Nie szukając daleko np. Tadeusz Szymańczak, w którego gospodarstwie co rok organizowane są Dni Kukurydzy woj. Mazowieckiego i Łódzkiego, kukurydzę uprawia w monokulturze od ponad 30 lat i na plony nie narzeka. Przykładowo zebrał w br. średnio z ha powyżej 10 t suchej kukurydzy. Jak jednak podkreśla, takiej uprawy w monokulturze uczy się od ponad 30 lat. Innym przykładem, już doświadczalnym, są Bałcyny, gdzie Uniwersytet Warmińsko-Mazurski z Olsztyna prowadzi doświadczenie z kilkudziesięcioletnią monokulturą rzepaku ozimego i nie ma na tym stanowisku kiły.
Patogeny i wydzieliny korzeniowe
Mimo tych przykładów osobiście zachęcam do prowadzenia upraw w sposób zrównoważony, z dbałością o glebę, płodozmian i zmianowanie. Dziś chcę podać kilka ciekawych, a często zaskakujących wyników badań. Naukowcy badali i badają fitosanitarne aspekty oceny wartości przedplonów roślin zbożowych. Zboża są wdzięcznym tematem badawczym i ważnym, bo przecież przeważają w strukturze zasiewów. W średnich szkołach rolniczych uczono i uczy się przyszłych rolników przestrzegając w uprawie zbóż przed siewem pszenicy po pszenicy, jęczmienia po jęczmieniu, czy pszenicy po jęczmieniu. Czy te przestrogi są aktualne? Oczywiście że tak. Dzisiaj kilka przykładów zależności, które znalazłem w jednym z opracowań naukowych we „Fragmenta Agronomica” na bazie badań prowadzonych m.in. przez Jarosława Bojarczuka.
Z badań i analiz wynika, że przy optymalnym nawożeniu decydujące znaczenie w kształtowaniu wielkości plonu i wartości technologicznej ziarna zbóż mają następcze wpływy przedplonów oraz genetyka odmian. Przedplony mocno wpływają na kiełkowanie ziarna zbóż w glebie, przeżywalność roślin w okresie wegetacji, wzrost i rozwój korzeni, krzewienie oraz wzrost i rozwój pędów produktywnych, kształtowanie odporności roślin na patogenty, kształtowanie procesów metabolicznych związanych z formowaniem ziarniaków w kłosach. Zarówno przyczyny, jak i siła tego następczego wpływu przedplonów na zboża są różnorodne, skomplikowane i wg samych naukowców, jeszcze niedostateczne poznane. Podczas wzrostu roślin uprawnych przedplonowych dla zbóż, wydzielane są do gleby substancje i związki organiczne o następczym działaniu fitotoksycznym. Są jednak także substancje, które mogą mieć działanie stymulujące wzrost roślin zbożowych (np. saprofityczne mikroorganizmy glebowe wchodzą w układy symbiotyczne – mikoryza).
Reakcja zbóż
Ze wspomnianej publikacji wynika bardzo ważna informacja, bowiem okazuje się, że wśród ocenianych przedplonów w pszenicy ozimej, żyto ozime jest dla niej najgorszym przedplonem – koniec, kropka. A najlepszy przedplon zbożowy dla pszenicy? Tutaj nie ma zaskoczenia – owies. Wiadomo, że owies podczas wzrostu wydziela do gleby związki organiczne hamujące rozwój patogenicznych wobec innych zbóż grzybów glebowych. Wiadomo także, że z owsa na pszenicę nie przenoszą się czynniki sprawcze chorób kompleksu chorób podsuszkowych.
Na podstawie uzyskanych wyników badań, do korzystnych pod względem fitosanitarnym przedplonów pszenicy ozimej zalicza się: ziemniaki, buraki cukrowe, rzepak ozimy i bobik. Niekorzystnymi pod tym względem są: zaorane lucerniki i koniczyniska, kukurydza, jęczmień jary oraz pszenica ozima.
Fot. Marek Kalinowski
W badaniach stwierdzono, że uprawiane w Polsce odmiany pszenicy ozimej cechuje zróżnicowany stopień reakcji na niekorzystne warunki fitosanitarne gleby. W badaniach tych najbardziej tolerancyjną była odmiana Almari, z małą podatnością na kompleks chorób podsuszkowych.
