Sklep internetowy firmy Osadkowski
– Praktycznie wszyscy mają już dzisiaj smartfona i korzystają z niego na co dzień. Wiele rzeczy, które kiedyś robiliśmy w świecie rzeczywistym, dzisiaj załatwiamy online. Myślę, że jest to proces nieodwracalny, który z biegiem czasu będzie tylko przebierał na sile. Internet pozwala na bardziej efektywną komunikację. Jeśli dziś zdecydujemy się na zakup jakiegoś środka ochrony roślin, to w kilka chwil wyświetlą nam się dziesiątki ofert i z łatwością dokonamy zakupu. Zrobimy to z dowolnego miejsca, o każdej porze dnia i nocy, nie musząc na nic i na nikogo czekać. Robienie zakupów w sklepie internetowym jest po prostu szybkie i wygodne.
A jednak wciąż wiele osób woli dokonywać zakupów w formie tradycyjnej. Lubimy dotknąć produkt i poradzić się sprzedawcy. Tego Internet nam nie zapewni.
– Prawda! Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której ktoś kupuje samochód, siedząc przed komputerem. Doradztwo jest ważne. Przed podjęciem ostatecznej decyzji lubimy się upewnić, że wybieramy właściwie. Na dodatek, od sprzedawcy często udaje nam się wyciągnąć dodatkowe rabaty. Dlatego też to nie jest tak, że w przyszłości wszystko będziemy kupować na platformach zakupowych. Wracając do przykładu samochodu: nie możemy go kupić w Internecie, jednak większość producentów daje nam możliwość dokonania pełnej konfiguracji oferty. Możemy zobaczyć, jakie są opcje, ile kosztują, zobaczyć różne felgi, kolory nadwozia itp. Narzędzia online stanowią tu dodatek do sprzedaży tradycyjnej. I to jest właśnie kierunek, jaki będziemy obserwować coraz częściej. Firmy będą przeplatały różne formy i kanały komunikacji, aby zagwarantować klientowi jak najlepsze doświadczenie.
Jak w takim razie wyobrażają sobie Państwo firmę dystrybucyjną przyszłości? Jak konkretnie Internet wpłynie na sposób dokonywania zakupów przez rolników?
– Jesteśmy przekonani, że sercem obsługi klienta pozostanie doświadczony doradca agrotechniczny. Nie ma nic ważniejszego, niż wsparcie klienta w wyborze odpowiedniej technologii produkcji. Komputer tego nie zrobi. Są jednak miejsca, w których sprawdzi się doskonale. Przykładowo, już teraz nasi klienci mogą z łatwością sprawdzić informacje o naszych produktach, cenach, dostępności, dostawach, płatnościach itp. Oczywiście takich informacji może im też udzielić opiekun handlowy, ale trwa to po prostu dłużej. Generalnie chcemy dać naszym klientom wybór. Ci, którzy wolą rozmawiać z żywym człowiekiem, zawsze mogą to zrobić. Ci, którzy wolą załatwić sprawę sami, też mają taką możliwość. To, co mówię, brzmi bardzo niepozornie, ale według badań rolnicy są gotowi do kupowania środków produkcji przez Internet. Oczekują od swoich dostawców podążania za duchem czasu.
Skoro rolnicy są tak chętni do kupowania przez Internet, to dlaczego sprzedaż środków do produkcji rolnej w Internecie rozwija się tak wolno?
– Przez Internet najczęściej kupuje się przedmioty, które może dostarczyć nam kurier i za które płacimy gotówką. Rozpoczęcie sprzedaży środków ochrony roślin na przedpłatę w Internecie jest stosunkowo proste – wystarczy kupić właściwe oprogramowanie. Sprawa ma się jednak całkowicie odmiennie w odniesieniu do płatności terminowych, handlu nawozami czy zbożem. Tutaj potrzeba autorskiej technologii, która jest trudna do wprowadzenia. Mimo to jestem przekonany, że rewolucja na rynku środków produkcji rolnej jest tuż za rogiem. Wdrażamy nowy standard, który z biegiem czasu z całą pewnością się upowszechni. Wierzę, że jako firma, uczynimy przez to pracę wielu polskich rolników bardziej przyjemną i efektywną. Zapraszam serdecznie do odwiedzenia naszego portalu Osadkowski.pl.
Redakcja Osadkowski.pl