Spotkania polowe odbywające się w ramach Agrii Demo Tour 2023 są m.in. okazją do prezentacji wybranych produktów biologicznych z oferty Agrii Polska. Doświadczenie prowadzone w rzepakach służyło m.in. pokazaniu efektów jesiennego zwalczania śmietki kapuścianej biologicznym produktem Brasica Pro w porównaniu do prowadzonej konwencjonalnie kontroli.
Paweł Ślęzak: rzepak najbardziej korzysta na podstępie w hodowli roślin
Ale nie tylko. 25 maja na polach Zakładu Rolno-Handlowego Cieleśnica można było sporo dowiedzieć się na temat kwitnących na poletkach demonstracyjnych odmian rzepaku.{embed_photo_L50_tpr}303381{/embed_photo_L50_tpr} Jednak zanim Paweł Ślęzak, dyrektor Działu Nasiennego Agrii Polska, rozpoczął omawianie poszczególnych odmian, podzielił się kilkoma uwagami ogólnymi, m.in. na temat postępu genetycznego.
– W mojej ocenie rzepak najbardziej korzysta z efektu heterozji. W ostatnim czasie pojawia się mnóstwo nowych mieszańców – mówi Paweł Ślęzak. – Efekty zwyżki plonu widać także w przypadku odmian populacyjnych, gdzie mamy do czynienia z potencjałem plonowania nawet na poziomie ponad 140% wzorca. Wchodzą nowe odmiany rzepaku z dodatkowymi odpornościami i jeszcze wyższym potencjałem plonowania. Efekt odejścia w plonie widać też w przypadku żyta hybrydowego. Co do zbóż samopylnych, takich efektów jeszcze nie obserwujemy i pewnie jeszcze długo tak pozostanie.
Paweł Ślęzak zwrócił też uwagę, że ciężar prac nad uzyskiwaniem nowych odmian przeniósł się z poletek doświadczalnych do laboratoriów. Tam naukowcy rozpoznają, markują geny przyspieszając uzyskiwanie oczekiwanych efektów.
– Obecnie doświadczenia polowe, to finalny etap prac hodowlanych. Gdy już wiadomo czym dysponujemy, wówczas na polu odbywa się końcowy szlif.
Czy siać odmiany rzepaku mieszńacowe czy populacyjne?
Odpowiedź na pytanie czy siać odmiany populacyjne, czy mieszańcowe brzmi: to zależy. Dokonując wyboru trzeba elastycznie dopasowywać odmiany do gleb, warunków, oczekiwań.
– Dla mnie miarą wartości hybrydy jest to, jak zachowuje się na słabych stanowiskach – mówi dyrektor Działu Nasiennego Agrii Polska. W przypadku stanowisk przepuszczalnych, w stresowych warunkach hybryda powinna poradzić sobie lepiej. Na stanowiskach żyznych, gdzie w przypadku odmian mieszańcowych efekt odejścia nie jest specjalnie widoczny, rolnicy często wybierają odmiany liniowe, które w takich warunkach i tak zapewnią oczekiwany plon.
Rzepak odmiany Akilah z genem odporności wirusa żółtaczki rzepy (TuYV)
Odmiany rzepaku demonstrowane na poletkach w Cieleśnicy zostały wysiane na glebach klasy IV. Pierwsza z nich to hybryda Akilah z hodowli Rapool.
– Co do potencjału plonowania, to ta zarejestrowana w 2020 r. odmiana rok później osiągnęła wyśmienity wynik 130% wzorca – mówi Paweł Ślęzak. Odmiana ma gen odporności na wirusa żółtaczki rzepy (TuYV) oraz odporność na suchą zgniliznę kapustnych. – To zdrowa odmiana, gdy dwa lata temu wystąpiły duże problemy ze zgnilizną twardzikową, rzepak ten prezentował się ładnie i nieźle bronił plonu w tych trudnych warunkach – stwierdza ekspert Agrii Polska.
