Zaraz wejdziemy w niuanse agrotechniczne hybryd i odmian populacyjnych. Warto zaznaczyć na początku, że poza jedynym mankamentem, którym jest najniższa zimotrwałość jęczmienia ze zbóż ozimych, gatunek ten najlepiej wykorzystuje zapasy wody zimowej i dość dobrze radzi sobie z suszą. Ucieka przed skutkami letniej suszy bo schodzi z pola najwcześniej. Jest najlepszym przedplonem dla rzepaku ozimego.
Hybrydy z powodzeniem mogą być uprawiane na glebach lżejszych
A teraz przejdźmy do różnic w agrotechnice między odmianami hybrydowymi a populacyjnymi. Już na etapie rozważania stanowiska pod jęczmień, które powinno mieć uregulowany odczyn pH gleby, rysuje się pierwsza różnica między odmianami populacyjnymi a hybrydowymi. Wg informacji hodowców, zaletą hybryd jest, że mogą być z powodzeniem uprawiane na glebach lżejszych niż odmiany populacyjne, pod warunkiem, że nie są zakwaszone. Warto dodać, że hybrydy są także średnio zdrowsze niż odmiany populacyjne i znacznie efektywniej wykorzystują składniki pokarmowe, zwłaszcza azot.
Kluczowy dla dobrego przezimowania roślin jęczmienia i zbudowania odpowiedniego potencjału plonowania jest termin i gęstość siewu. Termin siewu jęczmienia ozimego odmian populacyjnych zależy głównie od warunków klimatyczno-glebowych i doboru odmiany. Najlepiej wysiewać jęczmień ozimy odmian populacyjnych w terminie średnio wczesnym, tj.: 10–15 września – w rejonach wschodnich, 12–18 września – w rejonie centralnym, 16–20 września – w rejonach zachodnich.
W przypadku zdobywanej popularności hybrydowych odmian jęczmienia ozimego za wczesny ich siew uznaje się termin od 10 do 15 września. Terminem normalnym (optymalnym) dla odmian hybrydowych jęczmienia ozimego jest termin od 16 do 25 września, zaś terminem opóźnionym jest siew od 26 września do 5 października. Jak widać, jęczmień hybrydowy z uwagi na jego cechy można siać nieco później niż odmiany populacyjne. Hybrydy są szybsze, mają większy wigor, silniej i szybciej się krzewią. A co terminów siewu – za informacjami hodowców podałem terminy optymalne i akceptowalne opóźnienia. W praktyce wielu rolników z powodzeniem sieje hybrydowe odmiany jęczmienia nawet po najpóźniejszych przedplonach – po burakach i kukurydzy ziarnowej. Chociaż to ryzykowne, to możliwe i wymaga oczywiście zwiększenia normy wysiewu.
Populacyjne siejemy prawie 2x gęściej
Sporą różnicę w agrotechnice odmian populacyjnych i hybrydowych widać w zaleceniach gęstości siewu. Odmiany populacyjne w terminie optymalnym należy wysiewać w ilości 300–350 ziaren na mkw. Odmiany hybrydowe wysiewamy w ilości prawie o połowę mniejszej. Te szczegóły dla odmian hybrydowych zawsze otrzymamy wraz z zakupem materiału siewnego, a ponadto jest on sprzedawany w jednostkach siewnych. Przy wczesnych siewach hodowcy zależnie od typu budowania plonu przez odmiany zalecają zagęszczenie 150–170 ziaren/m2, przy siewach w terminie optymalnym – 170–190 ziaren/m2, a przy siewie późnym – 200, maksymalnie 250 ziaren/m2.
Ewentualną korektę pożądanej obsady ok.650 kłosów na m2, jeśli jest za mała, zaleca się dokonać wczesną wiosną przez zwiększone nawożenie startowe azotem. Jeżeli obsada jest optymalna, ta wczesna dawka startowa azotu w odmianach hybrydowych nie powinna przekraczać 40 kg N/ha. Skoro jesteśmy przy azocie, to odmiany hybrydowe wykorzystują go bardziej efektywnie niż populacyjne. Jesienią tylko po słabych przedplonach zbożowych zaleca się dawkę 20 kg N/ha. A wiosną przy normalnych warunkach pogodowych zaleca się rozbicie wiosennej dawki azotu na trzy części i aplikację pierwszej po ruszeniu wegetacji, drugiej na początku strzelania w źdźbło, trzeciej na początku fazy ukazywania się liścia flagowego.
Marek Kalinowski
Zdjęcie: Pixabay