W bieżącym sezonie faza kwitnienia rzepaku jest przyspieszona średnio o ok. 1,5 tygodnia w stosunku do normy wieloletniej. Ze względu na bardzo szybki rozwój pędów głównych (których prawidłowe skrócenie często uniemożliwiały niskie temperatury w nocy) można spodziewać się, że okres kwitnienia będzie trwał dłużej ze względu na rozwój pędów bocznych.
Obserwować zgniliznę twardzikową
W tym terminie najgroźniejszą chorobą jest zgnilizna twardzikowa, dla której próg szkodliwości wynosi tylko 1% objawów wizualnych. Infekcja rozpoczyna się zazwyczaj u nasady ogonków liściowych, w miejscach rozgałęzień i uszkodzeń, gdzie gromadzą się opadłe płatki kwiatowe rzepaku. Zarodniki grzybowe wykorzystują płatki do pobierania składników pokarmowych, infekując następnie komórki roślinne. Warto pamiętać, że źródłem choroby są przetrwalniki występujące w glebie (tzw. sklerocja), z których powstają owocniki grzyba, a z nich następnie powstają przenoszone przez wiatr askospory, które dokonują infekcji. Objawy widoczne są przede wszystkim na łodygach, które porażone żółkną i zamierają. Tym samym są łatwo zauważalne na tle zdrowych roślin.
Presja choroby może być natomiast mniejsza, jeżeli występuje susza lub długotrwałe i intensywne opady deszczu. Wykonując zabieg fungicydowy w tym terminie, chronimy plantacje także przed typowymi chorobami łuszczyn: czernią krzyżowych oraz szarą pleśnią. W przypadku występowania warunków sprzyjających niskiej presji porażenia zgnilizną twardzikową, zabieg ochronny można przesunąć o kilka dni. Wykonanie go pod koniec okresu kwitnienia a na początku etapu formowania się łuszczyn, znacząco wpłynie na jakość ochrony przed czernią krzyżowych i szarą pleśnią. W praktyce bardzo często zabieg ten łączy się ze zwalczaniem szkodników łuszczynowych: pryszczarka kapustnika i chowacza podobnika.
Kwitnienie
będzie dłuższe
W celu zwiększenia ochrony grzybobójczej podczas wykonywania zabiegu w fazie opadania płatków kwiatowych najskuteczniejsze w działaniu są mieszaniny składające się z dwóch lub więcej substancji aktywnych. W ten sposób zwiększamy jakość zabiegu poprzez wzmocnienie efektu zapobiegawczego i interwencyjnego, wynikającego z różnych mechanizmów działania preparatów. W tym sezonie zabieg na opadający płatek wykonany jest zdecydowanie wcześniej niż miało to miejsce dotychczas. Stosowane w tym okresie fungicydy mają zazwyczaj działanie systemiczne, chroniąc nowe przyrosty i docierając do nowych tkanek w roślinie. Jednocześnie rzepak charakteryzuje się bardzo szybkim rozwojem, co powoduje rozrzedzenie substancji aktywnej w roślinie. W bieżącej sytuacji, gdy spodziewamy się przedłużonego okresu kwitnienia nie jest wykluczone wykonanie w późniejszym okresie kolejnego zabiegu grzybobójczego chroniącego wytwarzające się łuszczyny.
Ochrona przed szkodnikami
Równie istotnym problemem jest występowanie szkodników łuszczynowych, tj. chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika. Straty związane z ich żerowaniem w niektórych latach dochodziły nawet do kilkunastu procent. Szkodliwość pryszczarka jest w dużej mierze uzależniona od żerowania chowacza podobnika, który wygryzając dziurki w nowo tworzących się łuszczynach, umożliwia składanie w nich jaj pryszczarkowi. Ich ilość może sięgać nawet kilkuset sztuk na roślinie. Z jaj wylęgają się larwy, które żerując wewnątrz łuszczyny powodują znaczną obniżkę plonu. Zabiegi zwalczające szkodniki łuszczynowe wykonywane są w momencie, kiedy rośliny rzepaku częściowo jeszcze kwitną, dlatego ważne jest, aby zwracać uwagę na owady zapylające.
W momencie, gdy stosowany insektycyd nie jest toksyczny dla pszczół, z zabiegiem najlepiej wstrzymać się do zakończenia ich oblotu.
Zmiana zapachu (która może być spowodowana nawet opryskiem wodą) może wpłynąć na odrzucenie pszczoły z ula. Ochrona owadów zapylających jest w interesie każdego rolnika, gdyż to właśnie one poprzez zapylanie kwiatów wpływają na wielkość wytworzonego plonu.
Paweł Talbierz
AgroBudziejewo
Na polach doświadczalnych w Budziejewie od lat badamy skuteczność różnych opcji fungicydowych. Sprawdzoną, skuteczną oraz przystępną cenowo opcją jest zastosowanie fungicydów Brasifun 250 0,75 l/ha EC i Moderator 303 SE w dawce 1,0 l/ha. Kompleksowe działanie trzech substancji aktywnych wpływa na wysoką skuteczność zwalczania zgnilizny twardzikowej, czerni krzyżowych i szarej pleśni. Równie popularnym rozwiązaniem jest zastosowanie na płatek strobiluryny (np. azoksystrobiny). Jej korzystne działanie jest związane przede wszystkim z bardzo silnym działaniem zapobiegawczym na roślinie, uzyskanym poprzez fizjologiczne wzmocnienie roślin. Strobiluryny nie charakteryzują się jednak interwencyjnym zwalczaniem chorób, dlatego najkorzystniej zastosować je łącznie z fungicydem triazolowym, np. Brasifun 250 EC. W zwalczaniu szkodników łuszczynowych od kilku sezonów stosowany jest Trebon 30 EC w dawce 0,25 l/ha.