Przy odchwaszczaniu trzeba korzystać ze wszystkich możliwości i zabieg chemiczny wykonać w ostatniej kolejności. Nie można jednak zwlekać z nim, aż chwasty osiągną stopień rozwoju, w którym ich wrażliwość na herbicydy spada. Chwastów w zbożach, jak w każdej innej roślinie, najłatwiej jest pozbyć się na początku ich rozwoju, w fazie największej wrażliwości.
Nasilonej konkurencji chwastów
i to w każdej uprawie należy oczekiwać, kiedy wystąpią stresowe dla roślin warunki rozwoju, jak chłód, upały, susza czy nadmierna wilgotność. Chwasty szybciej zagłuszają wtedy rośliny uprawne, konkurują o wodę, światło i składniki pokarmowe, są też miejscem rozwoju wielu chorób i szkodników. Warunki stresowe dla roślin mogą osłabiać też działanie herbicydów. Po okresowej suszy możemy spodziewać się wtórnego zachwaszczenia. Zanim roślina uprawna pozbiera się po takim stresie, chwasty szybko odbiją i zaczną ją zagłuszać. Co gorsza – deficyt wody dla rośliny uprawnej przy zachwaszczeniu pola pogłębia się, bo chwasty pobierają jej znacznie więcej i bardziej efektywnie.
W wyniku zachwaszczenia pogarszają się też warunki termiczne w łanie i glebie. W jednym z badań na ten temat znalazłem informacje, że występujące w zbożach chwasty zacieniające powodują obniżenie temperatury gleby na głębokości 10 cm o 1 do 4 st. C. Ma to wielkie znaczenie dla rozwoju roślin, bo temperatura gleby decyduje o szybkości mineralizacji substancji organicznej i o dostępności niektórych pierwiastków.
- Pamiętajmy, aby herbicydy nalistne zawsze aplikować na suche rośliny
Owies głuchy
jest chwastem szczególnie uciążliwym w zbożach jarych. W suche lata nawet niewielkie zachwaszczenie owsem powoduje znaczą redukcję plonu zbóż. Jego konkurencyjność w warunkach niedoboru wody wynika m.in. z tego, że na produkcję suchej masy zużywa o 50% więcej wody niż pszenica jara. Owies głuchy redukuje plon i zanieczyszcza zebrane ziarno, przez co cała partia może być zdyskwalifikowana przy sprzedaży. Naukowcy zbadali i wyliczyli, że jeżeli wysiejemy materiał siewny z domieszką 0,5 kg ziaren owsa głuchego na hektar, to już w drugim roku uprawy zbóż na tym stanowisku chwast zdominuje zasiewy.
Rozmnażając się owies głuchy ciągle, w ekspresowym tempie wzbogaca glebowy bank nasion chwastów i ma zdolność samorozprzestrzeniania się. Ziarniaki owsa głuchego mogą kiełkować nawet po 10 latach i nawet z głębokości 20 cm. Gdyby takie cechy miały odmiany roślin uprawnych, rolnicy byliby hodowcom bardzo wdzięczni. Niestety, to cechy owsa głuchego, który sprawia wiele problemów w trakcie uprawy zbóż, ale i po zbiorze plonów. Przy obsadzie 40–50 roślin owsa głuchego na mkw. zbożowej plantacji redukuje on nawet 50% plonu możliwego do uzyskania. Jego atutem, a bolączką rolnika, jest to, że osypuje się przed zbiorem. Jednak część ziarniaków, które nie osypią się trafia do magazynu, a wtedy możemy mieć poważny problem ze sprzedażą zanieczyszczonego owsem głuchym ziarna. Jedna roślina wytwarza 150 do nawet 500 ziarniaków, które zachowują w glebie zdolność kiełkowania przez wiele lat.
