StoryEditorNawożenie

Słomę wykorzystaj jako nawóz

24.08.2018., 18:08h
Nawet 33 mln ton słomy rocznie produkuje się w Polsce. Jednak na przyoranie przeznacza się zaledwie 11% wyprodukowanej jej biomasy. W tej sytuacji w wielu gospodarstwach, a nawet niektórych rejonach Polski występuje nadwyżka słomy. W krajach Europy Zachodniej, głównie w Danii, Wielkiej Brytanii i Holandii, surowiec ten z powodzeniem jest wykorzystywany do celów energetycznych.
W Polsce nadwyżka słomy może być również wykorzystywana jako proekologiczny surowiec energetyczny. Na ten cel, przy obecnie stosowanych technologiach w rolnictwie, można by przeznaczyć nawet 10 mln ton słomy. Słoma stanowi znaczące źródło energetyczne, pomimo niższej wartości opałowej w porównaniu do węgla kamiennego. Z badań wynika, że energia cieplna uzyskana ze spalenia ok. 1,5 tony słomy jest równoważna 1 tonie węgla kamiennego. Biomasa w porównaniu do węgla zawiera około czterokrotnie więcej tlenu, mniej pierwiastka węgla, mniej siarki i azotu. Ponadto zawiera więcej wilgoci oraz części lotnych. Dosyć istotną barierą, ze względów środowiskowych, jest jednak technologia spalania słomy. Przy spalaniu słomy w porównaniu do węgla powstaje, np. duża ilość smoły, a mniej popiołu.


Źródło próchnicy i pokarmu

Według IUNG–PIB, słomę zbóż, roślin strączkowych i rzepaku powinno wykorzystywać się do celów nawozowych i na cen cel przeznaczyć w skali kraju co najmniej 3,5 mln ton słomy. Ze względu na fakt, że żyzność gleby jest ściśle powiązana z zawartością w niej próchnicy (której ubywa w polskich glebach) wykorzystanie pewnej ilości słomy do utrzymywania lub zwiększania poziomu zawartości materii organicznej, jak składników pokarmowych w glebach jest najskuteczniejszym działaniem zapewniającym utrzymanie ich żyzności. Słoma zatem powinna nie być spalana, lecz wrócić do gleby.

Współczynnik reprodukcji materii organicznej dla 1 tony masy słomy wynosi średnio +0,175-0,210. Dla porównania 1 tony obornika +0,070, a dla 1 m3 gnojowicy wynosi +0,014-0,028. Zatem pod względem wartości odbudowy próchnicy w glebie jest wartościowym materiałem. Z punktu widzenia racjonalnej gospodarki nawozowej przyorywanie słomy jest więc zabiegiem korzystnym, ponieważ wzbogaca glebę w próchnicę i jest ważnym źródłem węgla powracającego do gleby. Przeznaczając do przyorania masę słomy zbóż wynosząca przeciętnie 4,5 tony i zawierającą ok. 42% Corg., dostarcza się glebie około 1900 kg/ha węgla organicznego (4500 kg × 0,42 = 1890). Biorąc pod uwagę fakt, że współczynnik humifikacji dla słomy wynosi 0,25 (przemian świeżej masy organicznej w trwałą próchnicę) to w glebie pozostanie 472 kg/ha nowo utworzonej próchnicy (1890 × 0,25 = 472,5). A więc całkiem sporo.
Słoma korzystnie prezentuje się również pod względem wartości nawozowej. Spośród składników pokarmowych w słomie najwięcej jest potasu. Warto wiedzieć, że na każdą tonę wprowadzonej do gleby słomy można od określonej dawki nawozów mineralnych odliczyć 10–19 kg/ha potasu. Tak postępujemy z każdym innym składnikiem pokarmowym. Przeciętnie w 5 tonach słomy zbóż ozimych znajduje się średnio 30 kg azotu, 12 kg fosforu (P2O5), 62 kg potasu (K2O), 17 kg wapnia (CaO), 7 kg magnezu (MgO) oraz mikroelementy. Słoma rzepaku charakteryzuje się natomiast największą zawartością składników pokarmowych, zwłaszcza potasu i wapnia. W 5 tonach słomy rzepaku znajduje się ok. 35 kg azotu, 15 kg fosforu (P2O5),
104 kg potasu (K2O), 112 kg wapnia (CaO), 11 kg magnezu (MgO) oraz mikroelementy. W tabeli poniżej zamieszczano przeciętną zawartość mikroelementów w słomie w zależności od gatunku rośliny.


