Te dwa szkodniki są bardzo dobrze współpracującą parą. Larwy chowacza wyjadają nasiona i wychodząc z łuszczyn małym otworem torują drogę dla pryszczarka. Efektem ich współpracy są deformacje łuszczyn, przedwczesne ich zasychanie i osypywanie nasion. Błędem w ich zwalczaniu jest wykonywanie zabiegu standardowo w fazie opadania płatków razem z zabiegiem fungicydowym. Taka strategia coraz rzadziej sprawdza się, bo szkodniki pojawiają się później, mogą przedłużać naloty i występować gradacyjnie.
CHOWACZ PODOBNIK
Jest chrząszczem wielkości 2,5–3 mm pokryty szarymi łuskami. Na pokrywach skrzydeł są równej szerokości paski. Głowa, odnóża i czółki są czarne. Głowa jest zakończona długim, cienkim i wygiętym do dołu ryjkiem. Szkodnik zimuje w ściółce liściastej. Wychodzi wiosną, gdy rzepak jest w fazie początku kwitnienia. Samice wygryzają otwór w ściance łuszczyn i składają jaja.
Samice chowacza podobnika zaczynają składać jaja, gdy pierwsze łuszczyny osiągają długość 1 do 3 cm
Ważna wczesność zakwitania
Późno kwitnące rzepaki w znacznie mniejszym stopniu odczuwają szkody wyrządzane przez chowacza podobnika niż kwitnące wcześnie. Wskazują na tę zależność badania przeprowadzone w Instytucie Ochrony Roślin – 0 PIB w Poznaniu. Wykazały one duże różnice w stopniu uszkadzania odmian rzepaku ozimego przez wszystkie ważniejsze szkodniki: chowacza brukwiaczka, chowacza czterozębnego, słodyszka rzepakowego, chowacza podobnika, pryszczarka kapustnika, chowacza galasówek i śmietkę kapuścianą. Odmiany rzepaku ozimego bardzo wcześnie wznawiające wegetację po okresie zimy są w większym stopniu uszkadzane przez chowacze łodygowe. Słodyszek rzepakowy w większym stopniu uszkadza odmiany, które zakwitają w terminie późniejszym. Szkodniki łuszczynowe, czyli chowacz podobnik i pryszczarek kapustnik w mniejszym stopniu uszkadzają odmiany, które zakwitają później.
Ocenić progową szkodliwość
Progiem szkodliwości wskazującym na konieczność wykonania zabiegu insektycydowego jest stwierdzenie obecności 4 chrząszczy chowacza podobnika na 25 roślinach. Zanim sięgniemy po chemię pamiętajmy, że liczebność i szkody wyrządzane przez chowacza podobnika można zmniejszyć przez stosowanie izolacji przestrzennej od innych roślin krzyżowych i warzyw kapustnych oraz wysiewanie odmian późno zakwitających. Obok rzepaku ozimego i jarego do roślin żywicielskich chowacza podobnika zaliczają się: rzepik, warzywa kapustne, rzodkiew, rzodkiewka oraz różne krzyżowe dziko rosnące szczególnie z dużymi łuszczynami.
Dorosłe larwy chowacza po zakończeniu żeru wygryzają w łuszczynach otwory i przenoszą się do gleby na przepoczwarczenie
Obserwacje chowacza podobnika w celu określenia progu szkodliwości prowadzimy na przełomie kwietnia i maja (BBCH 60-69) i pomocne jest w tym utrzymanie monitoringu za pomocą żółtych naczyń. Ten monitoring powinien być wspomagany lustracją roślin. W zależności od wielkości pola powinniśmy analizować 100–150 roślin w różnych punktach plantacji, oddalonych od siebie o około 20 m. W jednym punkcie powinniśmy analizować po 10 roślin strząsając chrząszcze chowacza podobnika z pąków kwiatowych i kwiatów na dużą, białą kartkę. Jednocześnie powinniśmy kontrolować pryszczarka kapustnika – najlepiej za pomocą czerpaka entomologicznego.
