– Najgorsza jest świadomość, że w tej chwili już nic nie zależy od nas, wszystko co można było zrobić, zrobiłem i teraz o wszystkim decyduje pogoda. Mam tylko nadzieję, że pogoda pozwoli dobrze zebrać rzepak, że nie nawiedzą nas żadne nawałnice, czy gradobicia – mówi Rafał Kupisz.
Rolnik stosuje siew wieczorny
Właściciel gospodarstwa wyznaje, że sieje tylko odmiany mieszańcowe, dzięki temu ma możliwość opóźnionego siewu i ta świadomość daje duży komfort psychiczny. Rolnik wie, że jakby nie zdążył z pracami polowymi, to nic się nie stanie, jeżeli wysieje rzepak później niż w zalecanym dla tego terenu terminie, czyli między 10 a 20 sierpnia. Lata doświadczeń sprawiły, że teraz celowo opóźnia siew rzepaku i zawsze zaczyna siać po 20 sierpnia. W ubiegłym roku był to 22 i 23 sierpnia. Siew 25 ha zawsze zajmuje 2 dni.
Co ciekawe, siew zawsze rozpoczyna wieczorem, co może wydawać się niektórym trochę dziwne lub nawet śmieszne. Dlaczego akurat siew wieczorny?
– Wszystko po to, żeby zostawić glebę wilgotną na noc, żeby rano zrobić jeszcze zabieg doglebowy na wilgotną glebę i zapominam na ok. 3 tygodnie o pracach przy rzepa...
– Wszystko po to, żeby zostawić glebę wilgotną na noc, żeby rano zrobić jeszcze zabieg doglebowy na wilgotną glebę i zapominam na ok. 3 tygodnie o pracach przy rzepa...