Ponieważ odmiana rozwija się jesienią dość wolno, bardzo dobrze przygotowując się do zimy, zalecana jest do optymalnego terminu siewu.
Odmiana rzepaku LG Apollonia, czyli perła w koronie Agrii Polska
– Mówiąc o ubiegłorocznych rejestracjach LG Apollonia śmiało można określić jako naszą perełkę – mówi Paweł Ślęzak. – Ta hybryda, to kolejny poziom potencjału plonowania (140% wzorca w 2021 r.) i cech rzepaku. Hodowcą jest Limagrain, który obecnie ma bardzo mocną genetykę.
Odmiana ta wyróżnia się m.in. efektywniejszym wykorzystaniem dostępnego azotu w porównaniu do tradycyjnych odmian mieszańcowych – należy do programu hodowlanego N-Flex.
– Polega on na selekcjonowaniu produktów na stanowiskach z dużym deficytem azotu – wyjaśnia Paweł Ślęzak. – W tych warunkach wybierane były te najlepiej rokujące.
To wczesna, szybko startująca wiosną hybryda. Ma gen odporności na wirusa żółtaczki rzepy (TuYV).
– To już zaczyna się stawać standardem w naszych warunkach – komentuje ekspert Agrii Polska.
Rzepak RGT Cadran zapewnia stabilny plon
– RGT Cadran w zeszłym roku była naszą najlepszą odmianą – stwierdza Paweł Ślęzak. – Wynika to m.in. z jej uniwersalności i stabilności. To średniej wielkości hybryda, na poziomie 150 cm wysokości.
Polecana także na słabe stanowiska z uwagi na bardzo dobrą do nich adaptację.
– Jesienią rozwija się intensywnie, ma bardzo dobry wigor – charakteryzuje odmianę ekspert. – Sprawdzi się więc w przypadku opóźnień, ale jak najbardziej kwalifikuje się też do optymalnych terminów siewu. Chyba najwcześniejsza ze wszystkich naszych odmian. A te 2–3 dni często naprawdę robią różnicę.
Także w przypadku tej odmiany jest gen odporności na wirusa żółtaczki rzepy (TuYV).
Odmiana DK Expat - rzepak do zadań specjalnych
Ostatni mieszaniec zaprezentowany w Cieleśnicy to DK Expat.
– Mówiąc w skrócie, to rzepak do zadań specjalnych – opisał odmianę Paweł Ślęzak. – Wiadomo, jeśli celujemy w najwyższy potencjał plonowania to Akilah, Apollonia czy Cadran. Natomiast siłą odmiany Expat jest to, że nie zawodzi i udaje się wszędzie nie schodząc poniżej określonego poziomu. Czyli stabilność plonowania na różnych typach gleb. Jest to też jedna z lepiej przygotowujących się jesienią do zimy odmian. Rozwija się wolno, należy więc unikać opóźnionych siewów.
ES Fuego - odmiana liniowa rzepaku, która stabilnie plonuje i jest tania
ES Fuego to jedyna odmiana liniowa wysiana na poletkach demonstracyjnych Zakładu Rolno-Handlowego Cieleśnica.
– Odmiany liniowe są o połowę tańsze i mają swoje zalety – ocenia dyr. Ślęzak. – Bardzo stabilna odmiana.
Ekspert Agrii dodaje, że ta odmiana, podobnie jak pozostałe liniówki z oferty firmy jest reprodukowana, czyszczona i certyfikowana w należącym do niej zakładzie produkcji nasiennej w Aleksandrowie Kujawskim.
– Tam też zaprawiamy odmiany hybrydowe. Własna baza pozwala nam na elastyczne reagowanie na potrzeby rynku nawet w końcówce sezonu. A także na przeprowadzanie zapraw w terminie jak najbliższym terminu siewu – mówi na zakończenie ekspert.
Krzysztof Janisławski