Większe straty na obrzeżach
Zabiegi brzegowe są skuteczne przy zwalczaniu niektórych szkodników i są przy tym znacznie tańsze od wykonywanych na całej plantacji. Zanim sięgniemy po insektycyd pamiętajmy, że środki ochrony roślin należy stosować w sposób bezpieczny dla środowiska – zgodnie z etykietą. W ochronie rzepaku ozimego do działań takich należy zaliczyć wybór środków chemicznych działających wybiórczo zapobiega to niszczeniu populacji owadów pożytecznych (pszczoły, biedronki, biegaczowate) oraz zmniejszaniu różnorodności ekosystemów rolniczych.
Jedna larwa chowacza podobnika niszczy w łuszczynie nawet 4–7 nasion. Resztę nasion niszczą liczniejsze (nawet ponad 100 larw w łuszczynie) larwy przyszczarka kapustnika
Niezwykle ważnym i jednocześnie ekonomicznym rozwiązaniem jest ograniczenie powierzchni chronionej, przez stosowanie zabiegów brzegowych. Takie właśnie zabiegi są uzasadnione przy zwalczaniu zarówno chowacza podobnika, jak i pryszczarka kapustnika.
PRYSZCZAREK KAPUSTNIK
Szkodnik jest muchówką komarowatego kształtu długości ok. 1,5 mm, barwy ciemnoszarej, z pomarańczowym odwłokiem. Szkodnik zimuje w ziemnych kokonach na głębokości do 10 cm. Wylot pierwszego pokolenia, najgroźniejszego dla rzepaku, następuje w początkach kwitnienia i w maju.
Samica pryszczarka może składać jaja do nieuszkodzonych łuszczyn. Wybiera wtedy najmłodsze łuszczyny długość do 2 cm, bo są one delikatne i mają cienką, łatwą do przebicia warstwę komórek. Najczęściej jednak samice pryszczarka wykorzystują uszkodzenia (otwory) po chowaczu i przez nie składają jaja do łuszczyny
Larwy szkodnika są na początku przeźroczyste, potem kremowo białe, a najstarsze larwy żółkną. Larwy uszkadzają nasiona i wysysają wewnętrzne ściany łuszczyn. Uszkodzone łuszczyny są nabrzmiałe, skręcone, przedwcześnie żółkną i pękają, a nasiona osypują się. Szkody wyrządzane są głównie przez pierwsze pokolenie i skupiają się często na obrzeżach pól rzepaku. Uszkodzona łuszczyna otwiera drogę larwom, które wypadają do gleby, gdzie przędą kokon i przepoczwarczają się. Ruchoma poczwarka wychodzi na powierzchnię gleby, skąd wylatują muchówki. W ciągu roku występują 3 pokolenia pryszczarka kapustnika.
Monitoring czerpakiem
Przed zwalczaniem chemicznym pryszczarka kapustnika konieczna jest ocena jego liczebności metodą strząsania muchówek do czerpaka. Obserwacje przeprowadza się w okresie kwitnienia rzepaku (– faza rozwojowa w skali BBCH 60–69) w godzinach rannych lub wieczornych, kiedy muchówki są mało ruchliwe.
Progiem szkodliwości w rejonach, które należą do nielicznego występowania chowacza podobnika, którego uszkodzenia łuszczyn ułatwiają pryszczarkowi kapustnikowi składanie jaj jest 1 muchówka pryszczarka kapustnika na 1 roślinę. Przy dużym nasileniu występowania chowacza podobnika progiem szkodliwości jest 1 muchówka pryszczarka kapustnika na 3–4 rośliny (0,25–0,3 muchówki/1 roślinę). Obserwacje nalotów szkodnika prowadzimy od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 60–69).
Marek Kalinowski