Obecnie najwięcej gleb kwaśnych i bardzo kwaśnych, wymagających pilnego wapnowania, występuje w województwach: małopolskim i podkarpackim, a także w łódzkim, mazowieckim, podlaskim i warmińsko-mazurskim. Dlatego też w tych województwach potencjalne straty składników nawozowych przekraczają 10% w odniesieniu do ich rzeczywistego zużycia.
Najczęstszą przyczyną utrzymywania w gospodarstwie zakwaszonych gleb jest brak aktualnych analiz gleby na pH, a tym samym brak świadomości, że nasze gleby są kwaśne. Dosyć powszechny wśród rolników jest czynnik ekonomiczny. Jak podają w ankietach, zabieg wapnowania (zakup wapna, transport + rozsiew) jest uważany za zbyt kosztowny.
Dzięki programowi wapnowanie jest teraz tańsze i łatwiejsze
Zgodnie z zapowiedziami Ministra Środowiska i Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyjął Program priorytetowy pt. „Ogólnopolski program regeneracji środowiskowej gleb poprzez ich wapnowanie”, którego celem jest wsparcie działań regeneracyjnych gleb zakwaszonych w wyniku oddziaływania czynników antropogenicznych. Program realizowany będzie w latach 2019–2023. Dofinansowaniu podlegać będzie regeneracja gleb o odczynie pH mniejszym lub równym 5,5.
Beneficjentem końcowym Programu są posiadacze użytków rolnych o powierzchni nieprzekraczającej 75 ha. Badanie odczynu gleby należy wykonać raz na 4 lata, a próbkę pobierać z powierzchni nie większej niż 4 ha. Dotacje udzielane będą przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej z wykorzystaniem środków udostępnionych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w ramach pomocy de minimis, na realizację przedsięwzięć skutkujących poprawą jakości środowiska, co zostanie potwierdzone opinią właściwej miejscowo Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej (OSChR).
Wszelkie informacje odnośnie wysokości kwot dofinansowania do działań regeneracyjnych gleb oraz kryteriów otrzymania dotacji można znaleźć na stronach: Instytutu Uprawy Nawożenia Gleboznawstwa - PIB w Puławach oraz Krajowej Stacji Rolniczo-Chemicznej w Warszawie w zakładce pt. „Ogólnopolski program regeneracji środowiskowej gleb poprzez ich wapnowanie”.
Ponad połowa polskich gleb ma nieuregulowany odczyn pH i wymaga wapnowania. Najlepszy na to jest okres po żniwach, a potrzebne ilości nawozów warto kupić wcześniej i składować przy polu przeznaczonym do wapnowania. Mamy nadzieję, że te niechlubne statystyki zmieni wsparcie z „Ogólnopolskiego program regeneracji środowiskowej gleb poprzez ich wapnowanie” (fot. Marek Kalinowski)
Odczyn – czuły wskaźnik jakości gleby
Odczyn gleby jest najłatwiej mierzalnym i zarazem podstawowym wskaźnikiem ich jakości. Badania naukowe potwierdzają, że utrzymująca się przez dłuższy okres wartość pH <4,5 wskazuje na niebezpieczeństwo degradacji środowiska glebowego. Dochodzi nie tylko do zmniejszenia efektywności wykorzystania stosowanych nawozów mineralnych, ale zwiększonego wymycia azotanów, chlorków i siarczanów oraz do braku możliwości, głównie wapnia i magnezu, w ilościach koniecznych do prawidłowego pobierania i gospodarki azotem. U roślin następuje zahamowanie rozwoju systemu korzeniowego, w związku z tym zmniejszenie pobierania wody i składników pokarmowych, w efekcie roślina nie może rozwijać się prawidłowo i wydać plonu.
