Na etykietach z niepowtarzalnym jej numerem, napisem „jakość WE”, znakiem PIORiN, znajdują się informacje, które identyfikują materiał siewny, określają m.in.: gatunek, odmianę, stopień kwalifikacji, numer partii, informują również o dacie zamknięcia opakowania, nazwie przedsiębiorcy, jego numerze z rejestru przedsiębiorców, masie materiału siewnego w opakowaniu.
Urzędowa etykieta lub etykieta przedsiębiorcy gwarantuje, że materiał siewny był oceniony urzędowo lub pod urzędowym nadzorem, tzn. w trakcie jego wytwarzania były przeprowadzone urzędowe lustracje sprawdzające, jak również, że materiał siewny spełnia wymagania jakościowe takie jak zdolność kiełkowania i czystość. Materiał siewny zaopatrzony w etykietę musi przejść pozytywnie ocenę polową, laboratoryjną i w niektórych przypadkach (np. sadzeniaki ziemniaka) również ocenę cech zewnętrznych.
Kolory etykiet określają kategorię i stopień materiału siewnego i mogą być odpowiednio: białe z ukośnym fioletowym paskiem – dla kategorii elitarny w stopniu PB/III lub PB/II (przedbazowy), białe – dla kategorii elitarny w stopniu B (bazowy), niebieskie – dla kategorii kwalifikowany C1 (kwalifikowany pierwszego rozmnożenia), czerwone – dla kategorii kwalifikowany C2 (kwalifikowany drugiego rozmnożenia). W przypadku zbóż, najniższym stopniem kwalifikacji dla materiału kwalifikowanego jest C2. Podobnie najniższym stopniem kwalifikacji dla nasion roślin strączkowych też jest C2, z wyjątkiem bobiku, dla którego jest to C1.
Pamiętajmy, by kupując kwalifikowany materiał siewny żądać od sprzedającego odpowiednich dokumentów potwierdzających zakup. Na fakturze zakupu powinny się znaleźć informacje o materiale siewnym: nazwa gatunku i odmiany, kategoria lub stopień kwalifikacji oraz numer partii materiału siewnego. Faktura jest niezbędna przy składaniu wniosku o dopłatę do materiału siewnego, a razem z etykietą stanowi też dowód w przypadku
reklamacji.
Przypominając te ważne informacje radzę, aby materiał kwalifikowany roślin kupować u sprawdzonych przedsiębiorców i w renomowanych punktach handlowych. Sprzedaż obwoźna czy na targowiskach i w okazjonalnych cenach zawsze powinna budzić podejrzenie. Oszustw w handlu materiałem kwalifikowanym jest co prawda niewiele, ale zdarzają się. W razie wątpliwości trzeba zawiadomić o tym najbliższy Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Marek KALINOWSKI