W poprawnych płodozmianach
niezłą efektywność w ograniczaniu chwastów mają zabiegi mechaniczne. Pierwsze bronowanie w celu odchwaszczania należy wykonać przed wschodami lub w fazie szpilkowania zbóż, następne w fazie 4–5 liści i kolejne w odstępach 1–2-tygodniowych w zależności od zachwaszczenia i zaskorupienia gleby, aż do początku strzelania w źdźbło. Taki sposób postępowania jest najlepszy w gospodarstwach ekologicznych. W pozostałych, ale obowiązkowo stosujących integrowaną ochronę roślin, najważniejsza w podejmowaniu jakichkolwiek decyzji jest ekonomia.
- Zdecydowaną większość herbicydów w odchwaszczaniu zbóż jarych należy stosować po wschodach w fazie od 2 liści do końca krzewienia
Trzeba dodać, że zabieg bronowania, który ma ograniczać zachwaszczenie, nie jest bez wad. Możemy nim częściowo ograniczyć zachwaszczenie, ale też kalecząc roślinę uprawną otworzyć drogę dla łatwiejszych i szybszych infekcji grzybowych. Ponadto rzadko które gospodarstwo dysponuje obecnie lekką profesjonalną broną chwastownik.
Chemiczna regulacja zachwaszczenia
jest od zabiegów mechanicznych skuteczniejsza i łatwiejsza w stosowaniu. W zbożach jarych herbicydy należy stosować po wschodach w fazie od 2 liści do końca krzewienia, choć wiele preparatów można stosować i w późniejszych fazach. Do wczesnego zwalczania chwastów należy użyć środków działających w niższych temperaturach, pojedynczo lub w mieszaninie. Zaletą mieszanin herbicydów jest efektywniejsze zwalczanie większej grupy chwastów oraz niższe dawki substancji czynnych.
Do późnego zwalczania chwastów mogą być użyte tańsze środki z grup regulatorów wzrostu (nie później niż w fazie pierwszego kolanka). Najbardziej racjonalne jest odchwaszczanie zbóż jarych możliwie jak najwcześniej, kiedy jest to tylko możliwe, bo chwasty młode, w początkowym okresie wzrostu i rozwoju, są bardziej wrażliwe na herbicydy. Zwalczając je wcześnie możemy stosować niższe z zalecanych dawek herbicydów – ochrona jest najtańsza i najbardziej skuteczna.
Drugi ważny powód wynika z fizjologii rozwoju i wzrostu zbóż jarych. Te mają mniejszą zdolność krzewienia niż zboża ozime i jeżeli nie wyeliminujemy konkurencyjnych chwastów na samym początku, te zabiorą powierzchnię życiową i dodatkowo osłabią zdolność krzewienia zbóż.
Dawkę herbicydu można obniżyć,
pod warunkiem jednak, że zabieg wykonywany będzie w korzystnych warunkach pogodowych, czyli przy wietrze nieprzekraczającym prędkości 3 m/s, przy optymalnej temperaturze od 12 do 25°C i wilgotności powietrza powyżej 55–60%. Na redukcję dawek herbicydów, ale też redukcję cieczy roboczej, pozwalają również nowoczesne opryskiwacze.
W odchwaszczaniu wszystkich roślin trzeba stosować się do wytycznych zasad integrowanej ochrony roślin, a redukcja dawek jest jedną z wytycznych. Oczywiście nie zawsze można to zrobić, bo zgodnie z etykietami herbicydów w celu zwalczania najbardziej uciążliwych chwastów zalecane są górne dozwolone dawki. Jednak w wielu sytuacjach dawki herbicydów bez osłabienia ich skuteczności chwastobójczej można znacznie zredukować. Najprostszą metodą jest stosowanie adiuwantów podnoszących skuteczność substancji aktywnych.
