Jarosław Miściur prowadzi gospodarstwo w Policzyźnie w pow. lubelskim od 2003 r. Kontynuuje w ten sposób rodzinne tradycje. Gdy rozpoczynał gospodarowanie na własny rachunek, obszar gruntów pod pługiem wynosił ok. 40 ha. Obecnie plantator uprawia 145 ha, z czego większość areału to własność.
Przeważają gleby klas IIIa i IIIb. Do tego niewielkie ilości działek klasy II i IVa.
– To gleby średnie, głównie less na podłożu gliniastym. Dobrze magazynujący wodę – precyzuje pan Jarosław. – Nie planuję obecnie powiększania gospodarstwa. Skupiam się na zwiększaniu wydajności przy jednoczesnym obniżaniu kosztów.
Soja jest ciekawą propozycją w dobie szalejących cen nawozów
Struktura zasiewów w gospodarstwie w pewnej mierze uzależniona jest od wymogów programu rolnictwa zrównoważonego, który obliguje m.in. do prowadzenia trzech grup roślin i co najmniej czterech upraw w plonie głównym w tym rośliny jarej. W sezonie 2020/21 były to rzepak, pszenica, burak cukrowy i kukurydza.
Ponieważ w ostatnich latach uprawa buraka cukrowego wiąże się z problemami (kosztowne i nie zawsze skuteczne zwalczanie chwościka skutkujące niską polaryzacją w poł...