Fot. Marek Kalinowski
- Przedplon ma duży wpływ na rozwój rośliny następczej. Decydują o tym specyficzne substancje organiczne wydzielane przez korzenie i z rozkładu resztek pożniwnych (fitotoksyczne lub stymulujące), a także patogeny rozwijające się na danym gatunku. Generalnie zawsze najlepszym przedplonem ze zbożowych dla innych zbóż jest owies
W badaniach stwierdzono, że uprawiane w Polsce odmiany pszenicy ozimej cechuje zróżnicowany stopień reakcji na niekorzystne warunki fitosanitarne gleby. W badaniach tych najbardziej tolerancyjną była odmiana Almari, z małą podatnością na kompleks chorób podsuszkowych.
Żyto nie lubi po burakach
A jak na przedplony reaguje żyto? W trzyletnim cyklu oceny, żyto ozime okazało się bardziej tolerancyjne na niekorzystne warunki fitosanitarne gleby niż pszenica ozima. Największy ujemny następczy wpływ na żyto ozime wykazało siedlisko glebowe spod buraków cukrowych, a przecież okopowe w zmianowaniu są bezcenne. Niekorzystny następczy wpływ na żyto wykazała także pszenica ozima. W literaturze naukowej przeważa pogląd o szkodliwości uprawy żyta po życie lub w monokulturze. Podkreśla się przy tym rolę wzrastającego zachwaszczenia, wzrost nasilenia chorób kompleksu podsuszki, zagrożenie porażenia plantacji przez pleśń śniegową, wzrost w glebie liczebności patogenicznych grzybów glebowych oraz szkodliwych nicieni. Oczywiście pod względem następczego wpływu przedplonu zbożowego owies wiedzie prym.
Ciekawie wyglądają badania dla jęczmienia jarego, który okazuje się bardziej tolerancyjny wobec ujemnego następczego wpływu niekorzystnych warunków fitosanitarnych gleby (niekorzystne przedplony) niż pszenica ozima. Najgorszym przedplonem dla jęczmienia jarego okazało się żyto ozime. Jęczmień jary okazał się prawie tak samo niekorzystnym przedplonem dla jęczmienia jarego jak żyto, a nieco lepsze pod względem fitosanitarnym dla jęczmienia jarego okazało się siedlisko glebowe spod uprawy pszenicy ozimej. Relatywnie najlepszymi przedplonami jęczmienia jarego są: kukurydza, lucerna i bobik.
Owies najlepszy
A teraz kilka informacji o owsie. To ze zbóż gatunek uznawany za fitosanitarny, bo w jego zasiewach sporadycznie występują choroby podsuszkowe. Rizosferę owsa zasiedla bogate i różnorodne zbiorowisko grzybów glebowych, wśród których tylko nieliczne są patogenami chorób pszenicy, żyta czy też jęczmienia. Ponadto owies podczas wzrostu i rozkładu jego resztek pozbiorowych wydziela specyficzne substancje, które oddziałują fungistatycznie na patogeniczne grzyby glebowe. Głównie z tych względów owies jest stosunkowo dobrym przedplonem dla jęczmienia jarego i jednym z najlepszych przedplonów dla pszenicy ozimej i żyta ozimego.
Areał uprawy jęczmienia ozimego jest w Polsce relatywnie niewielki, a badania wykazały, że jest on odporniejszy na ujemny następczy wpływ niekorzystnych czynników fitosanitarnych gleby od pszenicy ozimej, żyta ozimego, jęczmienia jarego, a także owsa. Najgorszym przedplonem zbożowym dla jęczmienia ozimego jest pszenica ozima i rzecz jasna sam jęczmień.
Pszenżyto ozime – gatunek stworzony przez człowieka powinien mieć wady pośrednie płynące od rodziców – pszenicy i żyta. Okazuje się, że pszenżyto ozime jest znacznie odporniejsze na ujemny następczy wpływ niekorzystnych warunków fitosanitarnych gleby od pszenicy ozimej i żyta ozimego. Ze zbożowych to żyto ozime okazało się najbardziej niekorzystnym przedplonem pszenżyta ozimego. Złym dla tego gatunku przedplonem są też buraki cukrowe i jęczmień jary. Dobrymi przedplonami są: lucerna zaorana po drugim pokosie, ziemniaki, kukurydza, owies i groch.
Marek Kalinowski