StoryEditorUprawa

Jak poradzić sobie z wirusem TuYV w uprawie rzepaku?

25.09.2024., 13:00h

Wektorem wirusa żółtaczki rzepy w rzepaku są mszyce, przede wszystkim mszyca brzoskwiniowa i w nieco mniejszym stopniu mszyca kapuściana. Pierwsza bardzo silna presja mszyc i zagrożenia wirusem miała miejsce m.in. jesienią 2016 r. i od tego czasu się powtarza.

Problem od wycofania neonikotynoidów

Przez wirusa żółtaczki rzepy w pierwszym sezonie masowego ataku mszyc infekcyjnych rzepaki nawet zaorywano.Tak było osiem sezonów wstecz i od tamtej pory wiele się zmieniło. Oczywiście są mszyce i ciepłe sezony, jak obecny, bardzo im sprzyjają. Jednak od roku 2016 systematycznie przybywa w Krajowym rejestrze odmian z odpornością na TuYV. Czy odporność wystarczy? Oczywiście uchroni przed zawirusowaniem, ale pamiętajmy o bezpośredniej szkodliwości mszyc.

Przyczyną rozkwitu problemu zawirusowania rzepaku przez wirusa żółtaczki rzepy był fakt wycofania zapraw neonikotynoidowych, na co nałożyły się dodatkowo idealne w ostatnich sezonach warunki dla rozwoju mszyc. Sprzyja im upalne lato i ciepła jesień.

Czy zagrożenie wirusem żółtaczki rzepy powtórzy się w tym roku? Raczej powinniśmy się tego spodziewać po fali tegorocznych upałów, które indukują mszyce infekcyjne. Zastanawianie się w tej chwili nad zakupem odmian z odpornością, to jak musztarda po obiedzie. Sytuację trzeba monitorować i w razie konieczności wykonać zabieg insektycydowy.

Wszystko zależy w tej chwili od pogody i mszyc. Warto je...

Pozostało 67% tekstu

Ten artykuł jest dostępny dla zalogowanych użytkowników.

Zaloguj się, by czytać dalej.

Jeśli nie masz jeszcze konta na naszym portalu, zarejestruj się bezpłatnie i czytaj artykuły dla zalogowanych użytkowników.
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. wrzesień 2024 13:02