W rodzinnym gospodarstwie do gromadzenia danych były wykorzystywane formularze komputerowego arkusza kalkulacyjnego. Dzięki nim gromadzone były dane produkcyjne pozwalające przygotować raporty niezbędne w przypadku przeprowadzania rządowych kontroli. Ich sporządzanie zajmowało wiele czasu. Robin postanowił, że stworzy zupełnie nowe narzędzie. Funkcjonalne i łatwe w użyciu. Podstaw programowania komputerowego nauczył się w szkole. Tak zrodził się pomysł napisania specjalnego programu rolniczego zawierającego wszystkie informacje potrzebne ojcu do łatwego prowadzenia gospodarstwa oraz umożliwiającego ich przetwarzanie oraz analizę.
To spowodowało, że w sierpniu 2016 r. w położonej na północnym wschodzie Estonii miejscowości Tartu została założona spółka eAgronom. Specjalizuje się ona w pisaniu oprogramowania ułatwiającego zarządzanie produkcją roślinną.
Czym jest eAgronom?
eAgronom to komputerowe narzędzie, za pośrednictwem którego rolnicy, przy pomocy smartfonu, tabletu lub komputera, mogą zarządzać i nadzorować gospodarstwo, jego pracowników oraz pola. Skierowany do producentów roślin program ma na celu umożliwienie im łatwiejszego planowania i zarządzania. Program przechowuje wszystkie dane w jednym miejscu, dzięki temu plantatorzy mają możliwość szerszego wglądu w swoje pola. Pozwala także na optymalizację kosztów ponoszonych na produkcję.
– Gospodarstwo ojca Robina to duże przedsiębiorstwo rolne, które ponosi spore nakłady na produkcję. Generuje ogromną ilość informacji. Robin wspomniał, że są kłopoty z zarządzaniem nimi, przez co ponoszone są finansowe straty. Wszystko dlatego, że nie było dostępnych odpowiednich narzędzi do ich analizowania. Chodziło także o usprawnienie procesów produkcyjnych. Rolnik musi mieć też informację rzetelną i obiektywną, dostępną zawsze, kiedy jest to potrzebne. Poleganie na doradcach agrotechnicznych obarczone jest pewnym ryzykiem. Ci, którzy pracują w firmach handlujących środkami ochrony roślin rozliczani przecież są z generowanych przez siebie obrotów – mówi Stenver Jerkku, jeden z założycieli eAgronom, odpowiedzialny w firmie za technologiczne zaplecze programu.
Nawozowy plan
Zespół eAgronom liczy obecnie 40 osób. Firma obecna jest nie tylko w Estonii i państwach bałtyckich, ale także w Czechach, Rumuni oraz w Polsce. Program zbiera dane produkcyjne z 1,5 mln ha gruntów w całej Europie. – Program jest cały czas rozwijany o kolejne funkcje. Daje możliwość zarządzania uprawami plantacji zbóż. Pozwala użytkownikom zrealizować trzy zasadnicze cele. Oszczędność pieniędzy poprzez wprowadzanie danych o przeprowadzanych zabiegach agrotechnicznych i ich efektach. Gromadzi te informacje i pozwala na dokonywanie porównań i analiz dla lepszych decyzji w przyszłości. To także oszczędność czasu, ponieważ pełna dokumentacja polowa znajduje się w jednym miejscu i jest zawsze dostępna. Ewidencja jest także jednolita dla całego gospodarstwa – tłumaczy Marcin Kaliszewski, dyrektor generalny spółki eAgronom Polska.
Dane są zapisywane w chmurze. To dlatego są potem dostępne z każdego elektronicznego urządzenia, które ma dostęp do Internetu. Program oferuje wiele funkcji. Rejestruje zabiegi agrotechniczne, pozwala na tworzenie analiz ekonomicznych. Pozwala także na zarządzanie magazynem i planowanie kolejnych prac polowych. Dzięki zastosowaniu interaktywnego rozwiązania poprzez smartfon, rolnik ma możliwość z poziomu ciągnika wysłać informację o przeprowadzonych czynnościach polowych. Zastosowane rozwiązania dają spore możliwości analiz i wyciągania wniosków. Autorzy programu deklarują, że zasadniczą funkcją programu jest lepsze wykorzystanie środków do produkcji i ograniczenie stosowania nawozów oraz pestycydów. Dzięki temu rolnik oszczędza z korzyścią dla środowiska naturalnego.
