Rolnicy mają za mało paszy objętościowej w zapasie
Rok 2024 był wyjątkowo trudny dla polskich rolników. Liczne anomalia pogodowe, których doświadczyli, począwszy od przedwczesnej wiosny, przez nagłe przymrozki, suszę i na powodzi skończywszy, w wielu przypadkach uniemożliwiły zbiór pełnowartościowej biomasy.
Teraz rolnicy mają problem, ponieważ obawiają się, że zgromadzone zapasy paszy objętościowej nie wystarczą im do wykarmienia zwierząt zimą. Zdaniem producentów rolnych, rozwiązaniem sytuacji mogłoby być umożliwienie im zbierania biomasy z terenów, gdzie mają tego nie robić w związku z realizowanym w ramach PROW 2014-2020 i WPR 2023-2027 Programem rolno-środowiskowo-klimatycznym.
W tej sprawie, wraz z końcem października, Krajowa Rada Izb Rolniczych wystosowała pismo do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju wsi, prosząc o zmianę przepisów i umożliwienie zebrania rolnikom biomasy z działek objętych zobowiązaniami rolno-środowiskowo-klimatycznymi. Odpowiedź MRIRW nie jest jednak satysfakcjonująca dla rolników.
MRiRW nie widzi uzasadnienia umożliwienia zebrania biomasy z całej powierzchni TUZ
Jak się okazuje, inicjatywa rolników nie spotkała się z aprobatą MRiRW. W odpowiedzi na prośbę KRIR, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski nadmienił, że wymogi, które muszą spełniać rolnicy w ramach Programu rolno-środowiskowo-klimatycznego zostały określone 5 lat temu, a w negocjacjach na ich temat brała udział nie tylko Komisja Europejska, ale również Dyrekcja Generalna do spraw Środowiska, gremia naukowe oraz środowiska rolnicze.
Wdrożenie Programu rolno-środowiskowo-klimatycznego na terenach należących do obszaru Natura 2000 ma na celu „zachowanie właściwego stanu najcenniejszych siedlisk przyrodniczych i siedlisk lęgowych ptaków występujących na łąkach i pastwiskach, w tym tych wskazanych w dyrektywach UE: siedliskowej i ptasiej, chronionych w ramach sieci Natura 2000”, a pozostawienie powierzchni nieskoszonych stanowi jeden z wymogów koniecznych do spełnienia, by móc otrzymać płatności za to, że nie zebrało się biomasy.
Jak wyjaśnia MRiRW, pozostawiony procent traw nieskoszonych stanowi jeden ze składników kalkulacji stawek płatności w ramach poszczególnych wariantów i interwencji, dzięki którym rolnikom jest potem rekompensowane to, że pozostawili nieskoszone trawy.
Okazuje się zatem, że rolnicy realizujący Program rolno-środowiskowo-klimatyczny znaleźli się w sytuacji bez wyjścia, ponieważ nawet jeśli MRiRW umożliwiłoby im zebranie biomasy z całej powierzchni TUZ, to konieczne okazałoby się nałożenie kar skutkujących zmniejszeniem płatności. W związku z tym MRiRW uznaje postulaty rolników za bezzasadne.
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz
Źródło: KRIR, MRiRW