Przeciętna zawartość mikroelementów w słomie roślin uprawnych (wg Harasim, 2011)
Roślina uprawna Zawartość w mg/kg suchej masy
B Cu Mn Zn Mo
Pszenica ozima 3,0 3,4 41 33 0,35
Pszenica jara 3,3 3,0 51 24 0,35
Żyto 2,7 3,0 55 28 0,33
Pszenżyto ozime 2,8 3,6 41 27 0,35
Jęczmień ozimy 4,2 3,5 48 26 0,34
Jęczmień jary 4,4 4,2 45 25 0,35
Owies 3,7 3,3 114 34 0,32
Kukurydza 5,4 6,0 55 36 0,44
Gryka 13,1 4,1 115 67 0,58
Rzepak ozimy 17,5 2,7 24 12 0,27
Bobik 15,7 4,6 30 29 0,34
Groch 16,1 4,5 78 30 0,60
Łubin 11,9 5,2 243 44 0,62



Zasady stosowania słomy

Wybór sposobu stosowania słomy na polu zależy od warunków siedliskowych danego gospodarstwa. Słomą można nawozić poprzez mulczowanie, które polega na pokryciu powierzchni gleby słomą, a następnie, najczęściej po okresie ok. 3–4 tygodni, wymieszania jej z wierzchnią warstwą gleby. Inny sposób stosowania to płytkie przykrycie rozdrobnionej słomy za pomocą podorywki lub głębsze jej przyoranie z wykorzystaniem orki przedsiewnej. Słomą można również nawozić, aplikując ją łącznie z nawozami zielonymi lub stosować wraz z gnojowicą. W celach nawozowych w pierwszej kolejności zaleca się przyorywać słomę kukurydzy uprawianej na ziarno, rzepakową i słomę roślin strączkowych. Słomą zazwyczaj nawozimy w dawkach uzależnionych od jej plonu, a więc ok. 4–6 t/ha.



Warunkiem dobrego rozłożenia tego nawozu organicznego i uwolnienia w wyniku jego mineralizacji, składników pokarmowych oraz utworzenia próchnicy jest dobre jego rozdrobnienie. Dlatego zaleca się pociąć słomę zbóż i kukurydzy na sieczkę – odcinki o długości maksymalnie 10 cm (im krótsze odcinki, tym lepiej się rozkłada w glebie), tak przygotowaną słomą równomiernie pokrywać pole, a następnie przyorać. W przypadku słomy rzepaku, stopień rozdrobnienia ma już mniejsze znaczenie, gdyż słoma rzepaku jest krucha, co ułatwia jej wymieszanie z glebą. Ponadto słoma źle rozdrobniona i nierównomiernie rozrzucona na polu utrudnia wschody roślin następczych, a w okresie suszy akumuluje wodę, zabierając ją roślinom uprawnym. W okresach zbyt dużych opadów produkty rozkładu słomy mogą hamować kiełkowanie nasion.

Do dobrego rozłożenia słomy w glebie niezbędne jest również zastosowanie azotu i dokładne wymieszanie słomy z 10–15 cm warstwą gleby. Takie postępowanie pozwala zapewnić odpowiednią ilość azotu dla bakterii rozkładających słomę i zapobiec okresowemu unieruchomieniu azotu w glebie. Proces ten prowadzi do okresowego blokowania azotu (po obumarciu bakterii staje się on znów dostępny dla roślin), co przy braku nawożenia azotowego może powodować „wygłodzenie” roślin uprawnych i w efekcie spadek plonów. Warto wspomnieć, że biologiczne unieruchomienie azotu przez pewien czas po wprowadzeniu słomy do gleby ma również zaletę. Mianowicie, drobnoustroje pobierając ten pierwiastek do swojego budulca, ograniczają jego wymywanie z gleby do wód gruntowych, co chroni środowisko przed zanieczyszczaniem związkami azotu. Ponieważ po zastosowaniu słomy, mikroorganizmy intensywnie namnażając się korzystają także z rezerw azotu glebowego, należy zastosować odpowiednią korektę w nawożeniu. W tym celu wykorzystuje się następujący wzór umożliwiający obliczenie dawki azotu w nawozach mineralnych, jaką należy zastosować, aby zrekompensować „niedobór‟ tego składnika w słomie:
  • Dkn= Pno·(12 – Nno)
  • gdzie:
    Dkn– dawka kompensująca (uzupełniająca) azotu (kg/ha)
    Pno– masa słomy (t/ha)
    Nno– aktualna zawartość azotu w słomie(kg/t).



Z korygującą dawką azotu

Dolna granica zawartości azotu w nawozach organicznych, chroniąca przed trwałym unieruchomieniem azotu mineralnego gleby, wynosi 12 kg/t. Oznacza to, że wprowadzane do gleby nawozy organiczne o mniejszej zawartości azotu wymagają zastosowania odpowiedniej korygującej dawki azotu mineralnego.

W praktyce stosuje się na tonę przyorywanej słomy przeciętnie 6–8 kg azotu. Do tego celu można wykorzystać RSM, gnojówkę, gnojowicę, czy też mocznik. Po dodaniu do słomy azotu zaleca się na glebach cięższych wymieszać ją co najmniej dwa razy z glebą i następnie zaorać pole. Zapobiega to tworzeniu podziemnej warstwy tzw. filcu, który rozkłada się bardzo wolno i stanowi trudną do przebicia dla korzeni roślin uprawnych barierę oraz utrudnia podsiąkanie wody.

