Rolnicy nie mają czym pryskać przez wymysły KE. Uda się ocalić ważne substancje?Canva
StoryEditorUprawa

Rolnicy nie mają czym pryskać przez wymysły KE. Uda się ocalić ważne substancje?

20.11.2024., 15:30h

Rolnicy nie chcą wycofania bentiawalikarbu, metrybuzyny i triflusulfuronu-metylu. Jakie rozwiązania proponują?

Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła z wnioskiem do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego, w którym, w imieniu rolników, prosi o przedłużenie możliwości stosowania przez rolników takich substancji czynnych jak: bentiawalikarb, metrybuzyna, triflusulfuron-metylu.

Bentiawalikarb wycofany – rolnicy już go nie kupią

Jak wskazuje KRIR, w związku z wycofaniem zatwierdzenia substancji czynnej, którą jest bentiawalikarb, rolnicy nie będą mogli więcej kupić środków ochrony roślin z tym składnikiem w składzie. To szczególnie druzgocąca informacja dla producentów ziemniaka stosujących bentiawalikarb w walce z zarazą ziemniaka czy mączniakiem rzekomym. Zdaniem KRIR, zakaz ten przełoży się na zmniejszenie produkcji i obniżenie jakości plonów. 13 grudnia br. będzie ostatnim dniem na wykorzystanie substancji zawierających bentiawalikarb.

ŚOR znikają z rynku, a gdzie alternatywa?

Jak wskazuje KRIR, rolnicy są świadomi skutków, które niesie stosowanie różnych środków ochrony roślin, jednak zaznaczają, że minimalizacja niekorzystnych skutków jest możliwa dzięki badaniom pozostałości prowadzonym przez np. Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach.

Kolejne decyzje o wycofywaniu środków ochrony roślin z rynku przez Unię Europejską są dla rolników tym bardziej niezrozumiałe, że nie są im proponowane w zamian żadne alternatywy. Zwłaszcza że w ostatnich latach rolnicy mierzą się z nowymi chorobami roślin itp. Co więcej, rolnicy już dziś widzą, iż znacząca redukcja środków ochrony roślin w zdecydowany sposób zwiększa koszty utrzymywania produkcji, a co za tym idzie, przekłada się na wzrost cen, który wkrótce odczują konsumenci.

Metrybuzyna i triflusulfuron-metylu do likwidacji

Rolnicy sprzeciwiają się również likwidacji pozwoleń na stosowanie metrybuzyny będącej składnikiem środków chwastobójczych do ochrony ziemniaka oraz triflusulfuronu-metylu stanowiącego składnik oprysków na chwasty z rodziny kapustowatych i samosiewy rzepaku w uprawie buraka cukrowego.

Rolnicy nie mają czym pryskać

Zdaniem KRIR, decyzje podejmowane w sprawie środków ochrony roślin i wycofania kolejnych substancji czynnych doprowadzą do sytuacji sprzecznych z pierwotnymi założeniami UE mającymi związek z ochroną środowiska, bezpieczeństwa zdrowia i żywności.

– Plantatorzy obawiają się wzmożonych działań lobbystów z firm fitofarmaceutycznych i zmowy koncernowej, podając za przykład promowanie produktu z tej samej grupy chemicznej o podobnym poziomie ekotoksykologicznym, jak produkty oparte na wycofywanych substancjach – stwierdza KRIR.

Jak rolnicy chcą rozwiązać brak substancji czynnych na rynku?

Zdaniem rolników, wyżej wymienione substancje nie powinny zostać wycofane, jeśli na rynku nie są dostępne ich zamienniki. Dlatego proszą MRiRW o umożliwienie stosowania tych środków ochrony roślin do czasu, gdy substancje zastępcze nie znajdą się w obiegu.

Przeczytaj również:

image
Uprawa

13 ważnych substancji znika. Czym rolnik już nie opryska?

Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz

Źródło: KRIR

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. listopad 2024 15:32