Odmiany pszenżyta uszeregowane są w tabeli w kolejności rosnącego procentu martwych roślin (pogarszającego się przezimowania). Ważną informacją są podane dla odmian zweryfikowane oceny zimotrwałości wyrażone w skali 9° (9 – zimotrwałość bardzo duża, 5 – średnia, 1 – bardzo mała). Taka pierwsza weryfikacja na podstawie oceny polowej miała miejsce po zimie 2012 r., a druga po zimie 2016 r.
Poza mroźnymi zimami, po których zimotrwałość odmian można ocenić w warunkach polowych, tę ważną cechę bada się w prowokacyjnych warunkach w laboratoriach. Mrożenie roślin pszenżyta w chłodni wynosi od -15 st. C do -18 st. C. W warunkach polowych pszenżyto ozime znosi spadki temperatur do -20 st. C bez okrywy śnieżnej i do -30 z okrywą śnieżną.
Oczywiście zimotrwałość większości odmian pszenżyta ozimego jest dobra, zdecydowanie lepsza niż jęczmienia i lepsza niż pszenicy. Żaden gatunek zbóż ozimych nie równa się pod tym względem odmianom żyta. Żyto to gatunek idealny do uprawy w naszej strefie klimatycznej i idealny do uprawy na słabych polskich glebach, często z nieuregulowanym odczynem pH gleby.
Najbardziej zimotrwałe odmiany pszenżyta
W tabeli nie są uwzględnione odmiany rejestrowane w 2017 r. i 2018 r. a warto zaznaczyć, że najnowsze odmiany są zimotrwałe. Np. odmiany Carmelo, Octavio i Orinoko wpisane do Krajowego Rejestru w 2017 r. mają zimotrwałość wycenioną na 6,0. Niemniej z zarejestrowanych odmian najwyższą zimotrwałość (6,5) ma odmiana Twingo (na zdjęciu) i Transfer. Ta cecha zosytała potwierdzona po zimie w 2016 r., którą te odmiany przetrwały w zasadzie bez strat i w badaniach COBORU na poziomie agrotechniki a2 plonowały w 2016 r. bardzo dobrze: Twingo na poziomie 98% wzorca, a Transfer na poziomie 105% wzorca.
Najmniej zimotrwałe odmiany pszenżyta
Na przeciwnym biegunie zimotrwałości jest odmiana Torino (na zdjęciu z zimotrwałością wycenioną na 2,5) i Agostino (3,0). Wg opisu Torino cechuje nadzwyczajna plenność, ale jej kulą u nogi jest właśnie zimotrwałość. Po zimie 2016 r. (dane z tabeli) aż 76% roślin była martwa. Plantacje tej odmiany, które w doświadczeniach przetrwały do zbioru plonowały w 2016 r. na poziomie 81% wzorca. Agostino było niewiele lepsze – roślin martwych po zimie 2016 było 63%, a zebrane plony były na poziomie 84% wzorca.
Marek Kalinowski
fot. Marek Kalinowski (x2)