Warto przypomnieć, że syntetyczny wskaźnik jakości polskich gleb ocenia się na zaledwie 60–70 punktów i jest to wartość niska w stosunku do 100 punktów u naszych zachodnich i południowych sąsiadów. Przekłada się na ten wynik wciąż niskie zużycie nawozów wapniowych, które oscyluje wokół zaledwie 48 kg CaO/ha. Warto przypomnieć, że średnie zużycie nawozów azotowych w Polsce jest wysokie. W celu zneutralizowania 1 kg wysianego azotu potrzeba 1–1,5 kg CaO. Wysianie średnio 73 kg azotu na hektar, wymaga zastosowania co najmniej 73–110 kg CaO/ha. Jednak tak się nie dzieje i sprawia, że średni wskaźnik zakwaszenia gleb w Polsce jest nadal wysoki w porównaniu do innych krajów UE o podobnych uwarunkowaniach klimatyczno-glebowych.
Spośród trzech składników pokarmowych N, P i K – fosfor najsilniej reaguje na zakwaszenie gleby, ponieważ najefektywniej działa w glebie o odczynie zbliżonym do pH 7,0, a najsilniejsze jego sorbowanie przez wapń zachodzi w glebie o pH powyżej 7. Zaleca się więc odkwaszać glebę podnosząc pH do poziomu optymalnego dla danej kategorii agronomicznej, ale i nie przesadzać z wapnowaniem, które może powodować uwstecznianie się przyswajalnego fosforu w glebie.
Bardzo ważne jest, aby zawsze przed wysianiem wapna wykonać analizę chemiczną gleby w celu ustalenia jej aktualnego pH, o czym pisano niedawno na łamach „Tygodnika Poradnika Rolniczego”. Dzięki temu niedrogiemu badaniu poznajemy odczyn gleby i zyskujemy możliwość trafnego wyboru rodzaju wapna. W przypadku gleb zakwaszonych i jednocześnie z niedoborem magnezu należy wysiać nawóz wapniowo-magnezowy. Gdy natomiast wyniki analizy gleby potwierdzają wystarczającą zasobność gleby w przyswajalny magnez, wystarczy wysiać zwykłe wapno nawozowe.
Jak wybrać właściwy nawóz?
W celu przeciwdziałania zakwaszeniu i jego negatywnym skutkom w środowisku należy stosować na szeroką skalę nawozy zawierające związki wapnia lub wapnia i magnezu (środki wapnujące, wapna nawozowe). Do wiosennego zabiegu odkwaszania gleby należy wybrać odpowiedni nawóz. Powinien on charakteryzować się dużą szybkością odkwaszania, a jednocześnie nie działać gwałtownie. Wapno tlenkowe ma szybsze działanie, ponieważ forma tlenkowa dość gwałtownie wchodzi w reakcję z wodą, szybko zmieniając odczyn. Taka gwałtowna zmiana odczynu jest jednak niepożądana, szczególnie w przypadku gleb lekkich, stąd wapna tlenkowe należy stosować tylko na gleby cięższe.
Natomiast aktywność chemiczna zmielonych wapieni jest dużo niższa i wynosi od 30 do 100%. Zatem, im nawóz jest bardziej rozdrobniony, tym proces odkwaszania gleby będzie zachodził szybciej. Jednym z najszybciej działających (odkwaszających) nawozów węglanowych jest kreda.
Na rynku mamy ogromny asortyment nawozów wapniowych. Na przykład, do wiosennego wapnowania gleby polecane są wapna granulowane, a na glebach lekko zakwaszonych nawozy wieloskładnikowe z dodatkiem wapnia, np. pochodzącego z dna morskiego i ekstraktu z alg. Wpływają one korzystnie na wzrost systemu korzeniowego, pobieranie fosforu i potasu oraz poprawiającą odporność roślin na czynniki stresowe w początkowej fazie wzrostu.
Przy zakupie konkretnego wapna powinniśmy również dokładnie oszacować koszty poniesione na wapnowanie, na które składają się: forma nawozu, zawartość zasadowych składników, wielkość dawki potrzebna do odkwaszenia pola, cena nawozu za tonę CaO i koszty zastosowania wapna na polu (transport + rozsiew).
Dr Dorota Pikuła