóż w systemie bezorkowym. Ilość i terminowość zabiegów jak zawsze będzie dyktowała pogoda.
Radosław Prus