StoryEditorŻyto

Uprawa żyta wraca do łask

18.03.2020., 14:03h
Patrząc na nasze pola wyraźnie widać, szczególnie w dużych gospodarstwach, że dominuje trójpolówka, czyli rzepak, pszenica i pszenżyto. Rolnicy nakręcili się i trochę zapędzili walcząc o tony i skupiając się na intensyfikacji produkcji.
Z czasem okazuje się, że już więcej nie da się „wyciągnąć”, glebie nie wystarczy trochę wapna i nawóz mineralny. Podobnie było w Gospodarstwie Rolnym Wenecja II.

Wielkie straty spowodowane mrozem w 2016 roku

Kilka dni mrozu w 2016 r. i 800 ha wymarzło 1200 ha gruntów ornych, gleby mozaikowate klasy IV i V, czasem trafi się klasa III, tu nie myśli się o rekordach plonowania, tu walczy się o każdą tonę. Właściwy dobór odmian, zbilansowane nawożenie organiczne i mineralne, odpowiednia ochrona, czyli intensywna uprawa rzepaku, pszenżyta i pszenicy ozimej i przy sprzyjających warunkach atmosferycznych plony były.

Ale przyszedł rok 2016, wystarczyło kilka dni i prawie 800 ha upraw ozimych praktycznie w całości wymarzło, mimo tego, że odmiany do siewu są starannie dobierane, zawsze charakteryzują się najwyższą zimotrwałością.Trochę nas przeraziła ta sytuacja i zaczęliśmy zastanawiać się co dalej, bo przecież takie bezśnieżne zimy mogą powtarzać się teraz coraz częściej, a jak widać, wystarczą 3–4 dni z temperaturą -15oC trochę wiatru i nawet najbardziej zimotrwała odmiana wymarza wspomina Krzysztof Ogonowski, d...
Pozostało 89% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 04:31