Niedobór boru objawia się też na liściach zahamowaniem ich wzrostu i deformacją. Liście stają się kędzierzawe, łamliwe, z czerwono-fioletowym przebarwieniem zwijających się lub pofałdowanych brzegów i chlorozą między nerwamiMarek Kalinowski
Chcąc pokryć wysokie potrzeby pokarmowe roślin, należy dokładnie zaplanować strategię nawożenia jesiennego i wiosennego. To ważne, bo buduje ono potencjał plonowania jesienią i aby go utrzymać do żniw, potrzeba znacznych ilości mikroelementów.
- Kiedy i czym dokarmiać rzepak jesienią?
- Czy warto dokarmiać rzepak stężeniem siarczanu magnezu?
- Które pierwiastki poza siarczanem magnezu należy uzupełniać w rzepaku ozimym?
- Czy rzepak lepiej dokarmiać częściej i mniejszymi dawkami, czy rzadziej, a większymi?
- Jak zaspokoić apetyt rzepaku na mikroelementy?
- Czy dokarmianie przez liście może być bardziej efektywne od nawożenia doglebowego?
- Czy stosowanie biostymulatorów jest korzystne dla rzepaku?
Rzepak musi być dopieszczony. Lubi dobre, zasobne stanowiska o optymalnym, czyli obojętnym pH gleby. I tutaj, w kontekście dostępności mikroelementów, mamy do czynienia z niuansami związanymi z zasobnością gleby, jej odczynem i antagonizmami pierwiastków. Bardzo potrzebny rzepakowi bor prawie w każdej glebie jest deficytowy. Natomiast ważny dla plonowania i zimotrwałości mangan, z tych najlepszych gleb o pH powyżej 6, staje się niedostępny dla roślin.