Niestety, zdarza się w praktyce, że rolnicy nie uwzględniają pewnych czynników osłabiających skuteczność zabiegów, a na które mają bezpośredni wpływ. To oczywiście warunki pogodowe, które nie zawsze są tak idealne, jak podane powyżej. Wysoka temperatura podczas zabiegu może spowodować nagłe odparowanie cieczy roboczej a z nią bardziej lotnych substancji aktywnych i zmniejszyć skuteczność zabiegu. Słabe rozpuszczanie się i nierównomierne rozproszenie substancji czynnej stosowanego herbicydu może spowodować zbyt niska temperatura wody użytej do zabiegu.
W odchwaszczaniu wszystkich roślin trzeba stosować się do wytycznych zasad integrowanej ochrony roślin, a redukcja dawek jest jedną z wytycznych. Oczywiście nie zawsze można to zrobić, bo zgodnie z etykietami herbicydów w celu zwalczania najbardziej uciążliwych chwastów zalecane są górne dozwolone dawki. Jednak w wielu sytuacjach dawki herbicydów bez osłabienia ich skuteczności chwastobójczej można znacznie zredukować. Najprostszą metodą jest stosowanie adiuwantów podnoszących skuteczność substancji aktywnych.
- W wielu gospodarstwach najgroźniejszym chwastem zbóż jarych jest owies głuchy
Niestety, zdarza się w praktyce, że rolnicy nie uwzględniają pewnych czynników osłabiających skuteczność zabiegów, a na które mają bezpośredni wpływ. To oczywiście warunki pogodowe, które nie zawsze są tak idealne, jak podane powyżej. Wysoka temperatura podczas zabiegu może spowodować nagłe odparowanie cieczy roboczej a z nią bardziej lotnych substancji aktywnych i zmniejszyć skuteczność zabiegu. Słabe rozpuszczanie się i nierównomierne rozproszenie substancji czynnej stosowanego herbicydu może spowodować zbyt niska temperatura wody użytej do zabiegu.
Ważna jest rotacja
substancji czynnych herbicydów. Długotrwałe stosowanie tych samych preparatów wywołuje zjawisko kompensacji chwastów. To samo dzieje się, jeżeli rolnik stosuje prostą rotację środków, tzn. że mimo zakupu herbicydów o innej nazwie dalej wybiera środek o bardzo podobnym mechanizmie działania.
Te nawyki powtarzane każdego roku powodują uwolnienie pól od pewnej grupy chwastów, ale stwarzają idealne warunki do rozwoju jednego lub dwóch gatunków chwastów, których preparat nie jest w stanie zwalczyć. Wtedy trzeba zastosować herbicyd z innej grupy i o innym mechanizmie działania. Pamiętajmy też, że brak rotacji substancji czynnych przy dużym udziale zbóż w strukturze zasiewów, może bardzo szybko doprowadzić do problemu poważniejszego niż kompensacja – do wytworzenia odpornych biotypów chwastów.
W jarych mieszankach
odchwaszczanie jest bardziej skomplikowane niż w czystym siewie poszczególnych komponentów takich mieszanek zbożowych. Największą trudnością jest odchwaszczanie mieszanek z udziałem owsa, a powód jest oczywisty – jest nim opisany wcześniej bardzo konkurencyjny owies głuchy. Dlatego, jeżeli na stanowiskach przeznaczonych pod mieszanki zbożowe występował ten chwast, najlepszym rozwiązaniem będą mieszanki jęczmienia z pszenżytem i pszenica.
Pamiętajmy, aby przed wyborem jakiegokolwiek rozwiązania herbicydowego w mieszankach zbożowych dopasować produkt do występujących na polu chwastów, do planowanego terminu zabiegu i do warunków pogodowych. Zawsze należy dokładnie zapoznać się z instrukcją stosowania środka. Wykaz zaleceń stosowania substancji czynnych herbicydów w różnych gatunkach zbóż jarych w celu odchwaszczania ich uprawy w mieszankach przedstawimy za tydzień, a dziś na stronie 20 i 22 przypominamy agrotechnikę i zasady komponowania mieszanek zbożowych i zbożowo-strączkowych.
Marek Kalinowski
(fot. Marek Kalinowski)