Jedną z najnowszych funkcji jest adaptacja zasad dyrektywy azotanowej. Programiści uwzględnili wszystkie jej wymogi. Specjalny algorytm analizuje wysiewane dawki nawozów. Wylicza plan nawożenia, tworzy ewidencje zabiegów i generuje raport w formacie arkusza kalkulacyjnego. Można go w przypadku kontroli przedstawić urzędnikom.
– Program eAgronom to wiele funkcjonalności. Pozwala na tworzenie kart i map pół w oparciu o geoportal, ewidencje środków ochrony roślin, plany nawozowe, aktualizowanie stanów magazynowych, analizę zabiegów agrotechnicznych oraz umożliwia bieżący monitoring całego gospodarstwa. Po zalogowaniu się użytkownik ma od razu dostęp do kilku podstawowych informacji. Wyświetlają się aktualne ceny na giełdzie MATIF, aktualna pogoda z dostępem do prognoz dla poszczególnych pól uwzględnionych w systemie, plan zabiegów oraz te, które zostały wcześniej wykonane, a także poniesione już koszty na poszczególne uprawy zbóż – wymienia Marcin Kaliszewski.
- Polscy użytkownicy programu w estońskiej siedzibie firmy eAgronom. Jest ona zlokalizowana w miejscowości Tartu, która jest drugim po Tallinie – pod względem wielkości – miastem w Estonii. Liczy 100 tys. mieszkańców i jest ważnym ośrodkiem akademickim
Elektroniczne wsparcie
Dzięki modułowi magazynowemu można uzyskać informację o tym, ile danego środka zostało zużytego w całym okresie wegetacyjnym. Przy uwzględnieniu poziomu zapasów, po wpisaniu dawki konkretnego preparatu na ha aplikacja wyliczy czy wystarczy go na do opryskania planowanego areału. Program też służy uprawowym wsparciem. Można się poprzez niego kontaktować ze współpracującymi z firmą specjalistami, którzy służą pomocą agrotechniczną.
– Z punktu widzenia pracowniczego wyjątkową rzeczą w tej firmie jest podejście do misji. Jej częścią jest zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska wynikające z nadużywania środków i nawozów. Wizja rolnictwa wydajnego jest krytycznie ważne dla istnienia społeczeństwa. Żywność jest potrzebna. Należy robić to jak najbardziej wydajnie i sensownie. Mniejsze zużycie środków to konkretne oszczędności dla rolników. My staramy się tak pracować, aby realizować ich oczekiwania. Program powstał dzięki temu, że producenci rolni mówili nam, czego potrzebują, a my je wdrażaliśmy. Dzięki rolnikom zrealizowaliśmy wiele spontanicznych pomysłów. W aplikacji mobilnej użytkownicy stwierdzili, że chcą mieć możliwość oznaczania konkretnych miejsc na mapie i dodawania do nich zdjęć. Mogą one przedstawiać na przykład kłos z chorobą. Po wykonaniu zabiegu rolnik jest potem prowadzony do danego kłosa, aby sprawdzić, jaki jest efekt związany ze zwalczaniem choroby. Używane jest to także do oznaczania punktów z kamieniami niemożliwymi do usunięcia. Rolnik jedzie po polu i jest o takim zagrożeniu informowany – mówi pracujący w estońskim biurze eAgronom Patryk Jarzębski, manager wsparcia klienta.
Z wykształcenia jest grafikiem komputerowym. Rozpoczynając pracę w komputerowej firmie jego wiedza na temat produkcji rolnej była znikoma. Po dwóch latach w zagadnieniach uprawowych jest już świetnie zorientowany. To on odbiera telefony od polskich rolników oraz wymienia informacje przez komputerowy komunikator, tłumacząc jak należy korzystać z wszelkich funkcji programu. Jak przyznaje, został tak napisany, aby jego obsługa była łatwa, intuicyjna i zrozumiała dla każdego użytkownika elektronicznych urządzeń.
Użytkowanie programu wiąże się z wykupieniem rocznej licencji. Kolejne aktualizacje nie wymagają żadnych dodatkowych opłat. Rolnik ma prawo także do tego by w okresie 30 dni od zakupu zrezygnować z użytkowania programu bez podawania żadnych przyczyn. Środki wtedy zostaną mu zwrócone w pełnej kwocie.
– W Polsce notujemy spore zainteresowanie ze strony dużych i średnich gospodarstw. Z naszego programu korzysta już niemal 400 rolników dysponujących areałem ok. 250 tys. ha – mówi Marcin Kaliszewski.
Tomasz Ślęzak