Miniona jesień była ciepła, według danych IMGW, średnia temperatura w przeważającej większości kraju wynosiła od 8–10°C i w zależności od regionu była o 0,5–1,5°C wyższa niż średnia z wielolecia w tym okresie. Ponadto doświadczyliśmy w tym roku wyjątkowo łagodnej zimy. W takich warunkach pogodowych chwasty mają idealne warunki do rozwoju. Nawet na plantacjach zbóż ozimych, na których wykonano zabiegi jesienne oparte o kompleksowe mieszaniny, w wielu przypadkach niezbędne będzie wykonanie zabiegu korekcyjnego wiosną.
Groźne jare zimujące
Problem zachwaszczenia wynika często z dużego zróżnicowania chwastów nawet w obrębie jednego gatunku. Przykładem mogą być niektóre gatunki chwastów jarych, które po jesiennych wschodach nie giną z nadejściem przymrozków, ale pozostają na polu przez okres zimy w formie skupionych przy ziemi liści (tzw. różyczki). Chwasty takie nazywamy chwastami jarymi zimującymi, a zjawisko to jest na tyle skomplikowane, że w obrębie jednego gatunku mogą występować formy typowe jare, jak również tzw. jare zimujące. Przykładem takich chwastów są: gwiazdnica pospolita, tobołki polne, tasznik pospolity, fiołek polny, jasnota różowa.
W uprawach ozimin, na których jesienią nie wykonano zabiegów opryskiwania czynnikiem obniżającym plonowanie zbóż są chwasty ozime (często w zaawansowanych fazach rozwojowych) takie jak: miotła zbożowa, przytulia czepna, chaber bławatek, mak polny, przetaczniki oraz chwasty rumianowate.
Poprawkowy na chabra
Spośród herbicydów stosowanych jesienią we wczesnych fazach rozwojowych zbóż tylko mieszanina chlorotoluronu z diflufenikanem powoduje wysoką skuteczność zwalczania chabra bławatka. Na polach, na których występuje duże nasilenie chabra, w wielu przypadkach konieczne jest wykonanie zabiegu korekcyjnego wiosną. Poprawkowy zabieg zwalczający chabra bławatka nie zawsze musi wiązać się z wysokim kosztem zakupu kolejnego herbicydu. W takim przypadku warto zastosować herbicydy z grupy regulatorów wzrostu zawierające substancje aktywne: 2,4-D, MCPA, dikamba, fluroksypyr. Stosując herbicydy z tej grupy, szczególną uwagę należy zwrócić na temperaturę powietrza, jaka występuje zarówno w trakcie wykonywania zabiegu opryskiwania, jak i kilka dni po. Przyjmuje się, że dolna granica aplikacji tych preparatów to 8oC. Herbicydy z tej grupy nie mogą być stosowane na plantacjach w początkowych fazach rozwojowych (np. do 3 liści pszenicy) lub w okresie strzelenia w źdźbło – może to wywołać uszkodzenia widoczne dopiero na kłosach lub uszkodzenia takie mogą być niezauważalne, jednak istotnie wpłynąć na spadek plonowania zbóż. Dlatego też najlepszym momentem na wykonanie zabiegów tą grupą preparatów jest faza krzewienia zbóż. Szersze okno aplikacyjne mają herbicydy zaliczane do grupy sulfonylomocznikowych. Substancje aktywne tribenuron i metsulfuron dobrze zwalczają takie gatunki chwastów jak: mak polny, tasznik pospolity czy jasnota różowa, a skuteczność zwalczania gatunków średnio wrażliwych można zwiększyć przez dodatek odpowiednio dobranego adiuwanta.
Przytulia czepna, która w dużym stopniu może ograniczyć plonowanie zbóż, jest w wielu przypadkach znaczącym problemem na polach po okresie długiej i ciepłej jesieni oraz łagodnej zimy. Wiosenne zastosowanie herbicydów zawierających karfentrazon lub amidosulfuron powoduje eliminację tego chwastu z uprawy.
Najczęściej występującym chwastem jednoliściennym w uprawie zbóż jest miotła zbożowa. Od początku wegetacji wiosennej do końca fazy krzewienia możemy wykorzystać stosowane również jesienią substancje aktywne: chlorotoluron oraz izoproturon. Alternatywnym rozwiązaniem w zwalczaniu miotły zbożowej jest substancja aktywna proksysulam, eliminuje ona miotłę zbożową oraz niektóre chwasty dwuliścienne i może stanowić cenny element mieszaniny herbicydów. Zwalczanie miotły zbożowej w późniejszych fazach rozwojowych wiąże się z większym nakładem kosztów na ochronę herbicydową i wymaga wykorzystania takich substancji aktywnych jak pinoksaden, fenoksaprop, tralkoksydym.
Sekwencja zabiegów
W przypadku wyboru preparatu o szerokim spektrum zwalczanych chwastów, zarówno jedno- jak i dwuliściennych, należy liczyć się z większym kosztem zakupu herbicydów. Jednak często wykonując jeden zabieg wiosną herbicydami zawierającymi jodosulfuron lub aminopyralid, pyroksysulam oraz florasulam, ograniczamy występowanie większości gatunków chwastów. Analizując przebieg warunków atmosferycznych panujących w naszym kraju jesienią i zimą na przestrzeni ostatnich lat warto zastanowić się nad alternatywnym rozwiązaniem opartym na sekwencji dwóch zabiegów herbicydowych. Technologia ta charakteryzuje się wysoką skutecznością zwalczanych chwastów i ogranicza ryzyko spadku skuteczności zabiegów w przypadku ciepłej i suchej jesieni. Podstawowym filarem tej technologii jest wczesna aplikacja jesienna herbicydu. Wiosną, gdy rośliny zbóż rozpoczną wegetację, należy wykonać kolejny zabieg herbicydem. Sekwencja zabiegów herbicydowych pozwala na uzyskanie wysokiej skuteczności zwalczania gatunków chwastów trudnych do eliminacji.
Rotacja wg HRAC
W celu uniknięcia namnożenia się chwastów odpornych na herbicydy należy przemiennie stosować preparaty o zróżnicowanym mechanizmie działania. Dla uproszczenia nazewnictwa mechanizmów działania herbicydów, międzynarodowa organizacja zajmująca się badaniami i zapobieganiem odporności chwastów- HRAC (Herbicide Resistance Action Committee) wprowadziła system literowy (Tabela) ułatwiający zapamiętywanie zastosowanego w poprzednich sezonach wegetacyjnych herbicydu.
Należy pamiętać, aby dobór herbicydu poprzedzony był uważnie wykonaną analizą chwastów występujących na plantacji. Przed zakupem preparatu warto zwrócić uwagę na obostrzenia dotyczące minimalnej temperatury powietrza w trakcie stosowania.
Dr inż. Łukasz Sobiech
Uniwersytet Przyrodniczy
w Poznaniu