Takie opinie można było usłyszeć od rolników i ekspertów Syngenta na Polach Klasy S Syngenta w gospodarstwie rolnym Artura Janeckiego w Budziszowie k. Kobierzyc (woj. dolnośląskei). W programie tego spotkania było zwiedzanie 19 odmian kukurydzy. W strefie eksperckiej doradcy podpowiadali jak walczyć z omacnicą prosowianką i zachodnią kukurydzianą stonką korzeniową.
Trzy „Asy” w ofercie
Zaprezentowano w Budziszowie bogatą kolekcję odmian, w tym trzy „Asy” Syngenta na przyszły rok. To SY Talisman i SY Pandoras – dwie sztandarowe odmiany kukurydzy na ziarno oraz odmianą SY Kardona doskonałą na kiszonkę. Te trzy odmiany zajmują czołowe miejsce w badaniach plonowania COBORU. A jakie cechy, poza wysokim plonowaniem, wyróżniają te odmiany na tle konkurentów. W szczegółach omówił je rolnikom Karol Kozłowski, ekspert techniczny Syngenta ds. kukurydzy.
SY Talisman jest absolutnym liderem ziarna w grupie wczesnej. Od dwóch lat zajmuje pierwsze miejsce w badaniach COBORU. W badaniach porejestrowych 2017 uzyskał plon ziarna: 123,2 dt/ha (107% wzorca). Natomiast w badaniach rozpoznawczych w 2016 r. plon wyniósł aż 135,5 dt/ha (111% wzorca, COBORU 2016).
– SY Talisman to odmiana, która nigdy nie zawodzi – mówi Karol Kozłowski. – Polecana jest na wczesne siewy, gdyż dobrze znosi stanowiska wolniej nagrzewające się wiosną.
SY Pandoras łączy w sobie idealną budowę morfologiczną rośliny odporną na wyleganie, wyjątkową odporność na choroby oraz bardzo wysoki potencjał plonowania w różnych warunkach agrometeorologicznych. To odmiana o bardzo dobrych cechach pokrojowych, odporna na wszystkie typy wylegania i z najwyższą zdrowotnością roślin spośród ponad 30 odmian badanych w doświadczeniach Syngenta. Jej ziarno to czysty flint, idealny dla przemysłu młynarskiego. Bardzo wysoka zawartość skrobi (powyżej 37%), to doskonała przydatność dla przemysłu spirytusowego. Podobnie jak SY Talisman – nadaje się na wczesne siewy i stanowiska wolniej nagrzewające się wiosną.
Fot. Marek Kalinowski
Fot. Marek Kalinowski
- Po kolekcji odmian oprowadzał rolników Karol Kozłowski, ekspert techniczny Syngenta ds. kukurydzy
Odmiana SY Kardona to perełka wśród mieszańców polecanych na kiszonkę. Wyróżnia ją wyjątkowa wysokość i pokrój roślin oraz bardzo silne ulistnienie. Daje wysoki plon świeżej, jak i suchej masy z dużym udziałem kolb w masie. Należy do grupy odmian tzw. POWERCELL, czyli nowoczesnych odmian o b. dużej strawności spełniających wysokie wymagania producentów mleka. Co ważne, ma wysoki potencjał plonowania na wszystkich rodzajach gleb. Wyróżnia ją szybki wzrost początkowy, wysokość roślin, bogate ulistnienie, wysoka zdrowotność.
Fot. Marek Kalinowski
- Syngenta zaprezentowała kilka późnych odmian kukurydzy w typie dent. W niektórych sezonach takie odmiany potrafią pokazać wysoki potencjał plonowania, ale nie w tym roku. Późny dent wypadł gorzej niż w wczesny flint. Późne odmiany o FAO 300 w tym roku nie sprawdziły się. Ich ziarniaki po prostu zagotowały się i nie doszło do ich nalania asymilatami. Efektem tego to widoczne na zdjęciu pomarszczenie się niewypełnionych ziarniaków, które po prostu zaschły. Powód, to rzecz jasna susza
Wigor potwierdzony Cold Testem
Materiał siewny kukurydzy Syngenta przed wprowadzeniem na rynek poddawany jest ścisłym badaniom, między innymi Cold Test oraz testowany w doświadczeniach polowych w całej Polsce. W nasiennictwie odmian kukurydzy Syngenta Cold Test jest obowiązkowy dla każdej odmiany i dla każdej partii materiału siewnego. Polega on na sprawdzeniu zdolności i siły kiełkowania. Wysoki wynik tego testu oznacza wysoki wczesny wigor odmiany, czyli same korzyści dla rolnika.
Fot. Marek Kalinowski
Fot. Marek Kalinowski
- Cold Test, czyli test wczesnego wigoru nasion wykonywany jest dla każdej odmiany i każdej partii materiału siewnego – Syngenta w ten sposób bada każdą partię nasion zanim wprowadzi je na rynek
Jak się przeprowadza Cold Test? Każdą partię materiału siewnego zanim trafi do sprzedaży testuje się w trzech powtórzeniach. W pierwszym kiełkowane są ziarniaki niezaprawione, a w dwóch już po zaprawieniu. Najpierw ziarniaki trafiają na 7 dni do lodówki z temp 10 st. C i całkowitej ciemności. Po tym etapie warunki są poprawiane i przez 3 dni ziarniaki przebywają w temperaturze 25 st. C i z 16 godzinami oświetlenia na dobę, a następnie zliczane są rośliny, które skiełkowały i przetrwały w dobrej kondycji. Na koniec testu oblicza się procent (%) roślin, które przetrwały w dobrej kondycji i w ten sposób określa wczesny wigor nasion danej odmiany.
Marek Kalinowski