Gospodarstwo prowadzone przez Pawła Skabę już od blisko trzydziestu lat to ojcowizna. Jego siedzibą jest wieś Nowy Borek, położona kilkanaście kilometrów od Rzeszowa, na południe od stolicy regionu. Tu już zaczynają się Bieszczady, teren jest pagórkowaty, liczne skłony nie ułatwiają pracy na roli. Na niektórych stanowiskach nachylenie jest tak duże, że rolnik prowadzi uprawy w poprzek działek.
Największe gospodarstwo w gminie Błażowa pod Rzeszowem
– Sukcesywnie powiększałem areał, obecnie uprawiam ok. 60 ha. To największe gospodarstwo w gminie Błażowa. Moja rodzina utrzymuje się wyłącznie z rolnictwa, co w naszej okolicy jest już niestety rzadkością – opowiada Paweł Skaba. Dawniej w gospodarstwie była prowadzona także produkcja trzody chlewnej w cyklu zamkniętym, a potem w systemie głęboko ściółkowym w cyklu otwartym. Była to pierwsza taka hodowla w regionie. Obecnie rolnik specjalizuje się tylko w produkcji roślinnej.
– Uważam, że wycofanie się z tej produkcji jeszcze przed nadejściem ASF, to była trafiona decyzja – ocenia pan Paweł. – Nie poniosłem kosztów przystosowania gospodarstwa do wymogów bioasekuracji. Zresztą i tak...