Często zdarza się, że okres od przyorania słomy do siewu ozimin i rzepaku ozimego jest zbyt krótki, a nierozłożona w glebie słoma może hamować wschody ozimin, trzeba więc bezwzględnie przestrzegać technologicznego reżimu nawożenia słomą i w celu przyspieszenia jej rozkładu w glebie, można dodać dostępne na rynku preparaty stymulujące rozkład świeżej masy organicznej. Należy jednak pamiętać, że użycie takich preparatów nie zastępuje pełnego nawożenia mineralnego, dostosowanego do wymagań pokarmowych roślin i zasobności gleby w przyswajalne składniki pokarmowe, a jedynie przyspiesza rozkład słomy w glebie.

Słomą można nawozić wszystkie rośliny uprawy polowej i stosować ją na wszystkich glebach, z wyjątkiem gleb zakwaszonych, przesuszonych, charakteryzujących się małą aktywnością mikrobiologiczną. W takich siedliskach może dochodzić do rozwoju grzybów, które wpływają niekorzystnie na rozkład słomy, a w glebie powstają toksyczne związki dla roślin. Przyjmuje się, że 80% materii organicznej słomy ulega rozkładowi w glebie dopiero po upływie 180 dni od terminu jej przyorania. Z tego względu nawożenie słomą na danym polu nie jest wskazane częściej niż co dwa lata. Badania naukowe potwierdzają, że częste przyorywanie słomy zbóż ozimych może nasilać występowanie niektórych chorób. Może to również powodować powstawanie w glebie biologicznie czynnych substancji o inhibicyjnym działaniu na zboża, które m.in. ograniczają początkowy wzrost roślin, pogarszają zaopatrzenie roślin ozimych w azot w związku z jego pobieraniem przez mikroorganizmy glebowe. W pierwszym roku po przyoraniu słomy rośliny wykorzystują z niej ok. 40% azotu, 25% fosforu i ponad 50% potasu.

Jednym z korzystnych zabiegów wykorzystującym słomę jest mulczowanie gleby. Czynność tę wykonujemy gdy jest za mało czasu lub jeśli ze względów pogodowych gleba jest bardzo przesuszona. Wówczas lepiej jest zrezygnować z przyorywania słomy, gdyż w warunkach zbyt niskiej wilgotności gleby nie ulegnie ona rozkładowi. Korzystniej jest więc pozostawić mulcz (pozostawić słomę na powierzchni gleby), chroniący glebę przed nadmiernym parowaniem do późnej jesieni. Należy jednak pamiętać, że duża ilość mulczu wymaga siewu specjalistycznymi siewnikami z krojami tarczowymi. Warto też wspomnieć, że słoma zawiera też pewne ilości substancji hamujących kiełkowanie ozimin (zjawisko tzw. allelopatii). Niebezpieczeństwo oddziaływania tych substancji na roślinę następczą można zmniejszyć, jedynie wydłużając okres pomiędzy przyorywaniem słomy, a siewem uprawy następczej. Słomę można z powodzeniem przeznaczyć również do produkcji sztucznego obornika. Proces polega na poddaniu słomy z dodatkiem nawozów mineralnych lub gnojowicy czy gnojówki i różnych odpadów roślinnych kompostowaniu. Słomę pociętą na sieczkę można wykorzystywać również do wytwarzania kompostu przeznaczonego do nawożenia w uprawach rolniczych, ogrodniczych i na terenach zieleni miejskiej.

Na koniec warto wspomnieć, że nawożenie słomą nie jest jednak zabiegiem tanim. Wymaga bardzo starannych, terminowych zabiegów agrotechnicznych oraz pocięcia słomy w sieczkę i równomiernego rozrzucenia jej na polu. W tym celu najczęściej stosuje się kombajny z urządzeniem rozdrabniającym słomę do postaci sieczki, wachlarzowato rozsypywanej za przejeżdżającą po polu maszyną. W płodozmianach zbożowych nie zaleca się przyorywać słomy częściej niż raz na dwa lata. Zbyt częste przyorywanie słomy może bowiem sprzyjać nasileniu porażenia roślin przez grzyby wywołujące choroby podsuszkowe.

  • Pamiętaj! Słoma po przyoraniu rozkłada się długo, średnio około 200 dni, oczywiście jeśli wszystkie zabiegi związane z przyoraniem słomy zostaną wykonane poprawnie, a warunki wilgotnościowe w glebie będą optymalne. Biomasa słomy niewłaściwie rozdrobniona i nierównomiernie rozrzucona na polu, rozkłada się jeszcze dłużej. Optymalny rozkład słomy zachodzi przy wilgotności gleby 60–70% i temperaturze wynoszącej co najmniej 15°C. Korzystny odczyn gleby dla rozkładu masy organicznej słomy mieści się w zakresie pH 6,0–7,0. Oprócz wymienionych czynników duże znaczenie dla rozkładu słomy w glebie ma głębokość jej przyorania. Przyoranie słomy na głębokość 8–12 cm powoduje szybki jej rozkład w glebie. Na glebach lekkich słomę można przyorać głębiej. Należy natomiast unikać zbyt głębokiego przyorywania słomy na glebach cięższych z powodu braku tlenu w głębszych warstwach gleby, którego deficyt hamuje procesy rozkładu

Dr Dorota Pikuła
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
02. listopad 2024 16:26